Dodany: 09.05.2008 20:40|Autor: Drakula

Ogólne> Offtopic

4 osoby polecają ten tekst.

Gazety (nieaktualne) za pół ceny...


Często na np. dworcach są sprzedawane różne gazety nieaktualne (miesięczniki,tygodniki )za pół ceny.
Jestem ciekaw czy to jest zjawisko częste (spotykane w innych krajach ?)jak to jest i czy wydawnictwa dostają za to jakąś kasę .
Na jakiej zasadzie to jest sprzedawane : czy konieczna jest jakaś umowa z wydawnictwem ? Może ktoś zna kogoś kto tam pracuję.Chodzi o to,że ja często kupuję te gazety i jestem ciekaw tego.Na jakiej zasadzie jest to sprzedawane .Może Ktoś z szanownych forumowiczów coś na ten temat wie,więc będę wdzięczny jak się wypowie.

pozdro
Wyświetleń: 20216
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 14
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 09.05.2008 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Często na np. dworcach są... | Drakula
Ja się nie spotkałam, ze sprzedażą za pół ceny. Chociaż może ze 2-3 razy w życiu (więcej sobie nie przypominam) udało mi się dostać gazetę za darmo. Oczywiście nieaktualne numery.
Użytkownik: eliot 10.05.2008 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się nie spotkałam, ze ... | mafiaOpiekun BiblioNETki
W Katowicach na dworcu PKP można kupić tanie czasopisma. Ja sobie kiedyś kupowałam "Kwietnik" i inne pisma związane z ogrodnictwem.
Użytkownik: alkippe 10.05.2008 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Często na np. dworcach są... | Drakula
Oczywiście,że się spotkałam, zjawisko znane od lat. A co ciekawswze - nawet nie bardzo "przeterminowane" miesięczniki można znaleźć na takich stoiskach. Cykl wydawniczy jest "wyprzedzający" dany miesiąc, tak więc można kupić aktualny numer za pół ceny /lub jeszcze mniej/ już w tym samym miesiącu, który nadrukowany jest na magazynie. Jak to działa? - nie wiem. I też mnie to ciekawi :) Dodam tylko jeszcze taką ciekawostkę, zasłyszaną przed kilku laty, a mogacą mieć związek z opisanym zjawiskiem -że wywożone są na przemiał miesięczniki, które znacznie /o powiedzmy 3 miesiące/ wyprzedzały swój termin ukazania się na rynku. Ale podkreślam, że jest to informacja zasłyszana i nie potwierdzona w żaden oficjalny sposób.
Użytkownik: illerup 10.05.2008 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Często na np. dworcach są... | Drakula
Ja też kupuję, w CTK są stare (sprzed 2 lat) numery "Zwierciadeł" z filmami za 5 zł :)
No to jak nie kupować ;)
Ale czy wydawnictwo coś ma z tego to nie mam pojęcia, ale tak na logikę, to chyba powinno.
Użytkownik: agnesines 10.05.2008 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też kupuję, w CTK są s... | illerup
W stopce redakcyjnej "Zwierciadła" (myślę też, że każdego innego czasopisma) można przeczytać: "Wydawca czasopisma ostrzega P.T. sprzedawców, że sprzedaż aktualnych i archiwalnych numerów czasopisma po cenie innej niż wydrukowana na okładce bez zgody wydawcy jest działaniem na jego szkodę i skutkuje odpowiedzialnością karną i cywilną."
Użytkownik: illerup 10.05.2008 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: W stopce redakcyjnej &quo... | agnesines
Dobrze, że sprzedaż, a nie kupno.
Użytkownik: reniferze 16.05.2008 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze, że sprzedaż, a ni... | illerup
Empik robi to samo, też ze "Zwierciadłem" - np. trzy stare numery z trzema filmami z jednej serii, w cenie dwóch. Nie oparłam się Felliniemu :).
Użytkownik: illerup 16.05.2008 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Empik robi to samo, też z... | reniferze
A ja Herzogowi i Jarmuschowi ;)
Użytkownik: reniferze 16.05.2008 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja Herzogowi i Jarmusch... | illerup
To Ty mi tego Wernera sprzątnąłeś sprzed nosa?! A dzisiaj widziałam, właśnie w empiku, ale bez gazety - 45 zł za jeden film :(.
Użytkownik: illerup 20.05.2008 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: To Ty mi tego Wernera spr... | reniferze
:D
We Wrocku też jest Herzog w Empiku, cały taki dziesięciopak ładnie wydany za 300zł., o przepraszam za 299 :)
Użytkownik: juka 10.05.2008 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Często na np. dworcach są... | Drakula
Spotykam czasem stary "Teraz rock" albo "Machinę" sprzedawane w pakiecie 3 numerów (z różnych miesięcy) za cenę jednego (czasem jeszcze z płytą). Oczywiście, jest to zestaw zafoliowany, z odpowiednimi adnotacjami - reklamą, więc na pewno jest to działanie wydawnictwa, a nie pana kioskarza:)
Użytkownik: Rewolwer_Ocelot 10.05.2008 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Często na np. dworcach są... | Drakula
Kiedyś (ale to było bardzo dawno więc mogło się zmienić)znajoma kioskarka, mówiła mi, że działa to mniej więcej w ten sposób:
Ona (kioskarka) kupuje (zamawia) te czasopisma u wydawcy po normalnej (rynkowej) cenie bez możliwości zwrotu za niesprzedane egzemplarze, a gdy nikt ich nie kupi "w terminie" to ona obniża cenę, aby "zwróciła się" jej choć połowa kosztów.

Użytkownik: Drakula 23.05.2008 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś (ale to było bardz... | Rewolwer_Ocelot
Pytanie trochę z innej beczki:
Np. w Katowicach na Dworcu pojawiło się mnóstwo takich antykwariatów -stare książki sprzedawają.

I zastanawiam się czym to jest spowodowane -jakieś prawo zmienili (dotację dla antykwariuszy ;) )czy wzrósł poziom czytelnictwa?
Użytkownik: Sebiu{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 21.01.2020 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Często na np. dworcach są... | Drakula
Odświeżam temat. Czy ktoś może jest z Łodzi i wie gdzie są takie punkty?
Ja znam dwa.
1. Narutowicza obok Militariów i cukierni
2. Central chyba 2 piętro (koło sklepu z odzieżą)

pozdrawiam
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: