W XIX-wiecznej carskiej Rosji powiadało się, że człowiek składa się z trzech rzeczy - ciała, duszy i dowodu osobistego.

Prafrazując to przysłowie można powiedzieć, że człowiek składa się z trzech rzeczy: ciała, duszy i pieniedzy. Szczególnie godny zainteresowania jest ten ostatni składnik człowieczeństwa. On bowiem decyduje o wartości jednostki w społeczeństwie. Bez niego jest się nicvzym - czymś porównywalnym do zwierzęcia (tyle że ze zwierzęcia jest jakiś pożytek). W każdym razie pewnym jest to, że inni ludzie nie traktują cię jak równego sobie, jeśli masz mniej pieniędzy niż oni. Z kolej mając ich więcej stajesz się czymś w rodzaju nad-człowieka - istotą, która wszyscy podziwiają i której każdy zazdrości. Istotą którą się nienawidzi, ale na miejscu której chciało by się być. Niesamowite są cuda jakie można dokonać za sprawą pliku szarych pomiętych banknotów, które spełniają marzenia, zmieniają przeznaczenie i czynią cuda. Które dają szczęście (oczywiście w ziemskim tego słowa znaczeniu) i wolność człowiekowi je wydającemu. Bez których ten sam człowiek byłby tylko mówiącym mięsem bez żadnej wartości.

Podsumowując: wynalezienie pieniądza było i jest najwiekszym cudem cywilizaji ludzkiej przy którm mogą się schować cuda mitycznych czarodziejów, czy biblijnych proroków.