Dodany: 04.04.2008 10:31|Autor:

Książka: Mąż czarownicy; Wielki czas
Leiber Fritz
Notę wprowadził(a): Astral

nota wydawcy


"Mąż czarownicy" to klasyczna opowieść SF, jeden z najczęściej filmowanych w Hollywood utworów SF (aż 4 ekranizacje) - niestety, żadna nie dotarła do Polski*. Historia żony profesora uniwersyteckiego, która praktykuje magię voodoo, aby dopomóc mężowi w karierze naukowej. Niestety, okazuje się, że żony konkurentów męża do stanowisk na uczelni to także czarownice. Konflikt jest nieunikniony.

"Wielki czas" uhonorowano Hugo Award. Wielki czas to czas zmian, wojna podróżników w czasie, walczących w imieniu dwóch tajemniczych ras: Pająków i Węży**. Wojownicy wyruszają w przeszłość i w przyszłość, dokonując w nich zmian, by gdzieś u końca czasu zwycięstwo należało do nich. Greta Forzane pracuje w miejscu poza czasem i przestrzenią, gdzie wraz z innymi zajmuje się terapią żołnierzy, którzy na tej wojnie doznali uszczerbku psychicznego bądź fizycznego.

[Solaris, 2008]



---
* Nieprawda. Komedia "Witches' Brew" (1980; inny tytuł: "Which Witch Is Which?") była pokazywana w TV; oglądałem (dość błaha), ale nie pamiętam tytułu. Poprzednie wersje powstały w 1962 i 1944 roku. Wersja TV: nowela pt. "The Accomplice" w ramach serialu "Moment of Fear" (1960) [przyp. mój - Astral].

** To nie są żadne "tajemnicze rasy", to dwie zwalczające się frakcje ludzkości z bardzo dalekiej przyszłości, które toczą między sobą wojnę za pomocą zmian w czasie, a jako żołnierzy używają wyjętych z czasu (wszystkie epoki łącznie z naszą plus wersje alternatywne) rekrutów. Rola bohaterki jako "psychoterapeutki" (określenie "przyjaciółka" też nie jest adekwatne) obejmuje również usługi seksualne [przyp. mój - Astral].

Uwaga dodatkowa: "Mąż czarownicy" ma błędny copyright. 1943 to data magazynowego pierwodruku pierwszej i krótszej wersji. Wersja książkowa ukazała się w 1953 roku. Podobna sytuacja jest też z drugą powieścią. Copyright z 1958 roku to copyright wersji magazynowej, też krótszej, pełniejsza wersja ukazała się jako druk zwarty dopiero w 1961 roku (notabene jest to jedyny przypadek w historii nagród Hugo, że nominowano niewydaną powieść i oczywiście ewenement samej nagrody za powieść w wersji magazynowej). Oczywiście nie sądzę, że dostaliśmy po polsku pierwsze wersje tych utworów. Po prostu poprawny copyright powinien być podwójny - a ten drugi, dotyczący kompletnego wydania książkowego, w obu przypadkach został przez nieświadomego wydawcę "obcięty" jako rzekomo zbędny. [przyp. mój - Astral].

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1998
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Astral 06.04.2008 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: "Mąż czarownicy" to klasy... | Astral
Jeszcze drobna uwaga: Określenie "magia voodoo" to masło maślane, a w samej powieści wcale nie chodzi o voodoo.
Użytkownik: Astral 15.11.2008 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "Mąż czarownicy" to klasy... | Astral
Oczywiście tylko jedna z tych powieści należy do cyklu "Wojna zmian"...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: