Dodany: 06.11.2004 15:33|Autor: pegas78
Nieznośny ciężar bytu
Książka, mimo bardziej przyczynowej i "liniowej" narracji, nie tak porywająca jak "Paragraf 22", natomiast znacznie "cięższa" i bardziej refleksyjna. Mimo powiązania z poprzedniczką dzięki obecności niektórych postaci, zdecydowanie odmienna pod względem treści. Cechą łączącą te powieści Hellera jest ukazywanie absurdalności mechanizmów rządzących światem i uwidaczniające się jeszcze bardziej w "Ostatnim rozdziale" przedstawienie posuwającego się uprzedmiotowienia człowieka w konsumpcyjnie nastawionym społeczeństwie. Książka o ludzkim życiu, pełnym smutków, radości i na wskroś niepewnym oraz dążącym do śmierci, której nieuchronność niejednokrotnie przewija się przez karty powieści.
Nie ulega wątpliwości, że autor, pisząc ją, stawiał przed sobą trudniejsze zadania niż przy pisaniu poprzedniczki, lecz będąc twórcą już znacznie dojrzalszym (o czym można się przekonać czytając), rzetelnie się z nich wywiązał. Mimo licznych świetnych fragmentów humorystycznych książka jest... smutna. Yosarian z "Paragrafu 22" nie jest już wyraźnie głównym bohaterem, lecz raczej stojącym początkowo na uboczu obserwatorem, wciąganym w wir akcji. Losy głównych bohaterów wiążą się w skomplikowanych splotach wydarzeń, prowadząc do ostatecznego końca, którego charakteru nie będę wymieniał, nie chcąc psuć ewentualnej lektury.
Recenzując książkę, nie sposób pominąć zaznaczonego w niej w sposób zdecydowany wątku żydowskiego - dzięki postaciom nieobecnych wcześniej dwóch głównych bohaterów, którzy są pochodzenia żydowskiego, autor doskonale odmalowuje specyfikę i koloryt tego narodu.
To, że nie czytałem tej książki jednym tchem, można z powodzeniem zwalić na karb mojego nie przystosowanego w doskonałym stopniu do literatury pięknej ciężkiego inżynierskiego łba ;). Nie przeszkadza mi to w poleceniu tej powieści, warto ją przeczytać.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.