(Czytatka zdradza co nieco.)
"Za chlebem" - 3.
"(...) co jej mówił, to wspominała jakby granie jakie."
-> Widać, że czytałam w dawnym życiu-nieżyciu.
"Chłopska natura była cierpliwa, ale coś im zaczęło się robić ciężko na duszy."
-> Podobnie ze mną.
"Tam on, Jaśko, pamiętny czy niepamiętny, ale umiłowany bardzo; tylko przy nim byłby spokój i radość, i wesele, ze wszystkich ludzi przy nim jednym w świecie."
-> Tak, tak, tak...
"(...) w szczęściu się tylko zapomina, w niedoli zasię, w osamotnieniu myśl tak owija się koło ukochanych jak chmiel koło topoli."
-> Osamotnienie.
"Ona pomyślała sobie, że jeden jest tylko taki, z którym by poszła na kraj świata, jeden Jaśko w Lipińcach. Ale ten, choć przyrzekł kaczorem morze za nią przepłynąć, ptakiem powietrze przelecieć, złotym pierścieniem po gościńcu się potoczyć, nie przepływał, nie przelatywał i ten jeden opuścił ją, niebogę."
-> Poszłabym za Tobą na kraj świata :)
"Latarnik" - 3.
"Wspomnienie z Maripozy" - 4.
"Wszedł gospodarz. (...) Zbliża się do mnie, ściska mnie silnie za rękę i nie puszczając mej dłoni, oddala się na długość ramienia, patrząc na mnie tak, jakby mnie chciał błogosławić.
Otwieram usta i moje zdziwienie równa się jego rozrzewnieniu.
- Zobaczyłem w księdze hotelowej - mówi - pan jesteś z Polski?
- Tak jest. Czy i pan Polak?
- O nie! Jestem Badeńczyk.
- To pan był w Polsce?
- O nie! Nigdy...
- A więc?...
Moje oczy otwierają się równie szeroko jak usta...
- Panie - rzecze gospodarz - służyłem pod Mierosławskim.
- Tam do licha!
- To był bohater! to największy wódz w świecie! Jakżem szczęśliwy, że pana widzę... Czy on żyje jeszcze?
- Nie, umarł.
- Umarł! - mówi Niemiec i siadłszy, ciężko opuszcza ręce na kolana, a głowę na piersi.
Nie wiedziałem sam, co mam robić. Nie podzielałem entuzjazmu pana Billinga dla M., ale w tej chwili entuzjazm ten był mi miłym i pochlebiał mi."
-> Fajnie za granicą usłyszeć, jak dobrze mówią o Polsce i jej dzieciach.
"Przez stepy" - 4.
"(...) spojrzeliśmy nagle po sobie i pierwszy raz wtedy usta nasze spotkały się, a spotkawszy rozłączyć nie mogły. Ona piła moją duszę, a ja jej duszę piłem i oddechu poczynało nam już brakować, a jeszcze usta były na ustach; wreszcie źrenice jej mgłą poczęły zachodzić, a ręce, które miała na moich ramionach, drżały jak we febrze, i takie jakieś ogarnęło ją zapomnienie o istności własnej, że w końcu osłabła i głowę położyła mi na piersiach. Pijaniśmy byli oboje sobą, szczęściem i uniesieniem."
-> :)
"W krainie złota" - 4.
"Orso" - 3.
"Sachem" - 3.
"Komedia z pomyłek" - 5+. Urocza! ^^
"Żurawie" - 5.
"Z puszczy Białowieskiej" - 5. Świetny tekst!
"Niebo dopisywało nam znakomicie, dni były prawdziwe jesienne, blade, ale pogodne, tą smętną i chłodną pogodą jesieni, która zdaje się być ostatnim uśmiechem słońca przed zimą."
-> Kocham takie opisy.
"W głębokich przestrzeniach leśnych grają zielone, żółte i czerwone odmiany liścia, oblane bladem światłem dnia. Ileż tam tonów, ile odcieni, ile stopniowań i łagodnych połączeń każdej barwy, a nad wszystkiem jakaś melancholia jesienna."
-> Cudna melancholia jesienna...
"Listy o Zoli" - 4.
"H. K. T." - 4.
"Bartek Zwycięzca" - 3.
"Co ma Bóg dać - to i tak da."
-> Więc nie zawracaj se głowy.
"Z pamiętnika korepetytora" - 3.
"Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela" - 3.
"Jestem sam nauczycielem (...) i nie wiem, co bym robił na świecie, gdybym jeszcze stracił wiarę w wartość nauki i pożytek, jaki z niej płynie. Myślę tylko po prostu, że nauka nie powinna być tragedią dla dzieci, że łacina nie może zastąpić powietrza i zdrowia, a dobry lub zły akcent nie powinien stanowić o losie i życiu maleńkich istot."
-> Hmm, jako nauczycielka polemizowałabym...;p
"Należeli oboje do tego rodzaju istot nerwowych, wrażliwych, szlachetnych i kochających, które zdolne są do największych poświęceń, ale które w życiu i zetknięciu się z jego rzeczywistością mało znajdują szczęścia, dając naprzód więcej, niż mogą otrzymać. Ten rodzaj ludzi ginie też teraz; (...) z góry są na śmierć skazani, bo przychodzą na świat z wadą serca - za dużo kochają."
-> Pierwsza myśl: ja. Ale potem: nie dodawaj sobie...
"Janko Muzykant" - 3.
"Czy ci najmilszy?" - 3.
"We mgle" - 5.
"(...) podróżny, który widocznie brał udział w bitwie, choć o tem wyraźnie nie wspomniał, opowiadał o całej tej tragedji spokojnie, głosem zupełnie beznamiętnym, bez skargi na dowódcę, który pozwolił się otoczyć — i bez żalu, a nawet jakby z tęsknotą za rzeczami, które przeszły i zasunęły się w cień przeszłości. (...) oświadczył, że były to jednak czasy od dzisiejszych lepsze, a zwłaszcza szlachetniejsze.
(...)
Naprzód dlatego, (...) że drzewo nie próchniało od środka, powtóre dlatego, żeś wiedział, kto swój, kto cudzy, a wreszcie, że ludzie wiedzieli, dla jakiej sprawy i z czyich rąk giną."
-> Piękne, tragiczne czasy.
"Ta trzecia" - 3.
"(...) żyjąc między ludźmi, czy w miastach, czy na wsi, nie mamy pojęcia, co to jest cisza."
-> Brakuje ciszy.
"(...) życie składa się z naciągania bótów rano, a ściągania ich wieczorem i (...) ten tylko ma rozum, kto ma odwagę się powiesić (...)."
-> Dopisuję to 18.01.2017 (wszak i uzupełniam sobie Sienkiewicza) - nawet higiena osobista przestaje nęcić.
"Tissot w Warszawie" - 3.
"Szkice węglem" - 3.
"W rozmowie tej pysznej pary nie było nic, czego by się nie słyszało ze sto razy. Z książki na książkę przeskakiwali jak motyl z kwiatu na kwiat. Ale nie wtedy taka rozmowa wydaje się czczą i pospolitą, kiedy się rozmawia z lubą duszy duszyczką, kiedy rozmowa jest tylko osnową, na której ona duszka złote kwiaty własnych uczuć i myśli dzierzga, i kiedy od czasu do czasu rozchyla swe wnętrze, jakby spłonione wnętrze białej róży. A przy tym taka rozmowa wzlatuje, bądź co bądź, jak ptak do góry, w sfery błękitne, czepia się świata duchowego i pnie się w górę, jakby wijąca się roślinka po tyczce."
-> Jaka ja kiedyś egzaltowana byłam... Nie grzech! ;)
"Płomyk" - 2.
"Sabałowa bajka" - 4.
"Jamioł" - 3.
"Mroczyło się coraz bardziej. Czas był zimowy, cichy, niebo zawleczone chmurami, a powietrze przesiąknięte wilgocią i mokrym śniegiem. Z dachów kapała woda, na rynku zaś leżało błoto, urobione ze śniegu i słomy."
-> Znany krajobraz.
"Organista z Ponikły" - 4.
"Zbierało się na mróz, ale on o to nie dbał, tylko szedł coraz raźniej, a idąc rozmyślał o dniu dzisiejszym, o Olce, i było mu ciepło. Szczęśliwszego dnia w życiu po prostu nie miał. Po pustej, bezdrzewnej drodze, wśród łąk zmarzłych, pokrytych śniegiem mieniącym się czerwono i niebiesko po wieczór, niósł swoją radość jakby jasną latarkę, którą miał sobie świecić w mroku. Pamiętał i rozpamiętywał wszystko, co się zdarzyło (...)."
-> :-)
"Gdyby (...) Olka była teraz przy nim, już by nie wytrzymał: rzuciłby swój obój na ziemię i przycisnął ją co mocy w kościach do piersi. Nie inaczej powinien był postąpić przed godziną, ale to zawsze tak: jak trzeba coś uczynić albo powiedzieć od serca, «to ot, człek głupieje i język ma z drewna»."
-> Dokładnie!
"Duma" - 3+.
"Dzwonnik" - 3+.
"Kordecki" - 5.
"Korynek" - 3+.
"Niewola tatarska: Urywki z kroniki szlacheckiej Aleksego Zdanoborskiego" - 3.
"Toast" - 3+.
"Jako się pan Lubomirski nawrócił i kościół w Tarnawie zbudował" - 3.
"Ongi i dziś" - 3.
"U źródła" - 4.
"Człowiek z niczym się tak łatwo nie oswaja, jak ze szczęściem. To wszystko, co się stało, było wprost szeregiem cudów, a w dwa dni później zdawało mi się rzeczą zupełnie naturalną, że Tola jest moją narzeczoną, zdawało mi się, że tak być powinno i że mi się to należy - właśnie dlatego, że nikt jej tak nie kochał, jak ja."
-> Złudne przyzwyczajanie się do szczęścia...
"(...) samotny jak dawniej, kończę dziwnym może wyznaniem. Oto byłem jednak w moich widzeniach tak niezmiernie szczęśliwym (...). (...) ze wszystkich źródeł szczęścia to, z którego piłem w gorączce, jest najczystsze i najprawdziwsze.
Takie życie, którego miłość, nawet jako sen, nie nawiedzi - jest jeszcze gorsze."
-> Chwila szczęścia, a tyle cierpienia...
"Sielanka" - 4. Przesłodzona historyja - ale, ostatecznie,... sielanka ;p
"Wspomnienie" - 3+.
"Z wrażeń włoskich" - 4.
"Walka byków" - 3+.
"Wycieczka do Aten" - 3+.
"Legenda żeglarska" - 3.
"Śmierć Delfina" (tłumaczenie ballady prozą Alfonsa Daudeta) - 3.
"Lux in tenebris lucet" - 4+.
"Przychodzą czasem jesienią, zwłaszcza w listopadzie, dni tak wilgotne, ciemne i posępne, że nawet zdrowemu człowiekowi życie się przykrzy."
-> A człowiekowi z poplątaną psychiką to już w ogóle...
"Ciężka ołowiana mgła wisiała nad ziemią; deszcz nie padał, a mimo tego nawet brukowe kamienie na podwórzu wyglądały jak gąbki nasiąkłe wodą; wszystko było mokre, oślizgłe, przejęte na wskróś wilgocią, której pojedyncze krople, spadając z zagięcia rynien, dzwoniły z jakąś rozpaczliwą jednostajnością, jakby odmierzając ów wlokący się leniwie czas smutku."
-> Kolejny doskonały opis!
"Ludzie, którzy stracili istoty bardzo kochane, muszą zaczepić życie o byle co, inaczej nie mogliby istnieć."
-> Najczystsza prawda!...
"Próżno żywym mówić, że dla umarłych wszystko jedno, w jakich grobach leżą."
-> Istotnie.
"Czuł się ogromnie opuszczony, ale nie było w tym nic dziwnego. Stosunki ludzkie muszą mieć jakąś średnią modłę, na mocy której ludzie wyjątkowo nieszczęśliwi bywają z życia wyłączani. I z tej samej przyczyny porastają tak dziwactwem i wadami, jak kamień wyrzucony z potoku porasta mchem, gdy przestanie ocierać się o inne."
-> Poczyniłam podobne obserwacje... Ale to też nie tak, że ludzie wyjątkowo nieszczęśliwi sami wyłączają się z życia?
"Nikt nie jest prorokiem między swymi" - 4.
"Wiosna! wiosna na dworze! wieje wiatr ciepły - od świtu do wieczornej zorzy jestem w polu i nie czuję zmęczenia. (...) samym poczuciem miłości jestem szczęśliwy."
-> Wiosna...:)
"Dwie drogi" - 4.
"- Każda dobra chwila ma to do siebie - rzekła - że już nie powraca raz drugi.
- I dlatego?...
- Dlatego trzeba umieć z niej korzystać.
- O, pani! nie jedna chwila w życiu bywa jak zasłona, pokrywająca przyszłość. Człowiek przychodzi aż do niej, i sam nie wie, czy ją podnieść, czy czekać jeszcze. W niepewności jest ból, ale jest i nadzieja."
-> Nic po odwadze – skoro bez zachęty.
"Na marne" - 4.
"Łatwiej zrobić głupstwo, niż je naprawić."
-> Oczywiście.
"(...) bogaty może sobie radzić - biedny musi."
-> Owszem.
"(...) ona ci sama rzuca się w ramiona. Inicyatywa ze strony kobiety... ho! to się na nic nie zdało! Miłość to trzeba zdobyć."
-> Paskudny, krzywdzący pogląd.
"Nadto, nadto sił kładziemy w gonitwie za miłością kobiety, potem miłość gdzieś jak ptak odleci, a siły idą na marne."
-> W gonitwie za miłością mężczyzny siły także idą na marne.
"Na jasnym brzegu" - 5.
"(...) biła od niej wesołość, dobry humor i ten jakowyś blask, które mają w sobie kobiety w chwilach, gdy czują się szczęśliwe."
-> Blask jedyny w swoim rodzaju!
"(...) oszukiwał się w dalszym ciągu, jak czynią zawsze ludzie, w których rozum stał się stręczycielem zmysłów."
-> Wprawa w oszukiwaniu się.
"(...) kobiety w egoizmie, tak jak i w poświęceniu, przechodzą zwykłą miarę męską (...)."
-> Wachlarz bez miary.
"Autorki" - 4.
"Co się raz stało w Sydonie" - 5.
"Dlaczego ja miałbym cenić więcej uczciwą nędzę od uczciwego bogactwa?"
-> Aha!
"Bajka" - 3.
"U bramy raju" - 3.
"Sen" - 3.
"Dwie łąki" - 3+.
"Diokles" - 3+. Ja wolę żyć złudzeniami niż wołać o Prawdę Najwyższą.
"Bądź błogosławiona" - 3.
"Przygoda Arystoklesa" - 3.
"Wesele" - 2.
"Biesiada" - 3.
"Sąd Ozyrysa" - 3+.
"Na Olimpie" - 3.
"Wyrok Zeusa" - 3.
"Z dawnych dziejów" - 3.
"Osiczyna" - 3.
"Pójdźmy za nim!" - 5.
"Wiara w Olimp i filozofja zmarły, ale zdrowiem może być jakaś nowa prawda, której nie znam."
-> Otwartość.
(Wśród linków oczywiście też przeróżne zbiory i wybory. Link trzeci od końca oceniłam bez znajomości spisu treści - nie udało się dotrzeć do danych - wydanie "Szkolnej Biblioteczki na Wschodzie", Jerozolima 1944 - wyciągnęłam więc średnią z tytułów zamieszczonych w czytatce.)
Za chlebem (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Latarnik (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Wspomnienie z Maripozy (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Przez stepy; W krainie złota (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Orso (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Sachem (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Z puszczy Białowieskiej (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Bartek Zwycięzca (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Janko Muzykant (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Czy ci najmilszy? (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
We mgle (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Ta trzecia (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Ta trzecia i inne opowiadania (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Szkice węglem (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Płomyk (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Sabałowa bajka (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Jamioł: Obrazek wiejski (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Organista z Ponikły (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Niewola tatarska: Urywki z kroniki szlacheckiej Aleksego Zdanoborskiego (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Jako się pan Lubomirski nawrócił i kościół w Tarnawie zbudował (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
U źródła (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Legenda żeglarska (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Sielanka; Legenda żeglarska (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Humoreski z teki Worszyłły (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Na marne (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Na jasnym brzegu (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Dwie łąki (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Przygoda Arystoklesa (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Wesele (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Sąd Ozyrysa (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Wyrok Zeusa (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Z dawnych dziejów (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Pójdźmy za nim (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Wyrok Zeusa; Z wrażeń włoskich; Organista z Ponikły; U źródła; Lux in tenebris lucet; Bądź błogosławiona!; Pójdźmy za nim!; Listy o Zoli (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele i opowiadania (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele [Gebethner i Wolff] (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele [LSW] (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Opowiadania (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele wybrane (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Wybór nowel i opowiadań (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele amerykańskie (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele: Tom 1 (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele: Tom 2 (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele I (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele II (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele III (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Baśnie i legendy (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Nowele w wyborze (
Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Baśniowy świat pisarzy polskich (antologia;
Mickiewicz Adam,
Orzeszkowa Eliza,
Kraszewski Józef Ignacy (pseud. Bolesławita Bogdan, Bolesławita B.) i inni)
Fraszki to wszystko: Mała antologia dawnej fraszki polskiej (antologia;
< autor nieznany / anonimowy >,
Anonim-protestant,
Bratkowski Daniel i inni)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.