Dodany: 29.04.2008 12:17|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książkowe wspomnienia z kwietnia 2008:)


To znowu ja i wspomnieniowy temat:) Zapraszam do dzielenia, mnożenia, dodawania i niekoniecznie odejmowania - oczywiście książek w schowkach, pomysłów, inspiracji i tym podobnych:)
Wyświetleń: 37822
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 173
Użytkownik: veverica 29.04.2008 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
W kwietniu:
-> Lucy Maud Montgomery - Ania z Szumiących Topoli (Montgomery Lucy Maud) (zmiana z 4 na 5)
-> Lucy Maud Montgomery - Wymarzony dom Ani (Montgomery Lucy Maud) (podtrzymane 4)
-> Amos Oz - Jak uleczyć fanatyka (Oz Amos) (4)
-> Mark Haddon - Dziwny przypadek psa nocną porą (Haddon Mark) (6)
-> Władimir Sorokin - Dzień oprycznika (Sorokin Władimir) (5)
-> Agatha Christie - Po pogrzebie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
-> Milan Kundera - Nieznośna lekkość bytu (Kundera Milan) (4)
-> Robert Akeret & Daniel Klein - O mężczyźnie, który kochał niedźwiedzicę polarną i inne opowieści psychoterapeutyczne (Akeret Robert U., Klein Daniel M.) (5)
-> Astrid Lindgren - Dzieci z ulicy Awanturników (Lindgren Astrid) (4)
-> Astrid Lindgren - Rasmus, Pontus i pies Toker (Lindgren Astrid) (5)
-> Magdalena Samozwaniec - Na ustach grzechu (Samozwaniec Magdalena (właśc. Kossak Magdalena)) (5)
-> Agatha Christie - Parker Pyne na tropie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4)
-> Agatha Christie - Rosemary znaczy pamięć (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (5)
-> Per Petterson - Kradnąc konie (Petterson Per) (6)
-> Antoine Francois Prevost d'Exiles - Historia Manon Lescaut i kawalera des Grieux (Prévost d'Exiles Antoine François (Prévost X.)) (3)
-> Agatha Christie - Morderstwo w zaułku (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4)
-> Joe Haldeman - Prywatna wojna szeregowca Jacoba (Haldeman Joe) (3)
-> Jane Austen - Duma i uprzedzenie (Austen Jane) (5)
-> Michel Piquemal - Bajki filozoficzne (Piquemal Michel) (5)
-> Neil Gaiman - Koralina (Gaiman Neil) (5)

W czytaniu intensywnie (choć powoli) Czarne oceany (Dukaj Jacek) Dukaja, zaczęte są też Córka nastawiacza kości (Tan Amy) i od kilku tygodni Gwiazda zwana Henry (Doyle Roddy) - to ostatnie jakoś mi nie idzie (o dziwo, bo pozostałe książki autora czytałam szybko i z przyjemnością).
Użytkownik: nisha 04.05.2008 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: W kwietniu: -> Lucy M... | veverica
Widzę, i bardzo mnie to cieszy, że kolejnej osobie spodobał się ulubiony mój "Dziwny przypadek psa nocną porą". :)
Użytkownik: izkaj 05.05.2008 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, i bardzo mnie to c... | nisha
"Dziwny przypadek..." to jedna z moich ulubionych książek. Trafiłam na nią przypadkiem i nie mogłam się oderwać :) Jest genialna.
Użytkownik: olala 06.05.2008 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: W kwietniu: -> Lucy M... | veverica
Jak miło, że zmieniłaś ocenę "Ani z Szumiących Topoli"! To moja ukochana książka, ulubiona z całego cyklu :) aż nabrałam znów ochoty, by ją przeczytać.
Użytkownik: exilvia 06.05.2008 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło, że zmieniłaś oc... | olala
Wiesz, że na profilu masz jeszcze wypisane swoje lektury z sierpnia? Już niedługo znowu Twoja strona będzie aktualna ;-)
Użytkownik: Anna 46 29.04.2008 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Przeczytane w kwietniu:

A. Brzezińska Zbójecki gościniec (5)
A. Brzezińska Żmijowa harfa (5)
Z. Nienacki Pan Samochodzik i Niewidzialni (powtórka i zostaje 5)
A. Kłodzińska Dzieci milionerów (kryminał z czasów PRLu 2)
D.R. Koontz Dar widzenia (wielkie rozczarowanie i 2)
J. Chmielewska Najstarsza prawnuczka (powtóreczka, miłe zdumienie, zmiana oceny na 4 - wdzięczne!)
M. Wojtyszko Saga rodu Klaptunów [ :-))) 5!]
J. Chmielewska Wielki diament I (powtórka i zostaje 4)

W czytaniu:
Letni deszcz: Kielich (Brzezińska Anna (ur. 1971)) - zbój Twardokęsek pokonał Marcela - W stronę Swanna (Proust Marcel) chwilowo odłożone na boczek. :-)


Użytkownik: krasnal 29.04.2008 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w kwietniu: ... | Anna 46
Hihi, "chwilowo odłożone na boczek" - znam to, znam;) "Chwilowo", a potem już tak zostaje;P Mi zazwyczaj zostaje do kolejnego lata:) KUPP wiecznie żywy!
A swoją drogą - faktycznie zbój, żeby się tak na Marcelka rzucać z pięściami!
Użytkownik: Anna 46 29.04.2008 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, "chwilowo odło... | krasnal
"Chwilowo" - nie ma innego wyjścia, z biblioteki mam i w nieskończoność prolongować nie będę; skończę. Później. :-)
Użytkownik: Czajka 29.04.2008 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w kwietniu: ... | Anna 46
Dostanie odleżyn na pewno. :))
Użytkownik: Anna 46 29.04.2008 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Dostanie odleżyn na pewno... | Czajka
Nie, nie, nie! Troskliwie go przekładam z półki na półkę, żeby się nie nudził; a to na Pratchecie kładę, albo na Pilipiuku, albo dla urozmaicenia na Łysiaku. :-)))
Użytkownik: Czajka 29.04.2008 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie, nie! Troskliwie... | Anna 46
:D
A nie masz tam na półeczce Anny Eliot? Bo Marcelek ją lubił, a od Pratcheta to mu może się pogorszyć, albo co. Albo chociaż Austen, podobna jest. ;)))
Użytkownik: Anna 46 29.04.2008 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: :D A nie masz tam na pół... | Czajka
Postawiłam go teraz obok Lęków Kepińskiego, może być? Z Pratchettem nie był kompatybilny. :-)))
Użytkownik: janmamut 29.04.2008 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Postawiłam go teraz obok ... | Anna 46
@Czajka:
Nie daj się, Czajko, nabrać! Na pewno z drugiej strony stoi "Schizofrenia"!
Użytkownik: Anna 46 29.04.2008 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: @Czajka: Nie daj się, Cz... | janmamut
Niii... :-)))) Pożyczona (sama nie wiem komu). Etyka stoi i Nie ma nieuleczalnie chorych (Aleksandrowicz Julian) prof. Aleksandrowicza.
Użytkownik: Czajka 30.04.2008 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Niii... :-)))) Pożyczona ... | Anna 46
Postaw go obok "I ty zostaniesz marcelnięty" :P
A mnie Sznajperek pożyczy w swojej dobroci "Trzy wiedźmy" i to będzie mój siódmy Pratchett. Tak to sobie mówię, bez związku żadnego. :))
Użytkownik: Sznajper 30.04.2008 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w kwietniu: ... | Anna 46
Kwiecień zacząłem bardzo przyjemnie od Dukaja
Czarne oceany (Dukaj Jacek) 6
Inne pieśni (Dukaj Jacek) 5
poprawiłem Pratchettem
Straż nocna (Pratchett Terry) 5
i w oczekiwaniu na "Czas złych baśni" powtórzyłem sobie Kroniki Drugiego Kręgu (Białołęcka Ewa).
Potem było gorzej...
Wszystko czerwone (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (3) Chmielewskiej mnie pokonało i nawet zabawny Lesio: Powieść, nie da się ukryć, humorystyczna (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (4) nie podniósł mnie za bardzo na duchu.
Myślałem, że powrót do fanastyki i Mistrz Pú Pú (Niki Hideyuki) pomoże, ale niestety nie (3).
Użytkownik: porcelanka 29.04.2008 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Marquez "Sto lat samotności"(6) i "Dwanaście opowiadań tułaczych" (6)
K.Vonnegut "Losy gorsze od śmierci"(4) i "Kocia kołyska" (5)
W.Cejrowski "Rio Anaconda: Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana" (6)
T.Pratchett "Blask fantastyczny" (5)
Schmitt Éric-Emmanuel "Małe zbrodnie małżeńskie" (5)
M.Rodziewiczówna "Między ustami a brzegiem pucharu"(4)

A w czytaniu "Anna Karenina", pewnie zajmie mi cały maj:)
Użytkownik: misiak297 20.05.2008 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Marquez "Sto lat sam... | porcelanka
Porcelanko ta szóstka dla Marqueza to miód na moje serce:) A w sumie "Anna Karenina" powinna się chyba nazywać "Rozterki Levina":) Jak Twoje wrażenia? Bo choć wątek Anny czytało mi się świetnie, równoległa historia Levina zepsuła mi nieco lekturę. Z dwóch zdradliwych kobiet zdecydowanie wolę Emmę Bovary:)
Użytkownik: porcelanka 24.05.2008 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Porcelanko ta szóstka dla... | misiak297
Marquez to zdecydowanie największe odkrycie tego roku jak na razie. Najdziwniejsze jest jednak to, że kilka miesięcy wcześniej czytałam "Szarańczę" i nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Widocznie trzeba było zacząć od "Stu lat samotności";)

A co do Anny to sama nie wiem. Emma Bovary zdecydowanie bardziej mnie irytowała. W Annie był jakiś smutek i żal. Może na moją ocenę wpływają postawy ich mężów. Karol zdawał się mi być poczciwym głupcem, natomiast Karenin wyrachowanym egoistą niezdolnym do wyższych uczuć. Dlatego Anna wypada na tym tle bardziej tragicznie i nieszczęśliwie. Taki kobiecy punkt widzenia;)
Użytkownik: magrat_g 01.06.2008 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Marquez to zdecydowanie n... | porcelanka
Wydaje mi się, że nieco trywializujesz postać Karenina. On nie był ani jakimś wyjątkowym egoistą, ani w ogóle złym człowiekiem. Był przeciętny, trochę nudny, wyznawał zasady obowiązujące w jego sferze towarzyskiej i społecznej. Można wręcz powiedzieć, że wykazał sporo dobrej woli i determinacji w ratowaniu małżeństwa (mniejsza o powody, jednym z nich była obawa przed skandalem, ale to w końcu naturalne). Jedyną jego winą było to, że żona pokochała innego i zaczęła czuć do niego odrazę.
Właśnie na tym między innymi polega wielkość powieści, że Tołstoj pokazał konflikty i tragedię ludzi, z których nikt nie był zły.
Użytkownik: porcelanka 01.06.2008 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że nieco t... | magrat_g
Nie uważam postaci Karenina za negatywną. Nie sądzę również, że był wyjątkowym egoistą. A co do jego winy, to największą było chyba to, że nigdy nie starał się Anny zrozumieć. Może i ją kochał, ale nie okazywał jej tego, nie zastanawiał się nad jej uczuciami, ani powodami, którymi się kierowała. Co do ratowania małżeństwa, to polegało ono jedynie na udawaniu, że nic się nie dzieje. Później natomiast stawianiu warunków własnej żonie. Odniosłam nawet wrażenie, że traktował Annę wręcz przedmiotowo. Większa była obawa przed skandalem i upokorzeniem, niż prawdziwy ból po zdradzie żony. A samej obawy przed skandalem nie uważam za naturalną. Jak wyglądałby świat gdybyśmy cały czas zastanawiali się co inni powiedzą? Istnieją przecież wartości wyższe, które powinniśmy stawiać ponad ludzkie gadanie.


Zgadadzam sie natomiast z ostatnim zdaniem. Jednak dla mnie świadczy to o tym, że Tołstoj ukazywał ludzi takimi, jakimi są. W prawdziwym życiu rzadko coś jest czarne lub białe. Istnieje cała paleta szarości - ludzie mają dobre i złe cechy. Innym aspektem sprawiającym, że "Anna Karenina" to powieść zasługująca na miano arcydzieła, jest przedstawienie tragedii Anny. U Tołstoja jej wina wcale nie jest tak jednoznaczna. Pewną jej część ponoszą także przyjaciele, rodzina, mąż i stosunki społeczne.

Pozdrawiam:)
Użytkownik: magrat_g 01.06.2008 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie uważam postaci Kareni... | porcelanka
Ja również pozdrawiam :-)
Ale przecież sama napisałaś, że Karenin był wyrachowanym egoistą. Ja stwierdziłam, że nie większym niż większość. Z tego punktu widzenia, Anna również była wyrachowaną egoistką (a nawet bardziej), bo poszła za popędami i grzesznym uczuciem nie bacząc na świętość domowego ogniska, sytuację syna, względy przyzwoitości, przysięgę małżeńską, honor, etc., etc.
Co do naturalności lub nie starań Karenina o zapobieżenie skandalowi, to nie zapominajmy, że rzecz dzieje się w połowie XIX w. Ludzie musieli być wówczas bardziej wrażliwi na opinię środowiska, gdyż po pierwsze przyzwolenie społeczne na inność lub dowolność światopoglądu było o wiele mniejsze niż obecnie (nieistniejące właściwie), a ostracyzm powodował bardzo dotkliwe skutki.
Czytając "Annę Kareninę" musimy brać te uwarunkowania pod uwagę, nie możemy sądzić postępowania bohaterów tak, jakby byli oni ludźmi nam współczesnymi.
Użytkownik: exilvia 01.06.2008 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również pozdrawiam :-)... | magrat_g
To ciekawy temat - konwenanse, normy społeczne, naruszanie ich granic. Współcześnie wydają się nie istnieć, ale spróbuj zrobić coś inaczej niż "się" to robi, a okaże się, że są żywe i nad wyraz witalne. Łatwiej natomiast znaleźć środowiska podobnych sobie osób i przestać czuć się outsiderem.
Użytkownik: porcelanka 01.06.2008 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również pozdrawiam :-)... | magrat_g
Być może użyłam zbyt mocnego słowa określając Karenina wyrachowanym egoistą, chciałam po prostu skontrastować jego postać z Karolem. Nie mniej nadal twierdzę, że był większym egoistą niż Anna. Ona mimo wszystko miała wyrzuty sumienia, które między innymi doprowadziły ją do tak ostatecznego kroku. Trzeba pamiętać, że nie wyszła za mąż z miłości. Kiedy w końcu pojawiła się ona w jej życiu, podążyła za nią. W moim odczuciu nie zasługuje to na potępienie niezależnie od czasów. Nie przemawiają do mnie pojęcia grzesznego uczucia, dla mnie oznacza ono coś całkiem innego. Nie usprawiedliwiam jednak Anny, nie sądzę, że postąpiła słusznie. Próbuję tylko zrozumieć pobudki, które nią kierowały. Nie sposób nie zauważyć u Karenina pewnej dewocji, w którą popadł później. To głównie dla tego nazwałam go wyrachowanym egoistą.

Gdybym miała ją oceniać wg dzisiejszych norm, moja opinia byłaby nieco inna. Zaznaczyłam, że dla mnie powieść jest krytyką panujących ówcześnie w Rosji stosunków społecznych.
Być może rozwody nie były na porządku dziennym, jednak miały miejsce. W pewnych sytuacjach bywały nawet tolerowane, Tołstoj przytacza takie przykłady. Poza tym nie mam za złe Kareninowi brania pod uwagę opinii społecznej. Uważam jedynie, że nie może ona być głównym kryterium przy podejmowaniu decyzji. To zrozumiałe, że nie mógł pozwolić żonie po prostu odejść i zgodzić się na rozwód. Ale czy uczynił on cokolwiek naprawdę, by ratować swoje małżeństwo lub rozwiązać zaistniałą sytuację? Trudno mi oceniać wiek XIX z dzisiejszej perspektywy, mogę polegać jedynie na powieściach z tego okresu i opinii historyków. Być może, dlatego moja ocena nie może być obiektywna. Nadal uważam, że istnieją wartości ponadczasowe i pewnych zachowań nigdy nie usprawiedliwią do końca ani czasy ani okoliczności.

Trochę się rozpisałam, ale wywiązała się nam bardzo ciekawa dyskusja;)
Użytkownik: magrat_g 01.06.2008 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Być może użyłam zbyt mocn... | porcelanka
Trochę mnie głowa boli, ale postaram się z grubsza napisać mniej więcej, co jeszcze myślę ;-)
Po pierwsze, muszę sobie przypomnieć "Panią Bovary", czytałam tak dawno, że nawet nie mogę ocenić w tej chwili.
Chcę napisać, że raczej nie oceniam postaci pod kątem "postąpił słusznie/niesłusznie", "jest pozytywnym/negatywnym bohaterem". W odniesieniu do naprawdę dobrej literatury nie jest możliwe formułowanie takich stwierdzeń, przynajmniej w uprawniony sposób.
Masz rację, że "Anna Karenina" pewną krytykę stosunków społecznych zawiera, chociaż dla mnie ważniejsze jest to, że zawiera bardzo pełny i bogaty ich obraz. Jest to dość jasno pokazane, że gdyby Anna prowadziła podwójne życie, nie miałoby to żadnych konsekwencji społecznych, pewnie i mąż jakoś by to przebolał. Aż do naturalnego końca uczucia.
Kwestie uwłaszczenia frapowały światłych ludzi wtedy, tak jak teraz kwestie np. ochrony środowiska. Stąd te lewinowe dłużyzny, które mnie również się dłużyły.
"Anna Karenina" to również doskonałe studium charakterów ludzkich.
Małżeństwo Kareninów zostało zawarte bez miłości, jak wiele małżeństw wówczas. Zdaje się, że Karenin był wręcz w nie wmanewrowany (czy dobrze pamiętam?), poprzez wypomnienie mu przez starszych krewnych Anny jakiejś dwuznacznej, rzekomo kompromitującej pannę sytuacji. Zapewne nie posiadała godnego uwagi posagu i zbyt dużych szans na dobre zamążpójście, skoro uciekano się do takich sposobów.
Lecz ja twierdzę, że w większości były to właśnie małżeństwa szczęśliwe, ludzie wiedzieli, czego się po sobie i po życiu spodziewać, małżeństwo było jakby firmą i sposobem ulokowania rodzinnego kapitału.
No to tyle na razie :-)
Użytkownik: porcelanka 01.06.2008 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Trochę mnie głowa boli, a... | magrat_g
Nie twierdzę, że oceniam postępowanie bohaterów pod kątem słuszne/niesłuszne. Być może zabrzmiało to tak, ale czasem trudno mi sprecyzować o co mi chodzi:)
Co do Karenina to faktycznie został w małżeństwo wmanewrowany. Wydaje się jednak, że Anna w jakiś sposób była mu bliska/ wywarła na nim dobre wrażenie.
Z resztą się zgodzę;) Poza jednym - przeraża mnie wizja małżeństwa bez miłości;) Ale muszę przyznać rację, że przynajmniej wszystko było jasne, oczekiwania sprecyzowane itd.
To tyle, miło się dyskutowało:-)
Użytkownik: magrat_g 02.06.2008 06:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie twierdzę, że oceniam ... | porcelanka
Ja również dziękuję za rozmowę :-)
Użytkownik: AnnRK 29.04.2008 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Mój kwiecień:
* Chase Clifford, Oskarżony pluszowy M.: Filozoficzna powieść o miłości, samotności i wolności (Chase Clifford) (3);
* Koontz Dean R., Złe miejsce (Koontz Dean R.) (4);
* Wiśniewski Janusz Leon, Czy mężczyźni są światu potrzebni? (Wiśniewski Janusz Leon) (4);
* Ishiguro Kazuo, Nie opuszczaj mnie (Ishiguro Kazuo) (5);
* Tomkowski Jan, Zamieszkać w Bibliotece (Tomkowski Jan) (6);
* Atwood Margaret, Namiot (Atwood Margaret) (3);
* Cortázar Julio, Opowiadania zebrane: Tom 2 [Muza, 1999] (Cortázar Julio) (5);
* Coben Harlan, Nie mów nikomu (Coben Harlan) (4);
* Lewis Clive Staples, Ostatnia bitwa (Lewis Clive Staples) (6);
* Süskind Patrick, Kontrabasista (Süskind Patrick) (5);
* P. Melissa, Zapach twojego oddechu (P. Melissa (Panarello Melissa)) (1);
* Siewak-Sojka Zofia, Księżniczka Sissi (Siewak-Sojka Zofia) (4);
* Gao Xingjian, Góra duszy (Gao Xingjian) (6).

Obecnie:
* Fuks Ladislav, Palacz zwłok (Fuks Ladislav).
Użytkownik: AnnRK 30.04.2008 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój kwiecień: * Chase Cl... | AnnRK
Palacz zwłok (Fuks Ladislav) (5)
Użytkownik: Ayame 29.04.2008 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
U mnie w kwietniu:

"Po słowiczej podłodze" [L. Hearn] - 2
"Zakon Krańca Świata 1" [M. L. Kossakowska] - 4
"Herbaciarnia pod Morwami" [S. Owens] - 5
"Zakon Krańca Świata 2" [M. L. Kossakowska] - 4
"Miłość w czasach zarazy" [G. García Márquez] - 6 (moje pierwsze spotkanie z Marquezem! REWELACJA!)
"Cień wiatru" [C. Ruiz Zafón] - 3

Użytkownik: veverica 29.04.2008 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie w kwietniu: &qu... | Ayame
A czemuż Ci się tak Hearn nie podobała? Nie mówię, że to wielka literatura, ale mi czytała się doskonale - w swojej klasie naprawdę dobra i bardzo urokliwa:)
Użytkownik: Ayame 30.04.2008 12:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A czemuż Ci się tak Hearn... | veverica
Nie wiem, drażni mnie jej styl pisania. Takie jakieś naiwne mi się to wydaje, choć wiem, że dużo osób ceni jej książki. Ja też spodziewałam się czegoś extra z połączenia Japonii i fantastyki, a jakoś źle mi się to czyta.
Użytkownik: gajda 29.04.2008 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Przeczytane w kwietniu:

-> "Kobieta, księżyc i czerwona sukienka" I. Sznajder (5)
-> "Flauta" A. Pluszka (3)
-> "Kieszonowy atlas kobiet" S. Chutnik (5)
-> "Schiza" P. Grych (5-)
-> "Cukier w normie" S. Shuty (3)
-> "Cukier w normie z ekstrabonusem" S. Shuty (4)
-> "Przymierzalnia" J. Franczak (4)
-> "Zrób mi jakąś krzywdę" J. Żulczyk (4)
-> "Ruchy" S. Shuty (4)( http://www.granice.pl/?id=5&id3=1252 - recenzja na portalu granice.pl)

Przeczytałem także 3/4 nowej powieści Śniadanko. Może uda mi się skończyć do jutra. Recenzja będzie na pewno.:-)
Użytkownik: lirael 29.04.2008 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Przeczytane w kwietniu:

~ Martin Davies, "Ptak z Uliety" (4)
Dwa w jednym – powieść współczesna o charakterze detektywistycznym plus romans historyczny – dla mnie ciekawy suplement fabularny do niedawno przeczytanych „Błękitnych przestrzeni” T. Horwitza. Zdecydowanie bardziej przemówiła do mnie część osiemnastowieczna. Nie zachwycił mnie przekład.

~ Ma Yan, "Dziennik Ma Yan: Z życia chińskiej uczennicy" (4)
Polecam osobom sfrustrowanym. Siedemdziesięcioosobowe klasy, pedagog dyscyplinujący wychowanka nogą od krzesła, możliwość chodzenia do szkoły – przywilejem, o który trzeba walczyć, magnetofon – luksusową pomocą do nauki języka angielskiego, fundowaną przez uczniów, ciągły głód, konieczność oszczędzania na długopis przez kilka tygodni. Książka pozwala spojrzeć na naszą rzeczywistość i problemy z innej perspektywy.

~ Farley Mowat, "Ginące plemię" (4)
Długo polowałam na tę książkę w bibliotece. Chyba jednak przeczytałam ją w złym momencie. Na świeżo po lekturze reportaży Kapuścińskiego i Büschera książka Mowata wypadła trochę blado.

~ Pramoedya Ananta Toer, "Dziewczyna z wybrzeża" (4)
Gorzka wersja baśni o indonezyjskim Kopciuszku. Ciekawa warstwa obyczajowa.

~ Philip Reeve, "Kosmiczny dom Larklight" (4)
Pastisz wiktoriańskiej powieści przygodowej dla młodzieży. Historia alternatywna plus dyskretna kpina z ówczesnej mentalności (nawiązania do imperialistycznych skłonności Brytyjczyków, wyraźny podział rzeczywistości na świat chłopców i świat dziewczynek). Koncept godny oklasków, ale wykonaniu zabrakło pasji. Wizualnie książka stylizowana na reprint. Kapitalne ilustracje.

~ Peter Høeg, "Smilla w labiryntach śniegu" (5)
Uprzedzam, że powieść najprawdopodobniej zirytuje ortodoksyjnych miłośników klasycznych kryminałów. Świetny początek, książka pochłonęła mnie od pierwszych stron, potem nastąpiło tąpnięcie i akcja zaczęła dryfować w stronę filmów o Bondzie, co nie ukrywam, rozczarowało mnie nieco. Kilka świetnych postaci, bardzo podobały mi się też wtręty filozoficzne i glacjologiczne :)

~ Nikita Lalwani, "Utalentowana" (5)
Powieść powinna być dołączana bezpłatnie do becikowego. Przenikliwe, do bólu prawdziwe studium dorastającej dziewczynki. Opowieść o tym, jak w najlepszych intencjach można wyrządzić krzywdę tym, których kochamy. Bohaterowie nie są czarno-biali, nic nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się zdawać.

~ Tomasz Łysiak, "Szalbierz" (4)
Tak, Tomasz - syn Waldemara. Powieść awanturnicza - głosi podtytuł, więc nie spodziewajmy się historiozofii czy bogatego tła epoki. Możemy natomiast oczekiwać wartkiej akcji oraz galerii ciekawych postaci i ta obietnica zostaje dotrzymana. Niecierpliwie czekam na kolejne tomy trylogii, choć zdaję sobie sprawę z niedostatków "Szalbierza". Warto podkreślić bogactwo języka i potoczystość stylu.

~ Orhan Pamuk, "Nowe życie" (4+)
Wolę książki o książkach pisane przez autorów hiszpańskich i latynoamerykańskich, ale bardzo spodobał mi się styl Pamuka.

~ Marina Mayoral, "Smutny to oręż, co nie broni się słowem" (4)
Tytuły nie są najmocniejszą stroną tej pisarki. Dla mnie powieść okazała się zbyt ckliwa.

~ Yoko Kobayashi, Martin Fritz, "Księżniczka Masako - uwięziony motyl" (2)
Napisałam ostrzegawczą recenzję :)

~ Bernhard Schlink, "Lektor" (5)
Obawiam się, że początek może zrazić niektórych czytelników (naturalistycznie przedstawiony romans gimnazjalisty ze znacznie starszą kobietą). Tymczasem jest to mądra i ważna książka, nie tylko o wojnie.

~ Juli Zeh, "Cisza jest dźwiękiem: Podróż po Bośni" (6)


~ Zsuzsa Bánk, "Pływak" (5)
Książka hipnotyzuje od pierwszych stron. Uprzedzam, że działa dość przygnębiająco.

~ Niccolò Ammaniti, "Jak Bóg przykazał" (4)
Spore rozczarowanie. Jestem wielką miłośniczką Ammanitiego i z wielką niecierpliwością czekałam na tę powieść. Tempo świetne, kilka przejmujących portretów psychologicznych, ale eskalacja agresji i brutalności dla mnie nie do przyjęcia, choć zdaję sobie sprawę, że autorowi przyświecały szlachetne cele.

~ Doris Lessing, "Piąte dziecko" (5)
Bardzo mi odpowiada możliwość wielorakich odczytań tej powieści. Nie czytałam jeszcze innych powieści Lessing, ale zaryzykuję stwierdzenie, że Nobel w pełni zasłużony :)

~ Anita Shreve, "Światło na śniegu" (4)
Książka nieodparcie kojarzyła mi się z amerykańskimi dramatami rodzinnymi z morałem, którymi bombarduje nas telewizja.

~ Iwan Turgieniew, "W przededniu" (3)
Tym razem niemiła niespodzianka. Powieść intensywnie trąci myszką, wydawca zdradza finał na okładce i ogólnie nie jest dobrze. Bajroniczny Bułgar plus egzaltowana panna z dobrego domu. Może jestem cyniczna, ale trudno mi było zachować powagę przy najbardziej wzniosłych fragmentach.

~ Wiktor Pielewin, "Generation P" (4)
Powieść nie okazała się aż tak ciekawa, jak się spodziewałam, ale polecam, nie tylko miłośnikom reklam.

~ Xue Xinran, "Dobre kobiety z Chin: Głosy z ukrycia" (5)
Lekturze nieustannie towarzyszyła myśl: jak ten materiał faktograficzny wykorzystałby Kapuściński lub Szczygieł? Czuję wielki szacunek dla autorki, ale myślę, że temat nieco przerósł jej talent pisarski. Nie napawa otuchą fakt, że bezmiar nieszczęścia uwieczniony przez Xue Xinran to tylko kropla w oceanie.

~ Pablo De Santis, "Przekład" (4)
Wrażenia dość pozytywne, ale wydaje mi się, że powieść nie zagości na długo w mojej pamięci.

Pozdrawiam.
Użytkownik: Jean89 29.04.2008 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
"Kartoteka" Tadeusz Różewicz (2)
"Tom czy Sam. Z dziejów Murzynów w Ameryce Północnej" Izabella Rusinowa (4)
"Kosiarz" Terry Pratchett (6)
"Misja szczeniak. Pozdrowienia z Bagdadu" ppłk Jay Kopelman i Melina Roth (5)
"Księżniczka Sissi" Stefanie Zweig (6)
"Chwileczkę, Walerio" Krystyna Siesicka (4)

Kończę "Boczne drogi" Joanny Chmielewskiej. Będzie 5 :)
Użytkownik: vinga9 29.04.2008 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Mój kwiecień wygląda następująco
James Grippando - Poza wszelkim podejrzeniem (Grippando James) (5)
Jeffery Deaver - Śpiąca Laleczka (Deaver Jeffery) (4)
Salvador Dali - Moje sekretne życie (Dalí Salvador) (5)
Haruki Murakami - Na południe od granicy, na zachód od słońca (Murakami Haruki) (4)
Joy Fielding - Ulica Szalonej Rzeki (Fielding Joy) (4)
Hans Christian Andersen - Baśnie (Andersen Hans Christian) (5)
Ryszard Kapuściński - Heban (Kapuściński Ryszard) (6)
Aleksander Dumas - Trzej muszkieterowie (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre)) (4)
Aleksander Dumas - W dwadzieścia lat później (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre)) (5)

Jestem w trakcie czytania Majgull Axelsson - Dom Augusty (Axelsson Majgull). Na razie jest bardzo dobrze, ale wciąż przed polową drogi... także jeszcze wszystko może się zdarzyć :-)
Użytkownik: Aquilla 29.04.2008 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Straż nocna (Pratchett Terry) Ocena: 6 - Pratchett w najwyższej formie - kapitalne :)

Blade Runner: Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? (Dick Philip Kindred) Ocena: 5 - Niezłe sf, może spotkam się jeszcze z Dickiem przy innej książce

Doktor Jekyll i pan Hyde (Stevenson Robert Louis) Ocena: 5 - klasyka, czytane bardziej jako ciekawostka, ale przyjemne

Jeśli tylko potrafiłyby mówić (Herriot James (właśc. Wight James Alfred)) Ocena: 5 - wyznania weterynarza - sympatyczne

Piekło jest we mnie (Słomczyński Maciej (pseud. Alex Joe lub Kwaśniewski Kazimierz)) Ocena: 5 - do Alexa mam pewną słabość

Piknik na skraju drogi (Strugacki Arkadij & Strugacki Borys (pseud. Jarosławcew S. lub bracia Strugaccy)) Ocena: 5 - bardzo "mocna" ksiązka. Niektóre fragmenty wgniotły mnie w fotel

Steele z Królewskiej Konnej (Curwood James Oliver) Ocena: 5 - Ostatnio polubiłam Curwooda. Dobra rzecz, mimo naciąganej końcówki

Kot, który czytał wspak (Braun Lilian Jackson) Ocena: 4 - taki sobie kryminałek. Da się czytać bez bólu zębów, ale porównywanie z Christie to obraza
Użytkownik: exilvia 30.04.2008 08:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Straż nocna (Pratchett Te... | Aquilla
Blade Runner na 5... a to nie jest jego najlepsza książka, o nie!
Użytkownik: Aquilla 30.04.2008 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Blade Runner na 5... a to... | exilvia
Podobała mi się, chociaż razem ze Strugackimi to było za wiele jak na jeden miesiąc :) Co jeszcze Dicka jest dobre?
Użytkownik: exilvia 30.04.2008 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobała mi się, chociaż ... | Aquilla
O, tak. Trafiłaś ze Strugackimi od razu w sedno :-) Chyba nic lepszego nie napisali, choć wszystkiego nie czytałam (bardzo mi się podobała także ta książka: Miliard lat przed końcem świata: Rękopis odnaleziony w zagadkowych okolicznościach (Strugacki Arkadij (pseud. Jarosławcew S.), Strugacki Borys), świetney prześmiewczo traktujący sowiecką Rosję jest: Poniedziałek zaczyna się w sobotę (Strugacki Arkadij (pseud. Jarosławcew S.), Strugacki Borys)). Ale chciałaś o Dicku - zatem po pierwsze opowiadania. Jako fanatyczka jego twórczości polecam wszystkie od początku (czyli wszystkie 5 tomów wydanych przez Prószyńskiego). Jeśli jesteś fanką "Gry Endera", przeczytaj Czas poza czasem (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)). Moje ulubone to: Trzy stygmaty Palmera Eldritcha (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)), Marsjański poślizg w czasie (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)), Ubik (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)). Odradzam: Paszcza wieloryba (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)), Dr Futurity (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)). A to chyba jedyna książka niefantastyczna w dorobku Dicka: Wyznania łgarza (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)). Nie czytaj zbyt dużo Dicka naraz :-)
Użytkownik: Aquilla 30.04.2008 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: O, tak. Trafiłaś ze Strug... | exilvia
Poniedziałek Strugackich wala się gdzieś po domu - muszę go znaleźć i odkurzyć :) Co do Dicka - poczekam aż otworzą mi bibliotekę, może znajdę tam coś dobrego.
Użytkownik: JERZY MADEJ 29.04.2008 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Moje KWIETNIOWE lektury:
1. Gatia Simeonowa "Ukarzę cię milczeniem" (4)
2. Monika Luft "Śmiech iguany" (4)
3. Arkadiusz Niemirski "Pan Samochodzik i... Arsen Lupin: Wyzwanie" (5)
4. Arkadiusz Niemirski "Pan Samochodzik i... Arsen Lupin: Zemsta" (5)
5. Edward Bulwer-Lytton "Ostatnie dni Pompei" (6)
6. Graham Masterton "Ciało i krew" (5)
7. Erle Stanley Gardner "Sprawa znikającej staruszki" (5)
8. Alex Kava "Fałszywy krok" (5)
9. Sat-Okh "Biały mustang" (5)
10. Karol May "Upiór z Llano Estacado" (po rosyjsku) (6)
11. Erle Stanley Gardner "Sprawa sztucznego oka" (5)
12. Francis Clifford "Ale Klub nie przebacza" (5)
13. Tomasz Teodor Jeż "Lat temu dwieście" (5)
14. Teodor Jeske - Choiński "Na Kosowym Polu" (5)
15. Agatha Christie "Tajemnica Sittaford" (5)
16. Dymitr Mantow "Chan Krum" - zaczęty, ocenię w maju.
Użytkownik: stock 29.04.2008 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Moje kwietniowe książki:

39. „Rzeka genów” R. Dawkins.5
40. „Miles: Autobiografia” M. Davis & Quincy Troops.6
41. „Grek Zorba” N. Kazantzakis.5
42. „Po zmierzchu” H. Murakami.4
43. „Zdradzeni” S. Giancana & C. Giancana.5
44. „Paragraf 22” J. Heller.5+
45. „Piąte dziecko” D. Lessing.4
46. „Ruch myśli: Dzienniki 1930 – 1932, 1936 – 1937” L. Wittgenstein.4
Użytkownik: emczyem 29.04.2008 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
U mnie kwiecień taki skromny bo przeczytałam tylko "Wojnę i pokój" Tołstoja(5) no i właściwie "Spuściznę" Singera.

No, ale chyba nie ilość się liczy?;)
Użytkownik: exilvia 30.04.2008 08:22 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie kwiecień taki skro... | emczyem
"Wojna i pokój" liczy się za 4 książki! - właśnie sama zaczynam czytać :-)
Użytkownik: magrat_g 30.04.2008 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie kwiecień taki skro... | emczyem
Moim skromnym zdaniem, nie :-)
Użytkownik: Ala O. 30.04.2008 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie kwiecień taki skro... | emczyem
To jest aż "Wojnę i pokój". To nie jest prosta książka do czytania. Lepiej smakować niż połykać w pośpiechu.:)
Użytkownik: Ingeborg 30.04.2008 03:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
U mnie w kwietniu niewiele, ale za to dość dobry poziom, jak dla mnie.

Parandowski Jan - Niebo w płomieniach (4)
Terakowska Dorota - Poczwarka (6)
Guerri Giordano Bruno - I ja odpuszczam Tobie: Etyka, polityka, seks: Spowiednicy w obliczu starych i nowych grzechów (5)

Obecnie męczę (nie wiem czmu, ale wolno mi idzie...)

Staff Leopold - Wybór poezji
Użytkownik: exilvia 30.04.2008 08:31 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Zdecydowanym faworytem kwietnia był Márai Sándor. Jego Dziennik (Márai Sándor) czytałam powoli i w zachwycie. Nie jest to (oprócz końcówki) dziennik dotyczący codziennego życia Marai'ego - raczej opisuje on swoje refleksje, spostrzeżenia, wrażenia na temat tego, co się wokół niego dzieje. Trochę brakowało mi tego wymiaru prywatnego i jak chyba wszyscy polscy czytelnicy "Dziennika" żałuję, że nie mogę przeczytać pełnego wydania.

Nie było w tym miesiącu książek słabych. Nawet czwórkowe Dwie poważne damy (Bowles Jane Auer) są czwórkowe tylko w porównaniu np. do Dziennik z Păltinişu: Pajdeja jako model w kulturze humanistycznej (Liiceanu Gabriel). Same w sobie - jedyne w swej kategorii. Nikt tak nie pisał jak Bowles Jane Auer, jej specyficzny stosunek do świata bardzo mi odpowiada, ale jednak bardziej podobały mi się opowiadania z tomu Proste przyjemności (Bowles Jane Auer).

Dobre ciało (Ensler Eve) Eve Ensler (5)
Dziennik z Păltinişu: Pajdeja jako model w kulturze humanistycznej (Liiceanu Gabriel) Liiceanu Gabriel (5)
Omon Ra i inne opowieści (Pielewin Wiktor) Wiktor Pielewin (5)
Dziennik (Márai Sándor) Sándor Márai (6)
Dwie poważne damy (Bowles Jane Auer) Jane Bowles (4)
Cień ponurego Wschodu: (Za kulisami życia rosyjskiego) (Ossendowski Ferdynand Antoni) Ferdynand Antoni Ossendowski (5)
Europeana: Zwięzła historia XX wieku (Ouředník Patrik) Patrik Ouřednik (5)
Moja podróż do Rosji (Słonimski Antoni) Antoni Słonimski (5)
Użytkownik: sonja1 30.04.2008 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanym faworytem kw... | exilvia
Kwiecień upłynął mi pod znakiem Sherlocka Holmesa, głównie w wersji wydawnictwa Piątek Trzynastego - nie polecam, kiepskie tłumaczenia. Z sentymentu jednak daję całości ocenę 5.
515. L. F. Baum – Czarnoksiężnik z krainy Oz – 4
516. R. Graves – Mity greckie – 6
517. L. Tołstoj – Zmartwychwstanie – 6
518. Ch. Jacq – Echnaton i Nefertiti – 3
519. S. Szmaglewska – Dymy nad Birkenau – 5
520. E. H. Porter – Pollyanna – 4
521. P. La Mure – Miłość niejedno ma imię – 5
522. I. Krzywicka – Wyznania gorszycielki – 5
523. A. Nothomb – Biografia głodu – 4
524. M. Kalicka – Tata, one i ja – 2
525. M. Simpson – Kleopatra – 4
526. L. Weisberger – Diabeł ubiera się u Prady – 4
527. J. Archer – Co do grosza – 4
528. M. Cooley – Archiwista – 4
529. S. Undset – Olaf syn Auduna – 5
544. D. Kimpton – Tajemniczy świat kodów – 4
545. C. Hanauer – Jędza w domu – 3
552. K. Siesicka – Gorzkie słodkie pocałunki – 4
553. Jung Chang – Dzikie łabędzie: Trzy córy Chin – 5
554. A. Christie – Słonie mają dobrą pamięć – 5
555. E. Adler – Szmaragd z korony carów – 1
556. D. Setterfield – Trzynasta opowieść – 5
557. R. Höss – Autobiografia – 5
558. S. Fleszarowa – Muskat – Zatoka śpiewających traw – 3
559. T. Żeleński – Reflektorem w mrok – 6
560. N. Frank – Moja niemiecka matka – 3
561. L. J. Braun – Kot, który czytał wspak – 4
562. G. Burt – Sophie – 5
563. D. Terakowska – Ono – 5

Dziś pewnie skończę "Obrachunki fredrowskie" Żeleńskiego.
Użytkownik: misiak297 20.05.2008 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Kwiecień upłynął mi pod z... | sonja1
Oj, a ja nie lubię angielskiego gentlemana:) Zdecydowanie wolę tego zbrudzonego światem Marlowe'a (dopiero co odkrywam Chandlera i jestem pod wrażeniem), małego napuszonego Poirota czy dobroduszną pannę Marple:)
A co do Terakowskiej, w mojej rodzinie trzy osoby oddawały się jej lekturze i każdy ma swoją ulubioną jej powieść. Moja Mama "Tam gdzie spadają anioły", moja Siostra "Poczwarkę", a ja właśnie "Ono":) Choć inne powieści Terakowskiej raczej mnie rozczarowały...
Użytkownik: sonja1 23.05.2008 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, a ja nie lubię angiel... | misiak297
A ja nie przepadam za Poirotem:-))Jest taki nadęty i zarozumiały... Urządzam sobie teraz maraton Christie, wypożyczyłam dzisiaj 13 jej książek, starczy mi na jakieś trzy tygodnie czytania, a potem nie będę mogła patrzeć na samo to nazwisko. Ale potem będę miała też zdecydowanie mniej czasu na czytanie, więc patrzeć musiała nie będę.
Chandlera polecasz? Nie znam zupełnie, jak się znudzę Agatą poszukam:-)
Użytkownik: Szreq 30.04.2008 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
1.Uczeń Alvin (Card Orson Scott)5
2.Alvin czeladnik (Card Orson Scott)5
3.Płomień serca (Card Orson Scott)5
4.Chłopiec z latawcem (Hosseini Khaled)6
5.Tym razem serio (Musierowicz Małgorzata)5
6.Jeż (Kotowska Katarzyna)5
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.04.2008 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
U mnie tak:
- P.Słowiński, I.Wygoda - Słowiński Przemysław (4)
- G.Faletti - Prawda ukryta w oczach (Faletti Giorgio) (3)
- L.See - Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz (See Lisa) (5)
- A.Mazurkiewicz - Jak uszczypnie będzie znak (Mazurkiewicz Anna (właśc. Okulicz-Mazurkiewicz Anna)) (3)
- M.Atwood - Moralny nieład (Atwood Margaret) (4)
- P.Besson - Moja bratowa Annabel (Besson Patrick) (5)
- D.Purcell - Marmurowe ogrody (Purcell Deirdre) (4)
- F.Pessoa - Księga niepokoju napisana przez Bernarda Soaresa (Pessoa Fernando) (6)
- C.Laforet - Złuda (Laforet Carmen) (3)
- T.Jansson - W Dolinie Muminków (Jansson Tove) (powt.)
- J.Bralczyk - Język na sprzedaż czyli O tym, jak język służy reklamie i jak reklama używa języka (Bralczyk Jerzy) (4)
- T.Torańska - Są: Rozmowy o dobrych uczuciach (antologia; Torańska Teresa, Łętowska Ewa, Nowak-Jeziorański Jan (właśc. Jeziorański Zdzisław) i inni) (4)
- K.Gucewicz - Pogrzeb wróbla (Gucewicz Krystyna (Gucewicz-Przybora Krystyna, pseud. Mińska Ewa)) (5)
- T.Goodkind - Świątynia Wichrów (Goodkind Terry) (4)
- T.Goodkind - Dusza ognia (Goodkind Terry) (4)
- Z.Skibicki - Krzyż na Mnichu oraz kilka innych (Skibicki Zygmunt) (3)
- St.Pigoń - Z Komborni w świat (Pigoń Stanisław) (5)
- P.Jasienica - Pamiętnik (Jasienica Paweł (właśc. Beynar Leon Lech)) (5)
W trakcie - powtórka z "Lalki" Prusa po ponad 30 latach, i wrażenia chyba lepsze, niż za młodu.
Użytkownik: magrat_g 30.04.2008 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Najdalszy brzeg (Le Guin Ursula Kroeber) * [Ocena: 5 zmień]
Naznaczeni błękitem cz. 1 (Białołęcka Ewa) * [Ocena: 4 zmień]
Pejzaż sentymentalny (Siesicka Krystyna) * [Ocena: 5 zmień]
Pięć ćwiartek pomarańczy (Harris Joanne) * [Ocena: 4 zmień]
Przyjaciele (Madera Marta) * [Ocena: 3 zmień]
Tehanu (Le Guin Ursula Kroeber) * [Ocena: 6 zmień]
Zapałka na zakręcie (Siesicka Krystyna) * [Ocena: 3 zmień]

1. Jestem szczęśliwa, że dalej poznawałam prozę Le Guin - subtelną, poetycką, mądrą;
2. Zaczynam przypuszczać, że Krystyna Siesicka jest tą autorką powieści dla młodzieży, która z czasem zaczyna pisać coraz lepiej - ale muszę to jeszcze sprawdzić (poznając inną jej starszą powieść);
3. Napisałabym, że żałuję czasu spędzonego z "Przyjaciółmi" Madery, gdyby nie jeden fragment - o dziecku, które nagle i pozornie bez powodu zaczyna być nieznośne. W ogóle oceniłam na 3+, ale ponieważ w zeszłym miesiącu zaokrągliłam Pratchettowi i Gaimanowi w górę, więc teraz komuś musiałam obniżyć ;-)
Użytkownik: Aquilla 01.05.2008 00:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Najdalszy brzeg (Le Guin ... | magrat_g
Też niedawno zainteresowałam się Le Guin - wspaniale pisze :D Poza Ziemiomorzem polecam Lewą rękę ciemności - piękne.
Użytkownik: magrat_g 01.05.2008 06:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Też niedawno zainteresowa... | Aquilla
Na pewno poszukam :-) Na razie rozglądam się za "Opowieściami z Ziemiomorza", których na rynku pierwotnym póki co brak, a na allegro drogie. Po święcie idę na rekonesans do biblioteki.
Użytkownik: katiezzz 01.05.2008 00:40 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
- Świat według Clarksona (Clarkson Jeremy) J. Clarkson (5)
- [książka niedostępna] J. Budnitz (5)
- Kto zabił Palomina Molero? (Vargas Llosa Mario) M. Vargas - Llosa (4)
- Opowiedz mi o Kubie (Díaz Jesús) J. Díaz (4)
- Traktat o łuskaniu fasoli (Myśliwski Wiesław) W. Myśliwski (4) (na spotkanie DKK)
- Españadiós (Sobolczyk Piotr) P. Sobolczyk (3)
- Ring (Suzuki Koji) K. Suzuki (4)
Użytkownik: Sophie7 02.05.2008 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje kwietniowe lektury: ... | Akrim
"Oddział chorych na raka" - A.Sołżenicyn (6)
"Mistrz z Petersburga - J.M.Coetzee (4)
"Marek Edelman Życie. Po Prostu"- W.Bereś,K.Burnetko (5)
"Zdradzone Testamenty" - M.Kundera (5)
Użytkownik: misiak297 20.05.2008 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje kwietniowe lektury: ... | Akrim
Mirko, tak się cieszę, że podobała Ci się Pani Bovary. Choć główna bohaterka nieco mnie denerwowała, to powieść czytałem z zapartym tchem:) A mogłabyś napisać coś więcej o Colasie Breugnon?:)

PS. Jak tam, pochłonął Cię już zbrodniczy pakiecik? Pozdrawiam:)
Użytkownik: Akrim 21.05.2008 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Mirko, tak się cieszę, że... | misiak297
Michale, wstyd się przyznać, ale gdyby nie Biblionetka, chyba nie sięgnęłabym po "Panią Bovary".. Żyłabym dalej, nie wiedząc co tracę :)
"Colas Breugnon" to esencja optymizmu, ciepła i radości życia. Colas jest zakomitym, pełnym humoru i pogody ducha, gawędziarzem i jego opowieść czyta się świetnie. Polecam szczerze :-)
Pakiecik jeszcze czeka w kolejce:)
Pozdrawiam ciepło :-)
Użytkownik: librarian 21.05.2008 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Michale, wstyd się przyzn... | Akrim
Eee. Nie wstydź się wcale, po to Biblionetka jest. Ja mam bardzo dłuuugą listę książek i autorów o istnieniu których nigdy bym nie wiedziała gdyby nie Biblionetkowicze.
Użytkownik: MaTer 01.05.2008 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
- "Cień wiatru" C.Ruiz Zafón
- "Greta i Sówka: Wakacje pod psem" C.Funke
- "Ogrody: 62 rośliny z najpiękniejszego ogrodu poezji" ks.J.Twardowski
- "Zielnik" J.Twardowski
- "Zapach nocy" A.Camilleri
- "Nowe lektury nadobowiązkowe: 1997-2002" W.Szymborska
- "Pasje utajone czyli Życie Zygmunta Freuda"-T.II I.Stone
Użytkownik: krasnal 01.05.2008 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
A ja się nie wpisałam w wątku marcowym, to teraz już hurtem za marzec i kwiecień.

Krzysztof Piskorski Prorok (Piskorski Krzysztof) (6) - w końcu szóstka, bo dawno już nie było:)
Laura Esquivel Przepiórki w płatkach róży (Esquivel Laura) (5)
Karolina Wilczyńska Performens (Wilczyńska Karolina (ur. 1973)) (5)
Roger Zelazny Znak Jednorożca (Zelazny Roger) (5)
R.A. Salvatore Ojczyzna (Salvatore Robert Anthony) (5)
Maja Lidia Kossakowska Siewca Wiatru (Kossakowska Maja Lidia) (5)
Roger Zelazny Ręka Oberona (Zelazny Roger) (5)
R.A. Salvatore Wygnanie (Salvatore Robert Anthony) (4)
Magdalena Kozak Nocarz (Kozak Magdalena) (4)
Łukjanienko, Wasiliew Dzienny patrol (Łukianienko Siergiej (Łukjanienko Siergiej), Wasiljew Władimir (Wasiliew Władimir)) (5)
Roger Zelazny Dworce Chaosu (Zelazny Roger) (5)
Francine Rivers Głos w wietrze (Rivers Francine) (5)
Michel Piquemal Bajki filozoficzne (Piquemal Michel) (4)
Guy Gavriel Kay Letnie drzewo (Kay Guy Gavriel) (5)


Piskorski - no właśnie, w końcu 6:)) To ostatni tom trylogii, pozostałym dałam 5, ale gdybym miała wystawić jedną ocenę całości, to byłaby 6. Naprawdę polecam:) Pięknie pan Krzysztof pisze, a taki młodziutki - na początku dostaje 6, a jeszcze ma szansę się sporo nauczyć:) I zapowiada się na płodnego pisarza, co bardzo mnie cieszy:)
"Przepiórki" miłe, sympatyczne.
"Performens" bardzo udany, również czekam na następne książki Karoliny:)
Cykl o Amberze Zelaznego to w ogóle pokochałam:)
Salvatore zdziwił mnie pozytywnie - jakoś zawsze niechętnie patrzyłam na serię "Forgotten Realms", ale Trylogia Mrocznego Elfa bardzo mi się podobała:) Jeszcze szukam ostatniego tomu.
"Angel fantasy" Kossakowskiej to też zdecydowanie moje klimaty - dowcipne, oryginalne, troszkę chwilami brutalne, ale tak w sam raz. Pani Kossakowskiej również mówimy tak:)
"Nocarz", czyli wampiry w ABW - właściwie jak wyżej: Krasnalki lubią takie paradoksalne pomysły:) Wykonanie też udane. "Renegata" mam już obiecanego u Bryni:)
"Dzienny Patrol" jak najbardziej dorównuje pierwszej części, czyli zasłużona 5 i polowanie na tom następny. Tym razem wampiry w Moskwie - jakiś taki klimat się trafił;)
"Głos w wietrze" - bardzo przyjemna odmiana po serii fantasy. Długie toto, ale bez dłużyzn i czyta się świetnie. Starannie skonstruowany świat i bohaterowie. A że jakoś mam ostatnio szczęście do cykli - tom drugi już czeka na półce:)
"Bajki filozoficzne" same z siebie miały by 5, bo urocze są. I punkt dodatkowy za to, że nie wszystkie są mądrościami objawionymi, ale niektóre są wyraźnie do polemiki. Niestety, dodatek pod każdą opowiastką "W pracowni filozofa", który stawia pytania i ukierunkowuje interpretację psuje efekt. Może to i dobre dla dzieci (książka przeznaczona dla dzieci od 10 lat), ale mnie denerwowało. Jak będę kiedyś czytać to dzieciom, to z pewnością bez tych dodatków.
A Kay podoba mi się coraz bardziej. Piękny język, niektóre fragmenty wręcz cudne. Pierwsza połowa nieco nierówna, ale też czytałam to zmęczona, może dlatego miejscami mnie męczyło. Ale całość zdecydowanie warta przeczytania.
Użytkownik: MaTer 02.05.2008 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja się nie wpisałam w w... | krasnal
Moja droga, kiedy ty znajdujesz czas na czytanie? :) ja ostatnio jakoś mam mniej czasu. Ale obiecałam sobie, że niedługo zabiorę się za książkę od ciebie ;)
Kiedy znów zawitasz do Rzeszowa?
Użytkownik: krasnal 03.05.2008 23:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja droga, kiedy ty znaj... | MaTer
Jak się obijam na innych polach, to znajduję;) Ale fakt, marzec i kwiecień dość udane były jak na mnie.
Do Rzeszowa jadę w środę, ale już w piątek przetransportowuję się Wesołym Autobusem do Tomaszowa:) A z Tomaszowa chyba do Poznania. Ale w drugiej połowie maja powinnam się zjawić jakoś przelotnie, może wtedy uda się umówić. Dam znać:)
Użytkownik: MaTer 04.05.2008 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak się obijam na innych ... | krasnal
Trzymam za słowo ;)
Ja może będę miec już wyklarowaną sytuację w nowej pracy. Dostałam się do sądu :D nie wiem, kiedy zaczynam i korzystam z wolnego czasu :)
Użytkownik: krasnal 04.05.2008 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzymam za słowo ;) Ja ... | MaTer
To gratuluję:) I miłego nacieszania się wolnym czasem:)
Użytkownik: lady P. 01.05.2008 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Autobiografia: Druga młodość (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) * [Ocena: 5 zmień]
Buty modelki (Durbridge Francis) * [Ocena: 5 zmień]
Filatelista (Wojtyś Zbigniew) * [Ocena: 4 zmień]
Kruchość porcelany (Sawicka Monika) * [Ocena: 1 zmień]
Louis de Funès: Nie mówcie o mnie za dużo (Funès Olivier de & Funès Patrick de) * [Ocena: 5 zmień]
Mikołajek (Goscinny René & Sempé Jean Jacques) * [Ocena: 6 zmień]
Niania w Londynie (Nathan Melissa) * [Ocena: 3 zmień]
Opowiadania letnie, a nawet gorące (< antologia >) * [Ocena: 3 zmień]
Powrót Wolanda albo nowa diaboliada (Ruczinski Witalij) * [Ocena: 4 zmień]
Użytkownik: misiak297 20.05.2008 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Autobiografia: Druga młod... | lady P.
Cóż to jest ta "Niania w Londynie"?:) Czy to nie jakaś bliźniaczka "Nianii w Nowym Jorku"?:)
Użytkownik: lady P. 28.05.2008 08:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż to jest ta "Nian... | misiak297
Trochę trudno jest mi porównać obie książki, "Nianię w Nowym Jorku" czytałam dość dawno i pamiętam tylko, że mi się podobała. "Nianię w Londynie" określiłabym jako zupełnie bezbarwną - nie wywołuje żadnych emocji; nie zachwyca, ani nawet nie irytuje. Zastanawiam się, czy nie wystawiłam zbyt wysokiej oceny.
Użytkownik: exilvia 02.05.2008 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Pielewin Wiktor, Empire V... | Vilya
Bardzo mi się podoba tytuł tego eseju Steinera - mogłabyś napisać, która przyczyna smutku myśli wydaje Ci się najważniejsza? "Smutek myśli" - piękne, jak z Ciorana!
Użytkownik: Vilya 03.05.2008 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mi się podoba tytu... | exilvia
Wiesz, że miałabym problem? Tym bardziej, że książki nie mam pod ręką. I trochę przekornie Ci odpowiem - (blogowe) wypisy z tej lektury traktuję trochę jako odpowiedź na Twoje pytanie, są dla mnie akurat rodzajem subiektywnego notatnika, w którym mieści się to, co dla mnie było w tej książeczce najważniejsze.

PS. Co do Ciorana, odnotowałam ostatnio (przy subtelnej pomocy "Tygodnika Powszechnego" ;-), że ukazała się taka kniga: Cioran: Portret radykalnego sceptyka (Mattheus Bernd). I już się ucieszyłam na myśl samą, ale właśnie zobaczyłam ocenę Ecru i mój entuzjazm uległ lekkiemu ostudzeniu, chociaż ciekawość pozostała.
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, że miałabym proble... | Vilya
Vilyo, a co z "Biesami"? Skończyłaś? Odłożyłaś?
Użytkownik: Vilya 03.05.2008 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Vilyo, a co z "Biesa... | oyumi
Właśnie kończę. 50 stron mi jeszcze zostało.
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę. 50 stron ... | Vilya
Po cytatach z Twojego czytatnika/bloga też mnie naszła chęć na Biesy. Ale na razie Wojna i pokój.
Użytkownik: verdiana 03.05.2008 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, że miałabym proble... | Vilya
No właśnie mnie też mina zrzedła, jak zobaczyłam 3, bo umieściłam nawet tę książkę w planach zakupowych na maj. To chyba jakąś inną kupię zamiast tej, ale i tak chciałabym ją przeczytać...
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie mnie też mina ... | verdiana
Trzeba w ogóle uświadomić tych z KRu, że muszą jakoś przekupić Ecritura i przeciągnąć go na swoją stronę. Mogą mu np. dyskretnie, co miesiąc przesyłać białą kopertę, koniak i bombonierkę. Widzę, że bez jego rekomendacji żaden tekst cioranoznawczy się w tym kraju nie sprzeda :-).
Użytkownik: verdiana 03.05.2008 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzeba w ogóle uświadomić... | oyumi
ROTFL. Ale wiesz co? Masz rację. :D
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: ROTFL. Ale wiesz co? Masz... | verdiana
No, ładnie się chłopak ustawił ;-).
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, że miałabym proble... | Vilya
Nie dotarłam jeszcze do tych wpisów, ale przeczytam, widzę (zerknęłam do Twojego bloga), że jest co (dużo wypisków).

Kr wypuścił słabą książkę? To się rzadko zdarza.
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, że miałabym proble... | Vilya
O, nie, Vilya! Zaczęłam czytać cytaty Steinera z Twojego bloga - on pisze o jednym z najbardziej zajmujących mnie tematów (ja, granica między ja i innym, możliwość poznania innego)! język jak dla mnie zbyt sztywny, wolę potoczysty, choć on się w filozofii rzadziej zdarza. Jeśli reszta cytatów będzie podobna, to będę musiała zdobyć tę książkę (dobrze, że cienka i niedroga ;-)).
Użytkownik: verdiana 03.05.2008 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: O, nie, Vilya! Zaczęłam c... | exilvia
Mogę Ci pożyczyć. :-)
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę Ci pożyczyć. :-) | verdiana
Poproszę :-)
Użytkownik: verdiana 03.05.2008 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Poproszę :-) | exilvia
Tylko mi przypomnij przed ewentualnym spotkaniem, dobrze? Bo moja memoria fragilis. :)
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko mi przypomnij przed... | verdiana
Ok, zrobię sobie w schowku notatkę.
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko mi przypomnij przed... | verdiana
A może to ewentualne spotkanie zrobimy w przyszłym tygodniu?
Kawa/piwo, póżne popołudnie, centrum?
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A może to ewentualne spot... | oyumi
Ja chętnie - jakie dni wchodzą w grę?
Użytkownik: verdiana 03.05.2008 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chętnie - jakie dni wc... | exilvia
Piątek? Wtedy być może mogłabym przyprowadzić gościa-niespodziankę. :>
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chętnie - jakie dni wc... | exilvia
Najlepiej czwartek i piątek. W przypadku innych dni to "póżne popołudnie" jest trochę eufemistyczne i oznacza "póżne popołudnie po 21 ".
Użytkownik: verdiana 03.05.2008 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej czwartek i piąt... | oyumi
A czy Ty ciągle chcesz pożyczyć Dzienniki Woolf? Bo mam od Chilly, mogę przynieść. :-)
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy Ty ciągle chcesz po... | verdiana
Zabawne, że o to pytasz bo zrobiłam dziś sobie seans z "Godzinami". Jakiś dwudziesty raz, kocham ten film. Jeśli Chilly się zgodzi, to bardzo chętnie.
A od Ciebie chcę "Kwietniową Czarownicę", bo robicie tu taką propagandę, że ostatnio musiałam powiedzieć do siebie kilka bardzo wulgarnych słów, żeby nie wyjść z Empiku z zestawem książek Axelsson.
Użytkownik: verdiana 03.05.2008 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zabawne, że o to pytasz b... | oyumi
Kwietniową to po targach, bo mam zamiar iść po autograf. :-)
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 22:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kwietniową to po targach,... | verdiana
OK. :-)
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 22:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zabawne, że o to pytasz b... | oyumi
Mi także chodzą Godziny od jakiegoś czasu po głowie (też kocham), ale się powstrzymuję na razie. Casablanca też czeka. Czekanie dobrze im zrobi, z tym większą przyjemnością będę je potem oglądać.

Dziewczyny - dla mnie piątek jest idealny! To jak, kto założy osobny temat spotkaniowy na forum? :-)
Użytkownik: janmamut 03.05.2008 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi także chodzą Godziny o... | exilvia
Pozwól sobie obejrzeć "Casablancę" taką, jaką była, tzn. czarno-białą! Trzeba trochę poregulować odbiornik, ale wtedy piękno nie ginie pod domalowanymi kiczowatymi kolorkami.
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwól sobie obejrzeć &qu... | janmamut
Nie wiedziałam, że jest wersja "poprawiona". Mam na stanie wersję czarno-białą z jakąś całą masą dodatków.
Użytkownik: janmamut 03.05.2008 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiedziałam, że jest w... | exilvia
W telewizorni już od kilkunastu lat pokazują landrynkowate paskudztwo. Pewne filmy, jak właśnie "Casablancę", "Sokoła maltańskiego" czy "Obywatela Kane'a" powinno się zdecydowanie oglądać w wersji czarno-białej.

A -- jeśli można wiedzieć -- kto wydał Twoją wersję?
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: W telewizorni już od kilk... | janmamut
Ale się przestraszyłam... jeszcze jej z tej płyty nie oglądałam, a na okładce jest kolorowane zdjęcie (czy może jedna z wersji plakatu). Aż włączyłam i... czarno-biała.. uff! To film Warnera, u nas wydane przez Galapagos.
Użytkownik: oyumi 03.05.2008 23:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwól sobie obejrzeć &qu... | janmamut
Pokolorowali Casablancę?? ? Mam nadzieję, że żartujesz. Jak to się odbyło? Pewnego dnia prezes telewizji powiedział do reszty: Wiecie co, chłopaki?
Jakiś taki nijaki był ten XX wiek, za spokojny, zbyt racjonalny, pozbawiony fajerwerków i pozostawiający za dużo złudzeń co do kondycji człowieka. To zróbmy coś ekstra na koniec. Pokolorujmy "Casablancę"!

A więc piątek. Świetnie. :-)
Użytkownik: hburdon 04.05.2008 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Pokolorowali Casablancę??... | oyumi
Nigdy nie widziałaś kolorowanych filmów? Kiedyś był taki trynd. Zaraz widać, że sztucznie kolorowane, bo wszystkie sukienki są w kolorach podstawowych. :)
Użytkownik: oyumi 04.05.2008 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nigdy nie widziałaś kolor... | hburdon
Haniu, widziałam kolorowane filmy, ale widziałam też kilka razy "Casablancę" w TV i za każdym razem była czarno - biała. Czarno- biała Casablanca to dla mnie jeden z nielicznych, stałych punktów we wszechświecie. Boję się, że w następnej wersji Bogart będzie się stale uśmiechał, pogryzał seler naciowy, a wszystko skończy się happy endem.
Użytkownik: exilvia 05.05.2008 00:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Haniu, widziałam kolorowa... | oyumi
[artykuł niedostępny]

Pasuje Ci g. 17?

Tak sobie pomyślałam, że może Hard Rock Cafe albo Jazzarium zamiast Velvetu?
Użytkownik: Czajka 04.05.2008 03:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Pokolorowali Casablancę??... | oyumi
"Przeminęło z wiatrem" pokolorowali zaraz po nakręceniu i nawet im to nieźle wyszło. A Scarlett jaką ma pyszną suknię z zasłon. :)
Użytkownik: janmamut 04.05.2008 03:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Przeminęło z wiatre... | Czajka
Pokolorowali? Mnie się zawsze wydawało, że to pierwszy film w technikolorze....
Użytkownik: Czajka 04.05.2008 03:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Pokolorowali? Mnie się za... | janmamut
A to nie to samo? :)
Użytkownik: janmamut 04.05.2008 04:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A to nie to samo? :) | Czajka
Najpierw poprawka: nie pierwszy. Pierwszy pełnometrażowy w trójbarwnym (były i wcześniejsze procesy) technikolorze jest z 1935 roku.

Film w technikolorze powstawał w ten sposób, że obrazy były filmowane przez różnokolorowe filtry, a później nakładane. Dawało to bardzo dobre jak na owe czasy odwzorowanie kolorów. Tymczasem przerabianie filmu czarno-białego na kolorowy polega na sztucznym zamienianiu szarości na kolory. Później w "Casablance" człowiek paraduje w idiotycznym żółtym garniturze...
Użytkownik: Czajka 04.05.2008 04:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Najpierw poprawka: nie pi... | janmamut
Nigdy w to nie wnikałam za bardzo, hm, bardzo zdolni byli jak na owe czasy. No i teraz aż muszę zobaczyć jaką ja mam Casablankę, ale chyba kanoniczną. :))
Użytkownik: krasnal 05.05.2008 01:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A to nie to samo? :) | Czajka
Dobrze Mamut mówi, to jeden z wczesnych filmów w technikolorze, a nie kolorowany. Czarno-białej wersji nigdy nie było. Ale troszkę malowania było jednak - na przykład tło Tary, te wszystkie drzewka z tyłu, to było domalowane:) Bo budynek, który robił za Tarę, stał gdzieś w mieście;) Ale to od razu na pierwotnej taśmie.
Użytkownik: verdiana 04.05.2008 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi także chodzą Godziny o... | exilvia
Mogę założyć. Ale ja nie mam pewności, czy dotrę. :(

[artykuł niedostępny]
Użytkownik: exilvia 04.05.2008 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej czwartek i piąt... | oyumi
Widziałaś.. "zamach" na S. ;-)

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,86845,5174518.h​tml
Użytkownik: exilvia 05.05.2008 00:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Najlepiej czwartek i piąt... | oyumi
Oyumi, dziękuję za Krall - jest wspaniała!
Użytkownik: oyumi 05.05.2008 01:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Oyumi, dziękuję za Krall ... | exilvia
Exilvio, pasuje mi 17 i właściwie każde miejsce w centrum. A jeśli chodzi o Krall, to może Ci przynieść "Spokojne niedzielne popołudnie" (jak znajdę)?Czyta się bardzo szybko, a to dla mnie książka, która chyba najlepiej oddaje klimat PRLu. Przeglądałam ostatnią Lampę w Empiku i był w niej wywiad z Zarembą. On twierdzi tak samo:-).

Ciągle jestem pod wrażeniem "Polskiego hydraulika...".
Użytkownik: exilvia 05.05.2008 07:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Exilvio, pasuje mi 17 i w... | oyumi
Przynieś :-)

We mnie też ten "Hybdraulik" siedzi. Ciekawa jestem tego wywiadu w Lampie... spróbuję przeczytać. A czytałaś ten w "Polityce"? Jeśli nie - mogę Ci przynieść ten numer, jak znajdę.
Użytkownik: verdiana 05.05.2008 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Oyumi, dziękuję za Krall ... | exilvia
A co to za Krall? Chętnie przejmę po Tobie. :>
Użytkownik: exilvia 05.05.2008 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A co to za Krall? Chętnie... | verdiana
"Tam już nie ma żadnej rzeki". Wojenne klimaty, żydowskie. I przezabawna anegdotka o rozmowie między Krall, Stuhrem i Kieślowskim.
Użytkownik: verdiana 04.05.2008 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: O, nie, Vilya! Zaczęłam c... | exilvia
Język niestety zależy w tym przypadku od tłumaczy. :( Podobnie jest z "Rzeczywistymi obecnościami" - niefortunne tłumaczenie, i tu się zgadzam z KRem.
Użytkownik: exilvia 05.05.2008 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Język niestety zależy w t... | verdiana
Ledwo się powstrzymuję, żeby nie wyklikać wszystkich dostępnych Steinerów z Merlina..

A czytałaś go też w oryginale? On po angielsku pisze, prawda?
Użytkownik: verdiana 05.05.2008 21:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ledwo się powstrzymuję, ż... | exilvia
Tak, chociaż właśnie nie wiem, jak z nim jest tak do końca. Bo np. okazało się, że niektóre teksty wydane we Francji i po francusku nie istnieją po angielsku, z czego chyba wynika, że od początku były napisane po francusku. W każdym razie nie po angielsku. Żal mi, bo ten tom nie był objęty opcją i miałam go tłumaczyć. :(
Użytkownik: nisha 01.05.2008 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
*** KWIECIEŃ ***
- George Orwell, "Rok 1984" (6)
- Walter Moers, "Miasto Śniących Książek: Powieść z Camonii autorstwa Hildegunsta Rzeźbiarza Mitów" (5)
- Krystyna Siesicka, "Pamiętaj, że tam są schody!" (3)
- William Szekspir, "Romeo i Julia" (4)

Plus jeden tom "Chłopów" Reymonta. Wyjątkowo ubogi miesiąc, najuboższy od ponad roku. Sama nie wiem, czy winę zrzucić na uciążliwe choróbsko, czy też na swoje lenistwo. W maju nadrobić muszę czytelnicze zaległości. ;f
Użytkownik: misiak297 02.05.2008 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Oto moje kwietniowe osiągnięcia:

1 Danielle Steel "Tata" - 3, jest recenzja
2 Charles Dickens "David Copperfield - 5 jest recenzja i właściwie jest to rewelacja miesiąca:)
3 Danielle Steel "Wszystko co najlepsze" - 4
4 Henryk Grynberg "Żydowska wojna" - 5
5 Danielle Steel "Pokochać znowu" -2 i kiczol miesiąca
6 Marek Hłasko "Pętla" - 5
7 Zofia Nałkowska "Niecierpliwi" - 5
8 Erle Stanley Gardner "Sprawa fałszywego obrazu" - 4
9 Pola Gojawiczyńska "Rajska jabłoń t. 1" - 3
10 Danielle Steel "Gwiazda" - 3

Zatem całkiem owocnie mi ten kwiecień wyszedł:)
Użytkownik: MaTer 02.05.2008 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje kwietniowe osiąg... | misiak297
Misiaku kochany, co cię tak naszło na D.Steel? ;) ja czytałam duuuużo jej książek (miałam taki okres w życiu).
Największym kiczem jest "Klon i ja". Odradzam z całego serca :|
Użytkownik: misiak297 05.05.2008 11:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiaku kochany, co cię t... | MaTer
A wiesz MaTer czasem jest potrzeba i lekkiej literatury:) Ale wracam do klasyki:) Niemniej dla mnie największym kiczolem Steelki chyba na zawsze pozostanie "Chata":)
Użytkownik: MaTer 05.05.2008 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz MaTer czasem jest... | misiak297
Tego jeszcze nie miałam okazji przeczytać, więc się nie wypowiadam. Może terminy ją goniły i musiała coś wymyślić? ;) Takie wrażenie odniosłam z "Klonem..."
Użytkownik: Cora 02.05.2008 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Kwiecień:

"Folwark zwierzęcy" G. Orwell - 4
"Nowe przygody Mikołajka" Goscinny & Sempe - 3
"Kolor Magii" T. Pratchett - 6
"Pamiętnik z powstania warszawskiego" M. Białowszewski - 2
"Kod Leonarda da Vinci" D. Brown - 6
"Chemia śmierci" S. Beckett - 5
"Fascynujący świat filmu" M. Oliver - 4
Użytkownik: Teofila 07.05.2008 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Kwiecień: "Folwar... | Cora
Widzę, że też w kwietniu rozpoczęłaś przygodę z Pratchettem :)
Użytkownik: goszka89 03.05.2008 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Kwiecień 2008:

Urszula Lementowicz "Zdążyć przed Panem Bogiem" Hanny Krall (Lementowicz Urszula) (4)
Ryszard Kapuściński Autoportret reportera (Kapuściński Ryszard) (5)
Melchior Wańkowicz Hubalczycy (Wańkowicz Melchior (pseud. Łużyc Jerzy lub Majewski M. P. Dr)) (-6)
Lilian Jackson Braun Kot, który czytał wspak (Braun Lilian Jackson) (4)
Fabienne Verdier Pasażerka ciszy: Dziesięć lat w Chinach (Verdier Fabienne) (6)
Jacek Antczak Pasażerka ciszy: Dziesięć lat w Chinach (Verdier Fabienne) (-6)
Reed Arvin Krew aniołów (Arvin Reed) (-5)
Joanna Chmielewska Krokodyl z Kraju Karoliny (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (ponownie 5)

Zastanawiam się czy nie zrobiłam się monotematyczna (monogatunkowa?)... Jakoś w kwietniu tylko reportaże i kryminały;P
Użytkownik: goszka89 03.05.2008 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Aaaaaaa! Cóż za błąd! Miało być oczywiście:
Jacek Antczak Reporterka: Rozmowy z Hanną Krall (Antczak Jacek) (-6)

Użytkownik: exilvia 03.05.2008 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaaaaaa! Cóż za błąd! Mia... | goszka89
A co to znaczy, że raz jest ocena 6 a raz -6?
Użytkownik: goszka89 03.05.2008 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A co to znaczy, że raz je... | exilvia
Już poprawiłam:)
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Już poprawiłam:) | goszka89
Ja cały czas widzę to samo:

Ryszard Kapuściński Autoportret reportera (5)
Melchior Wańkowicz Hubalczycy (-6)

Co oznaczają minusowe oceny?
Użytkownik: goszka89 03.05.2008 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja cały czas widzę to sam... | exilvia
Poprawiłam inny błąd:)
Minusowe oznaczają,że został maleńki niedosyt, ale na ocenę niżej zdecydowanie nie zasługują.
I że w biblionetce oceniłam na 6, ale gdyby istniały połówki, to książka dostałaby -6. Mam nadzieję,że za bardzo nie skomplikowałam;)
Użytkownik: goszka89 03.05.2008 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprawiłam inny błąd:) M... | goszka89
Więc to nie są minusowe oceny, tylko z minusem. Następnym razem poprawię się i napiszę: 6-.
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Więc to nie są minusowe o... | goszka89
Dzięki za wyjaśnienie, teraz wszystko jasne :-)
A wiesz, ja nie czytam teraz kryminałów (chociaż mam straszną ochotę, co jakiś czas nawet podchodzę do półki z kryminałami w księgarni i coś tam oglądam, ale jak na razie z powodzeniem udaje mi się odłożyć na miejsce), za to też wpadłam we wszelkie reportaże. Co byś polecała z Wańkowicza? Czytałam jego coś kiedyś (Monte Cassino?) w szkole, nie podobało mi się za bardzo i jakoś nie było okazji wrócić do jego twórczości..
Użytkownik: goszka89 03.05.2008 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za wyjaśnienie, te... | exilvia
Wańkowicza zaczynam dopiero poznawać, więc trudno mi powiedzieć. Też zaczęłam "Monte Casino", ale jest straszliwie szczegółowe i będzie musiało poczekać na wakacje;P "Hubalczycy" są dość specyficzni, ale wciągnęłam się. Natomiast z czystym sercem mogę polecić Ci reportaże Wojciecha Tochmana. Są naprawdę świetne:) Szczególnie "Wściekły pies" i "Jakbyś kamień jadła". Z ostatnio przeczytanych zachwyciłam się "Dobrymi kobietami z Chin" Xue Xinran i "Pasażerką ciszy" Fabienne Verdier, choć ta ostatnia to bardziej wspomnienia.
Użytkownik: exilvia 03.05.2008 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wańkowicza zaczynam dopie... | goszka89
Kobiety z Chin mi już mignęły kilkakrotnie przed oczami, ale na razie chciałam się skupić na środkowo- i wschodnioeuropejskich tematach i autorach. Tochman też jest w planach, ale też dalszych..
Użytkownik: librarian 04.05.2008 04:51 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Jestem w drugim tomie "Nędzników" i żałuję, że nie mogę się zaszyć na tydzień w jakimś lesie. Bym czytała i czytała, a tak ciągle mnie coś odrywa. Nie wiedziałam, że w tej książce jest tyle dygresji historycznych, politycznych, obyczajowych - na przykład o ciężkim życiu mniszek. Niektóre fragmenty bardzo ciekawe - bitwa pod Waterloo - a inne trochę nużące. Ale główna historia Jean Valjeana bardzo mnie wciągnęła.

- "Bigos nie zginie!...w rodzinnej Europie". Krzysztof Zanussi (5) - dużo trzeźwych, bolesnych ocen. Warto przeczytać
- "Before Green Gables". Budge Wilson. - historia Ani zanim przyjechała na Zielone Wzgórze. Dobra. Najbardziej podobało mi się ofiarowywanie w prezencie nowych słów.
- "Dwanaście". Marcin Świetlicki. (5) Powieść krakowska. No i stało się, wciągnął mnie ten "magiczny i kultowy" autor, czekam niecierpliwie na obiecaną "Trzynaście" - powieść warszawską.
- "Naiwny. Super". Erlend Loe (5) - Ładne.
- "Ostatnie dni". Joyce Carol Oates. Opowiadanie "My Warszawa 1980".(3) - mieszane uczucia, wrogość rodzi wrogość, tak jakoś to odebrałam.
- "The Duchess of Bloomsbury Street". Helene Hanff. (5)- znakomita, o spełnionym marzeniu.
- "W pogoni za szczęściem". Chris Gardner (5). O ironio losu, on te pierwsze grube pieniędze zrobił w firmie Bear Stearns.

Użytkownik: hburdon 05.05.2008 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem w drugim tomie &qu... | librarian
"Before Green Gables" Budge Wilson - a jak byś oceniła BiblioNETkowo? Waham się, czy warto, tym bardziej, że nie ma tego w lokalnej bibliotece, musiałabym kupić. Nie będzie to zbrukanie jednego z moich ulubionych cykli powieściowych? (Cyklów? Cykli, cyklów?)
Użytkownik: librarian 06.05.2008 05:31 napisał(a):
Odpowiedź na: "Before Green Gables... | hburdon
Haniu, zbrukanie to na pewno nie jest. Zresztą rodzina, spadkobiercy w pełni zaakceptowali, w końcu stoją na straży. Budge Wilson jest naprawdę dobrą pisarką, ja ją znam ze świetnych opowiadań. Myślę, że w pełni stanęła na wysokości zadania.
Tutaj możesz znaleźć bardzo sympatyczny i ciekawy wywiad z nią. Aż trudno uwierzyć, że w momencie ukończenia "Before Green Gables", skończyła 80 lat.
http://bookwitch.wordpress.com/interviews/budge-wilson-after-l-m-montgomery/
Mogę tylko powiedzieć, że mnie się podobała, choć jestem pewna, że nie brakuje i krytyk, jak to zwykle bywa. Czuje się ducha Ani, jak to ktoś napisał "Anne prevails", mimo różnych mało różowych okoliczności. Co najbardziej uderzyło mnie w tej książce to głębsze, współczesne potraktowanie problemów typu: alkoholizm, depresja. Podobało mi się, że postacie są wielowymiarowe, autorka wykazała się ogromną empatią w stosunku do bohaterów, nawet tych negatywnych. Ton jest zdecydowanie poważniejszy niż u L.M. Montgomery choć nie brakuje jasnych momentów i postaci takich jak Eggman czy cudowna nauczycielka, no i oczywiście rodzice Ani są bardzo ładnie nakreślonymi postaciami. Jednym słowem daję jej 5.
Użytkownik: hburdon 06.05.2008 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Haniu, zbrukanie to na pe... | librarian
Dziękuję ci za te szczegóły, Librarianko, w tej sytuacji chyba rzeczywiście się skuszę. Skrótowe potraktowanie losów Ani przed przybyciem na Zielone Wzgórze jest chyba jedynym niedostatkiem (choć nieznacznym) oryginalnego cyklu; logika mówi, że takie dzieciństwo musiało wywrzeć na nią ogromny wpływ, ale Ania nigdy do tego nie wraca - może z wyjątkiem tej jednej sceny, gdy Di pyta ją, czy jako dziecko bywała tak głodna, że płakała, a Ania spokojnie odpowiada: "Tak, bardzo często".
Użytkownik: misiak297 20.05.2008 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem w drugim tomie &qu... | librarian
A ja pamiętam, że jeszcze czternastoletnim młokosem będąc, zaszyłem się z dwoma tomami Nędzników u dziadków na wsi. Wydawało mi się, że będziemy omawiać to w szkole:) I postanowiłem, że będę czytał po sto stron dziennie... Wkrótce czytałem nie po sto, ale tyle ile mogłem... i skończyłem chyba w nieco ponad tydzień. Bardzo polecam Ci ekranizację serialową z Gerardem Deppardieu i Johnem Malcoviczem. Ta jest najlepsza:)
Użytkownik: librarian 22.05.2008 07:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja pamiętam, że jeszcze... | misiak297
Tylko te dygresje. Jak przez nie przebrnąłeś mając czternaście lat? Serial zapisuję na zaś, może gdzieś uda mi się trawić.
Użytkownik: patrykk 04.05.2008 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
W kwietniu miałem przyjemność przeczytać (w nawiasie moja ocena):

Michael Crichton - Park jurajski (historia o dinozaurach powołanych do życia przez ekscentrycznego milionera...) (4)
Stephen King - Uciekinier (ten typ lit. stanowi dla mnie pewne novum, książka z elementami s-f, polecam! ) (5)
William Golding - Władca much (grupa dzieci ląduje na bezludnej wyspie, do głosu szybko dochodzą naturalne instynkty... polecam! ) (5)
Robin Cook - Epidemia (intersujący temat, jednak później autor staje się dość schematyczny, zakończenie przypomina mi nieco hollywodzki scenariusz ;)) (4)
Jack Higgins - Wstąpić do piekła (kryminał) (3)
Użytkownik: jakozak 05.05.2008 09:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
- Czarownice z Salem Falls - Jodi Picoult (4)
- (Nie)boszczyk mąż - Joanna Chmielewska (5)
- Foe - J. M. Coetzee (4)
- Piąty elefant - Terry Pratchett (5)
- Marie jego życia - Barbara Wachowicz (5)
- Nowy gracz - Eryk Algo ( nie zainteresowana)
Użytkownik: misiak297 20.05.2008 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czarownice z Salem Fall... | jakozak
O! Akurat "Nieboszczyk" to jedna z tych niewielu książek pani Joanny, która mi się podobała:) Ale nie tak bardzo jak Depozyt. A "Marie jego życia" to chyba o Sienkiewiczu?:) Pozdrawiam Cię, Jolu:)
Użytkownik: jakozak 21.05.2008 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: O! Akurat "Nieboszcz... | misiak297
O Sienkiewiczu.
Ty paskudo, Misiaku jeden! Dlaczego nie odezwałeś się w związku ze spotkaniem w Katowicach?
Daj mi swoje gg na moje gg, proszę. Bo zgubiłam. :-(((
Użytkownik: misiak297 01.06.2008 08:07 napisał(a):
Odpowiedź na: O Sienkiewiczu. Ty pask... | jakozak
Jolu, w tym sęk, że ja zrezygnowałem z gadulca:) Zabierał mi za dużo czasu. Przepraszam, że się nie odezwałem, ale akurat miałem przeprowadzkę. Jakby co to mój mail jest na mojej stronie:)
Użytkownik: jakozak 03.06.2008 09:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, w tym sęk, że ja zr... | misiak297
Patrz na wątek "Ślązacy". :-)
Użytkownik: jakozak 03.06.2008 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, w tym sęk, że ja zr... | misiak297
Nie ma Twojego maila! Jak mam się z Tobą kontaktować?
Użytkownik: misiak297 03.06.2008 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma Twojego maila! Jak... | jakozak
Jest, jest. Na stronie o mnie:)Sprawdziłem:) Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Użytkownik: koko 05.05.2008 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Z westchnieniem oświadczam, że nie mam pojęcia, jak się wam udaje przeczytać w ciągu miesiąca tyle książek... dla mnie to nieprawdopodobne. U mnie w kwietniu: "Piąte dziecko", "Błogosławieni, którzy robią ser" i aktualnie "Modlitwa za Owena".
Za dużo obowiązków. Za dużo "muszę". Za mało "mogę". Za mało czasu. Za mało spokojnej głowy. Pragnę emerytury.
Użytkownik: reniferze 05.05.2008 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Z westchnieniem oświadcza... | koko
Ja myślałam raczej o rencie.. zostaje więcej życia na odpoczywanie przy książkach..
Użytkownik: janmamut 05.05.2008 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja myślałam raczej o renc... | reniferze
Jak to, więcej życia? Przecież na rencie prędzej umrzesz z głodu! Cztery reformy Buzka są ze sobą bardzo skorelowane.
Użytkownik: reniferze 05.05.2008 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to, więcej życia? Prz... | janmamut
Może rzeczywiście źle się wyraziłam ;). Więcej czasu, a nie życia.. bo może pociągnę swoją marną egzystencję jeszcze parę lat.
Użytkownik: janmamut 05.05.2008 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Może rzeczywiście źle się... | reniferze
A ta specjalizacja to z czego ma być? Bo taki chirurg to przynajmniej się może w pracy pożywić. ;-)
Użytkownik: reniferze 07.05.2008 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A ta specjalizacja to z c... | janmamut
A radiolog może pić uropolinę i jeść baryt ;). I wydrapywać ołów ze ścian ;).
Użytkownik: koko 08.05.2008 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: A radiolog może pić uropo... | reniferze
Pozostaje wyrazić prośbę, żebyśmy nie dyskutowali tutaj możliwości patomorfologa...
Użytkownik: reniferze 08.05.2008 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozostaje wyrazić prośbę,... | koko
Skoro już nie chcę nim być, to nie będę zachwalać tej jakże pożywnej specjalizacji <roftl>.
Użytkownik: izkaj 05.05.2008 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Białe jabłka (Carroll Jonathan) Jonthan Carroll (2)
Kokaina (Rosiek Barbara) Barbara Rosiek (5)

marnie, marnie.
a obecnie:
Pedagogika resocjalizacyjna (Pytka Lesław) Pytka Lesław - z racji sesji
Duma i uprzedzenie (Austen Jane) Jane Austen - i powiem Wam, że jakoś mnie nie kręci. Wzięłam się za nią z ciekawości. I chyba nie widzę w niej tego, co widzą fanki tej książki ;)
Użytkownik: martini_rosso 05.05.2008 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
Mój kwiecień, niezbyt owocny, ale maj będzie jeszcze gorszy, więc nie narzekam ;)

1) Stendhal "Pamiętnik egotysty" (4)
2) Irena Zarzycka "Dzikuska" (2)
3) Joanna Chmielewska "Całe zdanie nieboszczyka" (5)
4) Jacek Dehnel "Rynek w Smyrnie" (5)
5) Julian Kornhauser, Adam Zagajewski "Świat nieprzedstawiony" (5)
6) Kazimierz Orłoś "Cudowna melina" (3)
7) Adam Zagajewski "Solidarność i samotność" (5)
8) Andrzej Stasiuk "Dojczland" (4)
Użytkownik: madame seneka 06.05.2008 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój kwiecień, niezbyt owo... | martini_rosso
W. Bereś, K. Burnetko "Kapuściński : Nie ogarniam świata" (5)
z B. Skargą rozmawiają K. Janowska i P. Mucharski "Innego końca świata nie będzie" (4)
J. Iwaszkiewicz "Opowiadania wybrane" (5)
J. Steinbeck "Na wschód od Edenu" (6)
D. Katz "Kobieta pułkownika" (5)
M. Sjowall, P. Wahloo "Człowiek z Saffle" (4)
A. Christie "Kurtyna" (4)
K. Morton "Dom w Riverton" (4)
C. Graham "Śmierć pustego człowieka" (4)
W.G. Sebald "Austerlitz" (5)
J. Alex "Śmierć mówi w moim imieniu" (3)
A. Larsson "Burza z krańców ziemi" (4)
R. Romaniuk "One" (5)
K. Fox "Przejrzeć Anglików" (5)
Ch.D. Hickey "Pleciuga" (4)
Użytkownik: misiak297 20.05.2008 22:30 napisał(a):
Odpowiedź na: W. Bereś, K. Burnetko &qu... | madame seneka
Madame, czyżbyś wstępowała do klubu ziwaszkiewiczowanych?:) Cieszę się niezmiernie. Napisz proszę jakie opowiadania Ci się podobały! Bardzo ciekaw jestem również Domu w Riverton. To kryminał, prawda? Warto?:)
Użytkownik: madame seneka 21.05.2008 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Madame, czyżbyś wstępował... | misiak297
Kochany Misiaku! Gdzieś Ty się podziewał? Stęskniłam się za Tobą :-) Tak, chyba wstąpię do klubu ziwaszkiewiczowanych :-) Z opowiadań w tym zbiorku najbardziej podobała mi się "Brzezina" - urzekła mnie atmosferą, tym, że wszystko było tak bardzo plastyczne, a emocje wibrowały jak krew w żyłach. I że było w nim tak dużo muzyki, a ja za muzyką przepadam. Wiem, że wielu czytelników ceni "Kochanków z Marony". Nie było ich w tym zbiorku, ale mam zamiar przeczytać jeszcze te wszystkie, których nie znam. A teraz czytam "Dzienniki" Iwaszkiewicza. Jak się wciągnę, to nie będę się mogła doczekać drugiego tomu :-)
"Dom w Riverton" przeczytałam dzięki uprzejmości kochanej Akrim. To taki miks kryminału, powieści przywołującej czasy wiktoriańskie i trochę tajemnic w sosie psychologicznym. Nie jest to wielkie dzieło, ale cegła mająca chyba sześcset stron, a czyta się błyskawicznie - bardzo dobre czytadło, na nieco wyższym poziomie niż książki tego rodzaju. Serdeczności :-)
Użytkownik: archijoa 07.05.2008 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
"Amor" Sławomir Mrożek (6)
"Blondynka w dżungli" Beata Pawlikowska (4)
"Bidul" Mariusz Maślanka (5)
"Córka nastawiacza kości" Tan Amy (5)
"Heban" Ryszard Kapuściński (6)
"Trans-Atlantyk" Witold Gombrowicz (4)
"Ucieczka z piekła-pamiętnik satanisty" Lucas (5)
"Zakazane po legalu" Dorota Szczepańska (2)
"Byłem księdzem II" Roman Kotliński (6)

Użytkownik: Teofila 07.05.2008 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: To znowu ja i wspomnienio... | veverica
1. Chrzest ognia (Sapkowski Andrzej) [6]
2. Czas pogardy (Sapkowski Andrzej) [6]
3. Grobowce Atuanu (Le Guin Ursula Kroeber) [4+]
4. Kolor magii (Pratchett Terry) [5-]
5. Na Zachodzie bez zmian (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)) [5+]
6. Ostrożnie, pożądanie (Chang Eileen) [5+]
7. Pani Jeziora (Sapkowski Andrzej) [6]
8. Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur)) [6]
9. Wieża Jaskółki (Sapkowski Andrzej) [5+]
10. Wywiad z wampirem (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)) [4+]
Użytkownik: cypek 08.05.2008 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Chrzest ognia (Sapkows... | Teofila
Na temat "Ostrożnie pożądanie" możesz coś napisać.
Użytkownik: Teofila 08.05.2008 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Na temat "Ostrożnie ... | cypek
Mogę, ale nie wiem, czy potrafię. To jest bardzo krótka książka, bez jednego zbędnego słowa, ale w swej pewnego rodzaju oschłości piękna. Myślę, że po prostu nie umiałabym tego odpowiednio wyrazić w recenzji - niestety :(
Użytkownik: cypek 08.05.2008 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę, ale nie wiem, czy p... | Teofila
Nie przejmuj się.Napisałaś że jest piękna i to wystarcza.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: