Dodany: 10.04.2008 12:58|Autor: Anna 46

Książki i okolice> Pisarze> Brzezińska Anna (ur. 1971)

Zapraszam do "brzezińskiego" świata


Koło książek pani Brzezińskiej chodziłam jak pies wedle jeża, i chciałabym i boję się…
Chciałabym, bo podobno warto, a boję się… rozczarować.
Pożyczyłam.
Początek trudny: może nie tyle język bardzo staropolski
– przyzwyczaiłam się gdzieś tak od kłótni Czerwieńca z Org Ondrelssenem od Lodu;
- nie wielowątkowość, bo lubię jak mi się wszystko w trakcie czytania powolutku klaruje;
- najgorsze było to, że usiłowałam znajdować realne odpowiedniki miejsc n.p.: Morze Wewnętrzne – Morze Śródziemne, Spichrza – Wenecja (bo najpiękniejsze miasto Krain Morza Wewnętrznego, karnawał, ale też i Kraków – one żaki, ale bardziej od krakowskich zuchwałe i brutalne).

Przy Górach Żmijowych, mrocznej ziemi Pomortu i wyspach Zwajeckich, skapitulowałam, bo potworne głupoty zaczęły mi wychodzić.
Pomyślałam sobie, że to nie „świat Pratchetta”, ale raczej Tolkiena – samodzielny i nieporównywalny z niczym.

Jeśli jest inaczej – oświecenia upraszam. :-)


Poniechawszy geografii, weszłam w świat pani Brzezińskiej i siedzę w nim zachwycona! Czytam "Żmijową harfę" II tom cyklu o zbóju Twardokęsku.


Bez względu na to, jaki to świat – polecam każdemu, kto lubi pomyśleć przy lekturze fantasy. Zachwyca mnie „dwoistość” dzieła: z jednej strony magia – bogowie, wiedźmy, magiczne stworzenia; z drugiej wszelkie wady, przywary i słabości – bardzo ludzki to świat, brutalny i przyziemny.

Nie znam zakończenia w chwili, gdy to piszę, ale wiem na pewno, że będę wracać do Żalników, Szczeżupin, Pomortu, Skalmierza, do światyń, cytadel, wąskich zaułków miejskich i krętych ścieżek górskich... z jadziołkiem na ramieniu i skrzydłoniem przy boku.

Wyświetleń: 19842
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 56
Użytkownik: Marylek 10.04.2008 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
Och, Anno, witaj w klubie! :-D
A Babunię Jagódkę z Wilżyńskiej Doliny pośród Gór Żmijowych leżącej już poznałaś?
Opowieści z Wilżyńskiej Doliny (Brzezińska Anna (ur. 1971))
Użytkownik: Anna 46 10.04.2008 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, Anno, witaj w klubie... | Marylek
Nie, jeszcze nie, ale Babunia Jagódka ma wkrótce przybyć! Veverica już pakuneczek szykuje, albo już naszykowała... :-) Wolałabym, żeby dopiero szykowała, Letni deszcz: Kielich (Brzezińska Anna (ur. 1971)) chciałabym jeszcze.
Użytkownik: Vemona 10.04.2008 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
Przyłączam się do klubu!! :-) Co prawda Zbója Twardokęska jeszcze nie znam, ale Babunia Jagódka jest absolutnie wspaniała.
Użytkownik: Anna 46 10.04.2008 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyłączam się do klubu!!... | Vemona
Babunię Jagódkę to znam ze słyszenia i nastawiłam się, że zbój ma być w takim klimacie. To jednak zupełnie co innego, ale mnie porwało i zawojowało zupełnie.
Użytkownik: Vemona 10.04.2008 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Babunię Jagódkę to znam z... | Anna 46
To ja muszę potem spróbować Zbója. :-)) A Babunia jest rewelacyjna, niezależnie od tego, co robi. Wilżyńska Dolina to też miejsce, do którego warto wracać. :-)
Użytkownik: Marylek 10.04.2008 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Babunię Jagódkę to znam z... | Anna 46
Tak, Zbój jest zupelnie inny, Babunia łatwiejsza w odbiorze. Co nie znaczy, że nie ma o czym pomyśleć. Zresztą napisałam o niej kiedyś specjalną czytatkę, tak mnie zauroczyła. ;-)
"Kielich" mam, ale jeszcze nieprzeczytany. Jeśli poczekasz, to pewnie w wakacje dam radę, wcześniej nie, bo czytam pożyczone hi, hi.
Użytkownik: Marylek 10.04.2008 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyłączam się do klubu!!... | Vemona
Jak chcesz, to Ci Zbója wyślę, akurat mam obydwie części sagi pod ręką. :-)
Użytkownik: Vemona 10.04.2008 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak chcesz, to Ci Zbója w... | Marylek
Omatko - to całkiem utonę w lekturze.... No chcę, co będę udawać, że nie. :-)
Użytkownik: Marylek 10.04.2008 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko - to całkiem utonę... | Vemona
Mówisz - masz. :-)
Jak wyślę, dam znać mailem.
Użytkownik: Vemona 10.04.2008 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz - masz. :-) Jak w... | Marylek
Dziękuję Ci bardzo jak nie wiem co. :-)
Użytkownik: librarian 13.04.2008 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
A co to jest jadziołek? Zapytam cichutko.
Użytkownik: Anna 46 13.04.2008 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: A co to jest jadziołek? Z... | librarian
Jadziołek to takie plugastwo, które sobie pana wybiera; bardzo wierne (plugastwem zwali tam też poczciwe wiedźmy) - ma na skrzydełkach jad i ze smokiem tyle wspólnego, że prawdopodobnie wykluwa się z jaja. Bardzo przydatny przy wędrówce zbójeckim gościńcem. :-)
Użytkownik: Vemona 13.04.2008 19:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jadziołek to takie plugas... | Anna 46
To niektóre cechy ma jak Bagaż... :-))
Użytkownik: Anna 46 14.04.2008 11:01 napisał(a):
Odpowiedź na: To niektóre cechy ma jak ... | Vemona
Chichichi... prawie!
Użytkownik: Vemona 14.04.2008 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Chichichi... prawie! | Anna 46
To już lubię jadziołki. :)
Użytkownik: veverica 14.04.2008 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: To już lubię jadziołki. :... | Vemona
Ja też jadziołka lubię, ale Anna zapomniała dodać;-), że jadziołek karmi się snami właściciela (w sferze duchowej, w cielesnej je surowe mięso), a im bardziej krwawe, przerażające i płomienne, tym lepiej... Taki całkiem sympatyczny to on nie jest;-)
Ale przydatny bardzo, owszem. Choć nie nazwałabym współżycia z nim symbiozą...
Użytkownik: krasnal 14.04.2008 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też jadziołka lubię, a... | veverica
Czyli że taki dusiołek to jest?:) Tak coś czułam:)
Ech, i znowu zwiększa mi się liczba książek, które trzeba przeczytać już-natychmiast...;P
Użytkownik: veverica 14.04.2008 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli że taki dusiołek to... | krasnal
Pewne pokrewieństwa z dusiołkiem dają się zauważyć, owszem. Tylko dusiołek przy jadziołku to jak pluszowy miś przy grizzly - nie bez powodu ten drugi budzi w Krainach Wewnętrznego Morza zabobonny strach i obrzydzenie...
A co do lektur obowiązkowych, to masz rację - Brzezińska zasługuje na miejsce wśród nich;-)
Użytkownik: Vemona 14.04.2008 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też jadziołka lubię, a... | veverica
Hmm, czyli trzeba śnić koszmary, żeby karmić stworzonko... No dobrze, do stworzonek wszelkich mam słabość niezwykłą i niech im będzie nawet śnienie. :-) A jak przydatny, to już muszę doczytać, ciekawość mnie gryzie. :-)
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też jadziołka lubię, a... | veverica
Nie zapomniałam. Nie chciałam jej obrzydzać do cna plugastwa. :-)
Użytkownik: Vemona 18.04.2008 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zapomniałam. Nie chci... | Anna 46
Kiedy samo nazwanie ma na tyle pociągające, że mimo wad chyba go polubię. :-) Poza tym, naprawdę z opisu kojarzy mi się Bagażowo, a to świetna rekomendacja.
Użytkownik: veverica 18.04.2008 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zapomniałam. Nie chci... | Anna 46
Tak podejrzewałam, że przemilczenie było celowe - ale, jak widać, nie zniechęciła się i tak;-)
Użytkownik: krasnal 13.04.2008 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
A ja zapytam - do Prachetta masz gotową jakąś geografię?:) Oczywiście niektóre miejsca się same narzucają, ale nigdy nie próbowałam dopasować jakoś dokładnie wszystkich.
Użytkownik: Anna 46 13.04.2008 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja zapytam - do Prachet... | krasnal
Tak z grubsza - tu jest:
[artykuł niedostępny]

Tu jest dokładnie (geografia):
http://tinyurl.com/4ueqyl
Użytkownik: hirek77 14.04.2008 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
Dzięki ;-) Na pewno warto się zapoznać!
Użytkownik: Anna 46 14.04.2008 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki ;-) Na pewno warto... | hirek77
Warto, naprawdę.
Użytkownik: veverica 14.04.2008 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Warto, naprawdę. | Anna 46
Anno, przepraszam za OT, ale na Gadu doszła do mnie tylko jedna wypowiedź, chyba wyrwana z kontekstu... I cały czas nie wiem co mam Ci wysłać;-)
Może przejdziemy na pocztę, albo tutaj? Nie lubię GG:/
Użytkownik: Kaoru 14.04.2008 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
Czyli co, zakładamy kolejny klub? :-) Po Klubie Usiłujących Przeczytać Prousta przyszedł czas na Miłośników Brzezińskiej - MB. Moje inicjały, już lubię ten pomysł :-))

A tak całkiem poważnie - wiedziałam, że Ci się spodoba. Ten świat jest cudowny, kocham tych bohaterów, ten język, ten pomysł...

Ja za Twoją namową mam w planach Białołęcką dla odmiany ;-)
Użytkownik: krasnal 14.04.2008 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli co, zakładamy kolej... | Kaoru
A gdzie się można zapisać do Klubu Usiłujących Przeczytać Prousta?:)
Użytkownik: Kaoru 14.04.2008 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: A gdzie się można zapisać... | krasnal
Tutaj: [artykuł niedostępny]

Szukaj hasła KUPP :-)
Użytkownik: magrat_g 14.04.2008 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli co, zakładamy kolej... | Kaoru
A co Białołęckiej możecie polecić na początek komuś, kto nie czytał? Brzezińską ja też lubię - bardzo, bardzo. Po lekturze jej powieści doszłam do wniosku, że fantasy pisane przez kobiety jest bardziej głębokie, mroczne, światy i postacie bardziej skomplikowane. Ale mogę się mylić, bo aż tak wiele fantastyki nie czytałam.
Użytkownik: veverica 14.04.2008 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A co Białołęckiej możecie... | magrat_g
Białołęcką chyba najlepiej zacząć od pierwszego tomu - czyli "Naznaczonych błękitem" (to nowa, dwutomowa i rozszerzona wersja "Tkacza iluzji").
Białołęcka jest zupełnie inna niż Brzezińska, ale też bardzo dobra. Gdybym musiała wybierać, którą z Pań wolę, powiedziałabym, że Brzezińską - ale z bólem, że muszę zrezygnować z tej drugiej.
Jeśli chodzi o kobiece fantasy - do końca się nie zgodzę, bo choć twój opis do Brzezińskiej rzeczywiście dobrze pasuje, to znam też powieści pisane przez mężczyzn, które można podobnie podsumować - vide Martin czy Kay. Jak również słabe, albo po prostu nieskomplikowane i lekkie fantastyczne czytadła, których autorkami są panie, na przykład Szolc czy McCaffrey:)
Użytkownik: magrat_g 14.04.2008 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Białołęcką chyba najlepie... | veverica
>Jeśli chodzi o kobiece fantasy - do końca się nie zgodzę, bo choć twój opis do Brzezińskiej rzeczywiście
> dobrze pasuje, to znam też powieści pisane przez mężczyzn, które można podobnie podsumować - vide Martin
> czy Kay. Jak również słabe, albo po prostu nieskomplikowane i lekkie fantastyczne czytadła, których
> autorkami są panie, na przykład Szolc czy McCaffrey:)

Nie znam :-)
Miałam na myśli Brzezińską, Zimmer-Bradley, Le Guin.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, poszukam "Naznaczonych". Mam też w którymś koszyku "Wiedźmę.com", ale jeszcze się waham.
Użytkownik: veverica 14.04.2008 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: >Jeśli chodzi o kobiec... | magrat_g
Najwyraźniej zabrałaś się od razu za fantastykę pisaną przez kobiety naprawdę utalentowane - i słusznie:) Ja dochodziłam do nich powoli, przedzierając się w międzyczasie - fakt, że nie bez przyjemności, ale też dosyć bezrefleksyjnie (bo nie ma nad czym myśleć;-)) - przez Andre Norton, Izabelę Szolc, Dianę L.Paxson czy Margaret Weis.

Jeśli szukasz mrocznego klimatu, spróbuj poszukać Anny Kańtoch. Ładnie opisany świat, nawiązujący do dawnej Japonii, jest u Lian Hearn.

A z fantastyki pisanej przez mężczyzn, ale całkowicie odległej od schematu "atrakcyjna, cycata wojowniczka z wielkim mieczem i w odwrotnie proporcjonalnym skórzanym bikini, dosiadająca smoka" gorąco polecam właśnie między innymi George R.R. Martina i jego "Pieśń Lodu i Ognia", "Sarantyńską mozaikę" i inne książki Guy'a Gavriela Kay'a, cykl "Pamięć, Smutek, Cierń" Tada Williamsa, "Miasta pod Skałą" Huberatha, nie mówiąc już o Sapkowskim... Rozbudowane, bardzo ciekawe światy, mroczne historie, moralne dylematy i do tego bardzo wciągające fabuły - z czystym sumieniem polecam:)

"Wiedźmy.com" jako jedynej jeszcze nie czytałam, ale trochę się boję rozczarowania. Natomiast "Kroniki Drugiego Kręgu" (czyli właśnie Naznaczonych... i dalsze), albo humorystyczną "Różę Selerbergu" mogę spokojnie polecić:)
Użytkownik: milenaj 08.02.2009 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Najwyraźniej zabrałaś się... | veverica
Właściwie moja wypowiedź to nie całkiem komentarz. Chciałam podzielić się tylko radością, że trafiłam na tę stronę. Ja osobiście uwielbiam fantasy, a Brzezińską wręcz kocham. Całą od początku do końca. Tylko jedna rzecz nie daje mi spokoju. Jak można długo czekać na następną część. Pisałam już nawet na ten temat do Runy. Odpisano mi, że książka ukaże się w tym roku, ale mam być cierpliwa, bo chyba lepiej poczekać by nie być rozczarowanym zakończeniem. Zgadzam się, ale ja Brzezińską zaczęłam czytać w 2004 roku i już chciałabym wiedziec jak to się skończy.

A poza tym ja też lubię George R.R. Martina, Lian Hearn, Annę Kańtoch, Guy'a Gavriela Kay'a i Sapkowskiego, a do tej listy dodałabym jescze Susannah Clarke.
Użytkownik: Valaya 08.02.2009 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Właściwie moja wypowiedź ... | milenaj
Mi też się przygody Twardokęska podobały. I też czekam na kontynuację od 2004 roku. A raczej czekałam. Kilka dni temu dowiedziałam się, że po raz enty przełożono wydanie książki i teraz ma ono nastąpić w grudniu. Dziękuję bardzo, nie skorzystam. Trochę już sprzykrzyła mi się fantastyka, nie pamiętam co było w poprzednich tomach i znudziło mi się czekać, aż pani Brzezińska raczy napisać kolejną część, miast stale poprawiać to, co już wydała.
Użytkownik: milenaj 10.02.2009 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi też się przygody Tward... | Valaya
Rany! Jesteś pewna? Ja na razie nie mogę dać sobie spokoju, bo nic co czytałam z fantasy nie zafascynowało mnie na tak długo. będę czekać po prostu coraz bardziej wkurzona. Czy szanowna autorka nie może wziąć choć trochę przykładu z Sapkowskiego. Rok temu zapowiedział bodajże nową książkę i proszę w marcu będzie. Ale nic to czekam na Martina, poczekam na Brzezińską. A tak przy okazji czytałaś te pisane wspólnie z Grzegorzem Wiśniewskim? co o nich myślisz?
Użytkownik: Valaya 10.02.2009 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany! Jesteś pewna? Ja na... | milenaj
Tak podają na Wirtualnej Polsce w zapowiedziach. Już nie wiem który raz z kolei przesunęli wydanie następnej części. Wydaje mi się, że Autorka nie ma chyba pomysłu na dalszy ciąg, więc nie pisze. Szkoda, bo czytało się przyjemnie. Tak samo czekam na kolejną część "Sherwood" Pacyńskiego. Ale tu historia jest nieco bardziej skomplikowana, bo Autor nie żyje, a spadkobiercy najprawdopodobniej kłócą się o prawa autorskie.
Nie, nie czytałam tego "splitu", dobry?
Użytkownik: milenaj 11.02.2009 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak podają na Wirtualnej ... | Valaya
Ja mam mieszane uczucia. Pierwszy tom leży u mnie na półce od czasu wydania, chyba jakiś rok już. Jakoś pierwsze strony mnie nie zachęciły. Ale czytałam " Na ziemi niczyjej" i jest naprawdę dobre, chociaż całkiem inne niż to co dotychczas pisała Brzezińska. Zastanawiam się czy z Twardokęskiem nie poczeka do opublikowania całego cyklu "Wielkiej Wojny", w sumie to już tylko jeden tom, ale kto wie. W wywiadach mówiła, żę pierwszy będzie jednak Twardokęsek. Mnie powoli zaczyna to naprawdę denerwować, bo wydaje mi się, że to prostu brak szacunku dla czytelnika. Co do Pacyńskiego to też czekam. Powoli się łapię na tym, że kupując nową książkę fantasy zerkam na ostatnią stronę, prosząc żeby nie było dopisku " koniec tomu pierwszego". Trochę dużo swego czasu było tych tomów, na które czekałam.
Użytkownik: Valaya 11.02.2009 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam mieszane uczucia. ... | milenaj
Jeśli chodzi o brak szacunku dla czytelnika ze strony pani Brzezińskiej, to zgadzam się z Tobą. Nie marudziłabym może, gdyby w międzyczasie nie wydała innych książek i nie poprawiała Twardokęska (ha, ale to brzmi ;). Wolałabym, żeby jasno powiedziała "nie czekajcie, bo nie wiem, jak cykl skończyć", a nie obiecuje i obiecuje dalszą część, a człek tylko paznokcie gryzie ze zniecierpliwienia, i to ile już lat.
Jeśli chodzi o Pacyńskiego, mam na półce "Wrzesień", za który nie mogę się zabrać. Ponoć dobra jest to powieść. Bliska mi osoba powiedziała, że gdyby miał wybierać między "Sherwood", a "Wrześniem", to zdecydowanie to drugie.
A jeśli chodzi o dobrą fantastykę, mogę Tobie polecić również amerykańską pisarkę Robin Hobb, a zwłaszcza cykl "Czarodziejski statek", jakkolwiek głupio ten tytuł brzmi. Większość woli cykl o Bastardzie, ale jak dla mnie kończy się on trochę nie tak jak chciałam.
Użytkownik: milenaj 12.02.2009 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli chodzi o brak szacu... | Valaya
Ja "Września" też nie czytałam, ale jest u mnie w bibliotece więc zobaczę. Robin Hobb czytałam właśnie cykl o Bastardzie, ale nie doczytałam do końca, bo nie mogłam znaleźć dalszych tomów, a nad "Czarodziejskim statkiem" się zastanawiałam.
Bliska klimatycznie Brzezińskiej jest Anna Borkowska "Gar'Ingawi. Wyspa Szczęśliwa" ale dosyć trudno ją dostać, bo było tylko jedno wydanie i to dawno. A poza klimatami Brzezińskiej bardzo mi się podoba Grzędowicza "Pan Lodowego Ogrodu". Naprawdę warto. Na razie wyszły dwa tomy, ale w przyzwoitych odstępach dwóch lat. Jeżeli pójdzie tak dalej to na jesieni powinien ukazać się trzeci tom. niektórzy mówią, że drugi tom jest gorszy od pierwszego, ale moim zdaniem jest po prostu inny. Od pierwszego nie mogłam się oderwać. Drugi też pochłonęłam. Mam nadzieję, że dalej poziom będzie taki sam, bo wolałabym nie rozczarować się tak, jak przy trzecim tomie "Achaji"
Użytkownik: Valaya 14.02.2009 16:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja "Września" t... | milenaj
Kiedy już mi się skończy niechęć do fantastyki (a mam nadzieję, że tak będzie), pewnie pierwszy pójdzie w moje łapki Grzędowicz.
Użytkownik: Anna 46 09.02.2009 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Właściwie moja wypowiedź ... | milenaj
Uwielbiasz fantasy, to dodaj do swojej listy tego pana Pratchett Terry i jego cykl Świat Dysku - nie zaczynaj od pierwszego tomu (jeśli się zdecydujesz)! :-)
Użytkownik: krasnal 14.04.2008 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: >Jeśli chodzi o kobiec... | magrat_g
Właśnie - George Martin przede wszystkim!:) Naprawdę warto poznać. Tylko się człowiek potem naraża na usychanie z tęsknoty za kolejnym tomem, który długo się pisze... To tak, żeby nie było, że nie uprzedzałam;)
Użytkownik: veverica 14.04.2008 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie - George Martin p... | krasnal
Ja właśnie jestem na etapie usychania, i na dodatek nie mogę nawet zacząć czytać od nowa, bo mój Martin poszedł do kuzyna do Niemiec i nie wiem, kiedy wróci...;-)
Użytkownik: krasnal 14.04.2008 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja właśnie jestem na etap... | veverica
A to nie, ja drugi raz na razie nie czytam, bo cała masa innych rzeczy czeka, które trzeba właśnie już-natychmiast;) To może chcesz mojego na razie?:) Będziesz w końcu w Tomaszowie? Mogłabym przywieźć. Mam do wyboru, do koloru - po polsku i po angielsku:)
A tymczasem codziennie wchodzę na stronę pana Martina, czy przypadkiem nie ma newsa, że już gotowy kolejny tom;) Ostatnio pisał, że jak dobrze pójdzie, to w lecie będzie ukończony. To dla nas trzeba dodać jakiś rok na polskie wydanie (ostatnio tak było).
Użytkownik: veverica 14.04.2008 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: A to nie, ja drugi raz na... | krasnal
Nie no, ja też nie czytam/czytałabym ponownie, chociaż kiedyś zapewne tak zrobię;-) Ale też mam tak straszliwe ilości książek nabytych i czekających w kolejce, że na powtórki nie ma miejsca... No, nie licząc powtórki całej Ani z Zielonego Wzgórza i Montgomery w ogóle, którą ostatnio sobie odświeżam, ale to szybko idzie, a poza tym ostatnio ją czytałam chyba z piętnaście lat temu;-)
W Tomaszowie chyba nie będę:( W każdym razie nie jestem nigdzie zapisana, i nawet nadal nie wiem czy miałabym wtedy czas...
Z Martinem i następną książką jedyna nadzieja jest taka, że będzie naprawdę gruba - kolejne tomy raczej nie tracą objętości:)
A ja jestem TAKA CIEKAWA (przepraszam, nie mogłam się oprzeć wielkim literom) co się stało z Aryą i Tyrionem... Na pocieszenie kupiłam sobie w urodziny Zysku obie Retrospektywy;-)
Użytkownik: krasnal 14.04.2008 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie no, ja też nie czytam... | veverica
Pewnie będzie gruby - to miała być część "Uczty dla wron", tylko się tak rozrosła, że musiał się z tego zrobić osobny tom;) Cała historia się rozrasta niemożebnie:) A "Retrospektywy" też już stoją na półce:)
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Białołęcką chyba najlepie... | veverica
Veverico, zanim zranisz duszę moją, powiedz:
McCaffrey uwżasz za słabą czy lekką i nieskomplikowaną?
Nadmieniam, że Jeźdźcy smoków z Pern byli moją pierwsza "smoczą fantasy"; czytałam to dwadzieścia parę lat temu a było na kiepskim papierze i "domowego powielania". :-)
Użytkownik: veverica 18.04.2008 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Veverico, zanim zranisz d... | Anna 46
Za lekką i nieskomplikowaną, gdzieś już Ci to pisałam:) Uważam jeźdźców za bardzo zacne czytadło (w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu) i oceniłam na pięć. A pomysł sięgania w ogóle po ten cykl przyszedł mi do głowy głównie za sprawą twoich słów, napotykanych w rozmaitych smoczo-powiązanych wątkach:)
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Za lekką i nieskomplikowa... | veverica
Nie pisałaś, już wiem! Rozmawiałyśmy o tym osobiście! I kamien spadł mnie z serca, bo spotkałam się z zajadłą krytyką Jeźdźców. Mogę się zgodzić, że nie wszystkie tomy cyklu są jednakowo porywające, ba, nudne są niektóre, ale tak całkiem wieszać psów na smokach stanowczo nie pozwalam! :-)
Użytkownik: aleutka 18.04.2008 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
A mnie się ogromnie spodobał tytuł Wody głębokie jak niebo i od tej książki chciałam zacząć. To o Babuni, tak? Czy trzeba czytać po kolei?
Użytkownik: Vemona 18.04.2008 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie się ogromnie spodo... | aleutka
Nie, o Babuni są Opowieści z Wilżyńskiej Doliny (Brzezińska Anna (ur. 1971)). Ale więcej Ci nie powiem, bo jak na razie tylko Babunię zdążyłam poznać, reszta w bliskich planach. :-)
Użytkownik: zochuna 14.02.2009 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
Bardzo zachęciła mnie ta dyskusja (zwłaszcza jej pierwsza część poświęcona babuni Jagódce) do przeczytania utworów Anny Brzezińskiej. Poleciałam nawet w te pędy do najbliższej księgarni, ale mieli tam tylko 1 egzemplarz "Wód głębokich jak niebo". Kupiłam. Widać pisane mi od tego zacząć :)
Użytkownik: Szept_ 25.06.2014 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Koło książek pani Brzeziń... | Anna 46
Hej, przy szukaniu nowej pozycji fantasy, z którą chciałabym się zapoznać, przepytałam znajomych. No i mam efekt. Koleżanka serdecznie polecała mi zapoznać się z twórczością tej autorki. Trochę poszperałam i czuję się skuszona. Podstawowym problemem jest oczywiście od czego zacząć? Najłatwiej od tomu 1, wiadomo, lecz tutaj widzę kilka cykli i kilka pozycji niezależnych. Co polecacie na początek?
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: