Dodany: 19.04.2008 22:32|Autor: McAgnes

Książka: Pachnidło
Süskind Patrick

1 osoba poleca ten tekst.

Jan Baptysta Grenouille – chcę o nim napisać


To książka o człowieku, który był wyjątkowy - miał nadnaturalną, ponadprzeciętną zdolność do wyczuwania zapachów. Były dla niego wszystkim - dla zapachów żył, dla zdobycia najpiękniejszego zapachu na świecie posunął się najdalej, jak tylko można. Trudno o tej książce pisać tak, aby nie zdradzić za dużo, a jednocześnie zaintrygować...

Więc napiszę o głównym bohaterze. Miałam co do niego mieszane uczucia, do momentu, aż nie skończyłam książki, a zaraz potem nie skończyłam następnej (to się z sobą wiąże).
Mieszane - plus dla bohatera: bo to biedne dziecko było, trudne dzieciństwo, walka o życie. To zawsze rozczula, ale teraz myślę, że to był świadomy zamysł autora, by dać coś umysłowi "na pożarcie", by zaczął analizować i nie potępiał od razu. Drugi plus: bo miał cele szczytne, ambitne, i taką jakąś wolę w sobie, by do tego celu dążyć za wszelką cenę. Założył coś sobie, zawziął się i nie spoczął, póki nie dopiął swego. To też zawsze jakoś tak wygląda pozytywnie... Co poza tym? Ach! To, czego on właściwie chciał: czyli miłości! Miłość - uczucie jak najbardziej pozytywne (jeśli się je wymawia bez dodatkowych przymiotników), więc i człowiek, który tak chce miłości, jest coś wart.
Cóż więc na minus? Ano to, że najprościej mówiąc, do celu dążył po trupach w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zabijał bez litości, beznamiętnie, a czasem nieświadomie, gdy przez dziwny splot wydarzeń ginął ktoś z jego otoczenia.

Tak więc po przeczytaniu miałam dylemat, jak to rozsądzić, jak się ustosunkować, bo wcale nie było mi łatwo tak od razu, coś odrzucało, coś usprawiedliwiało. Więc dla odprężenia przeczytałam jedną z książek mojej ukochanej, a mało znanej autorki p. Tey. I, co ciekawe - jedno zdanie doprowadziło mnie do ładu. Patologiczna próżność - czyli to, co jest nieodłączną cechą przestępców (tych, co działają z premedytacją). Próżność to nie jest stanie przed lustrem i podziwianie się, to cecha umysłu. To mówienie sobie "muszę to mieć, bo JA tego chcę, jeśli ktoś stanie mi na drodze, usunę go, bo będzie MI przeszkadzał". To skrajnie destrukcyjna cecha.

W świetle powyższego bohater jest kimś z gruntu złym.

I po dojściu do tego, jakże zwięzłego wniosku, mogę z czystym sumieniem polecić książkę każdemu, kto lubi się nad lekturą pozastanawiać po przeczytaniu.

[Recenzję zamieściłam wcześniej na forum pclab]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17673
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: