Dodany: 04.11.2004 15:18|Autor: Kitorynka

bez tytułu


"Europejka" Manueli Gretkowskiej, nazywanej przez wielu "skandalistką", jest tak dobra, jak jej pierwsza część - "Polka". Dla mnie Gretkowska nie jest skandalistką, wręcz przeciwnie - podoba mi się jej odwaga w pisaniu tego, co czuje, co myśli. A że czasem używa mocniejszych słów? Są pewne sprawy, które mogą dotrzeć do innych wyrażone tylko w dosadny sposób. Odpowiada mi styl pisarski autorki i z wielką chęcią sięgnę po inne jej książki.

"Europejka" to dziennik z życia Manueli, jej partnera Piotra i rezolutnej Poli. Autorka czasem w ostry, a czasem wręcz w poetycki sposób przedstawia rzeczywistość widzianą swoimi oczami, nie stroni od metafor, duchowych porównań, co czyni jej książkę jeszcze ciekawszą. Ktoś z wcześniej recenzujących tę książkę w tym serwisie napisał, że Gretkowska nigdy nie będzie Gombrowiczem. I bardzo dobrze. Ona jest wielką indywidualnością, więc nie musi być kimś innym. Ja Gombrowicza nie lubię, ale, jak wiadomo, różne są gusta i o nich się nie dyskutuje.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5958
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: