Dodany: 09.04.2008 18:24|Autor:

nota wydawcy


Kto powiedział, że ekonomia musi być nudna? Z pewnością nie profesor Grzegorz W. Kołodko, jeden z największych światowych autorytetów w tej dziedzinie, a zarazem doświadczony polityk, zapalony podróżnik i znakomity popularyzator wiedzy.

"Wędrujący świat" to dzieło wielowątkowe i niezwykle barwne, zaskakujące rozmachem, a zarazem ujmujące żywym i przystępnym językiem, dzieło tyleż naukowe, co literackie. To fascynująca wędrówka, w której przekraczamy granice między dziedzinami nauki, kontynentami i pokoleniami. Wykraczamy także poza tradycyjny tekst, książkę bowiem uzupełnia powiązany z nią serwis internetowy www.wedrujacyswiat.pl.

"Wędrujący świat" to frapujący przewodnik po współczesności i wskazówka na przyszłość, otwierająca oczy i umysły książka dla wszystkich ciekawych prawdy o świecie, w którym żyjemy.


Książkę polecają:

"Ekonomista wdarł się w wędrujący świat i znalazł się w gąszczu nękających nas zagadnień. Kołodko nie boi się czyhającej na śmiałka plątaniny, przecina ją ostrzem swojego zawsze czujnego optymizmu. Odwaga, z jaką rozbija konformizm, hipokryzję i wygodnictwo myślowe, jego kompetencja i doświadczenie praktyka, erudycja, którą się wspomaga, także humanistyczna, od Hafiza po Montaigne'a i Orwella, swada, z jaką prowadzi narrację, posługuje się anegdotą i ironią – to imponujące!"
Józef Hen, pisarz

"Grzegorz Kołodko odegrał ważną rolę w przekształcaniu polskiej gospodarki. Dobrze zna świat i ma wiele oryginalnych spostrzeżeń na temat jego problemów i trendów zmian. Lektura tej książki przyniesie korzyść każdemu, kto się interesuje rozwojem gospodarczym".
Robert A. Mundell, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii

"Grzegorz Kołodko to jeden z najprzenikliwszych obserwatorów światowej gospodarki, z wieloletnim doświadczeniem zarówno naukowca, jak i praktyka. Jego prace są zawsze ważnym punktem wyjścia debat i dyskusji o ekonomii politycznej globalizacji".
Francis Fukuyama, autor "Końca historii"

"Ta książka to arcydzieło stworzone przez myśliciela, który jest jednocześnie praktykiem transformacji gospodarczej i polityki w realnym świecie".
Justin Yifu Lin, wiceprezydent Banku Światowego

[Prószyński i S-ka, 2004]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4052
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: malgosia61 18.06.2008 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto powiedział, że ekonom... | poranna__rosa
Książka "Wędrujący Swiat", niezwykle interesująca, ciekawa, ale to bardzo ogólne określanie. Trzeba wczytać się w tą pozycję, bo pozyskać niesamowita wiedzą w niej zawartą.Ekonomia, ale nie tylko. Dużo wiedzy niemalże encyklopedycznej, a poza tym książka ta jest aktualna na zawsze, poprzez NAWIGATORA, tam dopiero warto zaglądnąć, i pochłaniać wiadomości, a jest ich tam wiele i ciekawych, poza tym zachwyca Galeria-zdjęć.
Nie marnuj czasu, tylko łap za książkę i myszkę komputera.
POLECAM!!!!
Użytkownik: spornik 04.04.2009 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto powiedział, że ekonom... | poranna__rosa
Znam tylko urywki tego dzieła przeczytane na stojąco w księgarni, ale to wystarczy, aby z nich złożyć całość widzenia ekonomii przez tego pana, znanego przecież z wielu wystąpień w tv. Jest to ekonomiczny bełkot, inaczej tego nie da się ując, po prostu bełkot. I jeśli ktoś szuka odpowiedzi na odwieczne pytanie, dlaczego Polska kuleje, zamiast śmigać do przodu, to znajdzie ją w poglądach Kołodki i innych światłych "ekonomistów" socjalistycznych, którzy przez lata sterowali i nadal sterują gospodarką naszego kraju. O ile z książki można się ewentualnie pośmiać, to już płakać należy, wiedząc że za pomocą tych bzdur wesoło eksperymentowano na Polsce. Kołodko bije wszelkie rekordy, pod względem działań na rzecz rozpowszechniania biedy i nędzy jest chyba na czele spośród wszystkich ministrów finansów, do jakich mieliśmy nieszczęście... Zgroza
Użytkownik: Hanss 05.07.2009 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Znam tylko urywki tego dz... | spornik

Wybacz, ale trzeba być chyba dogmatycznym monetarystą żeby obecnie nazywać GWK socjalistą(albo fanem UPR'u którzy widzą socjalistów, ew. komunistów wszędzie gdzie ktoś krytykuje "niewidzialną rękę rynku"). Dodam tylko, że istnieje wiele innych książek podejmujących podobną tematykę, chociażby Stiglitza... też socjalisty?? litości
Fanem GWK, nie byłem, nie jestem i na pewno nie będę, lecz czasem wole jego krytyczne spojrzenie, niż kolejne poprawne politycznie teksty ku czci prof. Balcerowicza i mu podobnych z Centrum im. Adama Smitha.
IMHO ktoś może powiedzieć - kwestia światopoglądu, ja powiem inaczej - kwestia traktowania ekonomii jak nauki ścisłej opartej na stałych utylitarnych i traktowanych dogmatycznie prawach, lub kwestia spoglądania na ekonomie jako na szeroką naukę społeczną w której to nie ma miejsca jeden jedyny wzór na wszystkie problemy. Być może się mylę - sam za swoją kolebkę obieram szeroko rozumiane nauki społeczne.

GWK, napisał książkę bardzo szeroką i ogólną, podejmuje(a raczej stara się z różnym skutkiem) tematy z pogranicza ekonomi i innych nauk społecznych. Osobiście, nie sposób mi się zgodzić z wieloma postawionymi tezami samego autora, jednakże problemy stojące przed gospodarką światową stawia stosunkowo jasno i wyraźnie.

Polecam przeczytać całą książkę każdemu, niezależnie od preferencji politycznych, warto sobie wyrobić zdanie na dany temat(no chyba że ktoś sypia w stercie tekstów Hayek'a i Friedmana - tutaj już nic nie poradzę). Aczkolwiek, uważam, że książka nie jest jakaś specjalnie wybitna(jak niektórzy sugerują), jest b. dobra, ale za wszelką cenę - nie zalecam bezkrytyczne jej czytanie.

PS. Po fragmentach książki dajesz 1, wstyd.
Użytkownik: davila 05.07.2009 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz, ale trzeba być ... | Hanss
zgadzam się, nie należy rzucać jedynkami na oślep, jednak co do socjalistyczności Kołodki, to chyba nie ma jednak żadnych wątpliwości. Jednym z jego ulubionych "bohaterów" historycznych, do czego się czasem przyznaje z czułym rozrzewnieniem, jest niejaki Robert Owen, przy którym Marks, Lenin i Trocki to banda ultraprawicowych ortodoksów...
Użytkownik: davila 05.07.2009 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz, ale trzeba być ... | Hanss
O Owenie z Wikipedii: "głosił zniesienie małżeństwa, wspólne wychowywanie dzieci, zlikwidowanie ulic i wybudowanie dużych placów i blokowisk (w skrupulatnie zaplanowanych tzw. wioskach owenowskich, małych, samowystarczalnych wspólnotach) oraz jednolity ubiór, odpowiedni na każdą porę roku, co miałoby zapobiec wyróżnianiu się osoby z tłumu innych."
I na takich ekonomistach wzoruje się pan Kołodko...
Użytkownik: Hanss 15.09.2009 01:50 napisał(a):
Odpowiedź na: O Owenie z Wikipedii: "gł... | davila
Mówiąc o socjalistyczności Kołodki - mam na myśli jego podejście do ekonomi które pasuje raczej do jakiegoś nurtu socjal-demokratycznego, na pewno nie jest to "realno-socjalistyczne" centralne planowanie(co niektórym zdarza się sugerować) czy jaka kolwiek inna forma radykalności w tej dziedzinie. Jeśli zdarzyło mu się mówić o swoim zainteresowaniu Owenem - jaki w tym widzisz problem? Czy on promuje jego pomysły - nie, traktuje go niczym idola - nie. Jak dla mnie to jest czepianie się, a nie merytoryczne podejście do sprawy. Niejeden marksista deklarował swoje głębokie zafascynowanie Jezusem, bądź też św. Pawłem - czy czyniło to z niego chrześcijanina??
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: