Dodany: 02.11.2004 13:40|Autor:

Książka: Straż! Straż!
Pratchett Terry
Notę wprowadził(a): mchpro

nota wydawcy


Służba na Straży Nocnej bynajmniej nie należy do zajęć zapewniających splendor i powszechny szacunek, a cóż dopiero mówić o dowodzeniu tą formacją.

Niestety, kapitan Vimes nie ma wyboru, szuka więc pociechy na dnie butelki, jego dwóm podwładnym nie pozostaje zaś nic innego, jak starannie unikać miejsc, gdzie może zostać popełnione jakiekolwiek przestępstwo. Wszyscy zdążyli przywyknąć do tej sytuacji, lecz pewnego dnia wybucha potworne zamieszanie: oto do Ankh-Morpork przybywa gigantyczny krasnolud Marchewa i postanawia zostać najlepszym strażnikiem w historii miasta - akurat wtedy, gdy do miasta przybywa smok.

Powieść tłumaczy, dlaczego z pewnych względów można to uznać za zdarzenie pozytywne, z innych za negatywne. Marchewa nie ma co do tego wątpliwości.

[Prószyński i S-ka, 1999]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8538
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: jakozak 23.05.2006 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Służba na Straży Nocnej b... | mchpro
Bardzo dobra książka. Kolejny klejnocik Pratchetta. Poczytamy sobie zatem o naszych ludzkich paskudnych przywarach, pośmiejemy się z jakże celnych porównań, zastanowimy nad sobą.
Bajka? Nie, nie bajka.
Fantazja? Nie, nie fantazja.
A jakże niepowtarzalna. Piątka. :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: