Rzecz o starości
Kiedy spojrzałam na okładkę "Włoskich butów" (W.A.B., 2013), nie zdołałam się opanować. Lubię monochromatyczne barwy i monochromatyczne pisanie, a taka właśnie jest ta książka. Spokojna, dojrzała, dostojna. Chociaż czasami metafory i "zdania-cytaty" są nieco przesiaknięte moralizatorstwem, i tak czyta się ją lekko.
Henning Mankell zasłynął serią kryminałów o Kurcie Wallanderze, jednak moim zdaniem to nie te dzieła zasługują na szczególną uwagę. Styl Mankella we "Włoskich butach" przypomina miejscami atmosferę filmu Ingmara Bergmana "Tam, gdzie rosną poziomki". Z niejakim zdziwieniem i rozbawieniem przyjęłam informację, że żoną Mankella jest córka wybitnego reżysera. Przypadek? Nie sądzę ;). Fabularnie te historie nie mają ze sobą zbyt dużo wspólnego, ale siła szwedzkiego spokoju przebija z obu z jednakową mocą. W zasadzie jest chłodno, ale miejscami faktycznie rosną poziomki.
Pisanie o starości i przemijaniu wymaga od autora zrozumienia tematu, a oprócz tego, moim zdaniem, również doświadczenia. Wtedy jest w nim naturalizm, który ujęty w prostą formę, stanowi dla mnie najwyższą rozkosz literacką. "Włoskie buty" nie są może aż tak ambitne jak "Żar" Sándora Máraia, ale mają pewnego rodzaju ładunek emocjonalny, który wzbogaca czytelnika o ciekawe przemyślenia. Główny bohater stawia sobie istotne pytania: jak dużo czasu mu jeszcze zostało? Czy warto zmieniać cokolwiek w swoim życiu, które jest już przecież tak dobrze poukładane? I wreszcie - czy konfrontacja z błędami przeszłości może mu coś dać, cokolwiek uświadomić albo poprawić mniemanie o sobie?
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Powieść jest w połowie retrospektywna, ale dzięki temu zaskakująca. Pokazuje, jak bardzo można zmienić swój cały świat z powodu jednej decyzji, jednego płaczu, jednego listu i jednej chwili zmęczenia.
Bardzo polecam na długie zimowe wieczory, a wielbicielom tej tematyki polecam również "Wiek żelaza" J.M. Coetzeego.
[recenzję umieściłam również na moim blogu]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.