"Z jarmarku" to chyba ostatnia książka autora, jaką udało mu się napisać przed śmiercią. Pisał ją w czasie choroby i niestety nie dokończył.

To bardzo ważny utwór dla autora, ponieważ jest to powieść autobioraficzna, w której Alejchem opisuje swoje życie, rodzinę i przyjaciół. Autor przedstawia także ceremonie i święta, w których uczestniczył. Pisze o sobie w sposób prosty, dostępny i łatwy do zrozumienia. Swoje dzieło przerywa w momencie, kiedy opisuje okres, gdy zakochuje się w dziewczynie, której udziela korepetycji, zostają rozdzieleni, a autor zostaje rabinem. Czytając ten utwór czuje się emocje towarzyszące autorowi, zdradza on swoje lęki i przemyślenia. Czuje się kontakt z bohaterem. Alejchem pozwala czytelnikowi wkroczyć w swoje życie. To się czuje!