Użytkownik: pijany_nietoperz 02.02.2014 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem świeżo po lekturze... | pankracja "serialowy Jamie Lannister wygląda zupełnie jak Książę z Bajki ze Shreka (brakuje tylko mamusi poprawiającej niesforny kędziorek"

Miałem tak samo. Oni są z wyglądu tacy sami, ale mają zupełnie inne charaktery.

Tak się zastanawiałem (jak oglądałem film) jak by to było słuchać Joffrey`a w niemieckiej wersji z ich dubbingiem.
Pewnie byłoby coś w stylu:

-Scheiße!!! (Do licha!!!)
-Ich bin der König!!! (To ja jestem królem!!!)

Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem w tłumaczeniu. I nikogo nie obraziłem przy okazji. U mnie w domu się śmialiśmy z tego jak by to wyglądało.

Użytkownik: pankracja 03.02.2014 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: "serialowy Jamie Lanniste... | pijany_nietoperz Że też nie zwróciłam wcześniej na to uwagi - faktycznie Joffrey ma coś z członka Hitlerjugend (zarówno z wyglądu, jak i z charakteru)...
A Jamiego w miarę czytania lubię coraz bardziej. Nie wykluczam, że przyczyniła się do tego śliczna filmowa buźka.

Użytkownik: basu88 02.02.2014 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem świeżo po lekturze... | pankracja Na szczęście wychodzę z założenia --> na początek książka, potem ekranizacja. W ten sposób unikam swoistego dyskomfortu, którego stałaś się ofiarą. Oczywiście nie da się wszystkiego obejść:P

Będąc trochę młodszym, w podobny sposób "zepsułem sobie" postać Jaskra z "Wiedźmina" Sapkowskiego.
Zerknąłem raz, czy dwa, na sceny z udziałem Pana Zamachowskiego przed lekturą książki, i wystarczyło. Podczas czytania fragmentów z Jaskrem - ja odczuwałem dolegliwości żołądkowo-jelitowe.
(Słowem wyjaśnienia - Nie mam nic do Zamachowskiego, po prostu nijak mi nie pasował do roli mistrza barda, flirciarza i hulaki).

Co do obsady "Gry o Tron" - solidna.
Chociażby Jason Momoa - Khal Drogo :)

Użytkownik: iuppiter 03.02.2014 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem świeżo po lekturze... | pankracja Miałam takie same odczucia co do Jona ale jakoś, choć z niejakim trudem się przyzwyczaiłam. Co do Jamiego to jak go troszkę sponiewierali to już taki piękny nie był:). I tak uważam, że obsada jest w większości trafiona.

Użytkownik: Jose 05.02.2014 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem świeżo po lekturze... | pankracja Tyrion również został upiększony w filmie (książkowy był, o ile dobrze pamiętam, garbaty oraz jego tęczówki miały inny kolor). Jednak zupełnie mi to nie przeszkadza. :)