Dodany: 31.03.2008 20:48|Autor: Anna 46

Jak to z serem było...


Książkę ujrzały oczka moje w ostatniej chwili – już miałam kłaść wybrany stosik na bibliotecznej ladzie. Tytuł jakby znajomy, ani chybi z biblionetkowych polecankach, ktoś o tym pisał. Wzięłam.

Tradycyjnie po powrocie wklepałam do schowka pożyczone książki – „ mam” . Kusiło mnie poszukać, co nasi piszą o Błogosławionych, ale tylko troszeczkę. Słaby człowieczek ze mnie, łatwo ulegam wpływom – ktoś powie, że to rewelacyjne, na pewno (99.99 %) nie sięgnę!*

Zaczęłam i od drugiej strony wsiąkłam zupełnie w klimacik palarni Corrie’go i Fee i jak piesek Pawłowa zaczęłam się ślinić do Księżnej Grace – Wytwórnia Sera Coolarney, Schillies, koło Cork, Irlandia.
Dwóch starszych panów, wegetariańskie dziewczyny w ciąży dojące przy „Dźwiękach muzyki”**, zdradzana, naiwna żona, nieutulony w rozpaczy mąż, pani Avis Chodząca Dobroć, trzy rude koty, Stary Pierdzący Tyłek, trup pod podłogą, niesamowite zbiegi okoliczności – powiało najniższą półką? Ha! Nic z tych rzeczy!

Książka jest tak pełna ciepła, że w pochmurny dzień w pokoju jest słonecznie.
Chociaż dramatis personae to w przeważającej ilości persony skopane przez życie, pokręcone i pogubione ogólne - nie to jest najważniejsze! To jakby pretekst do pokazania wspaniałego humoru w sytuacjach na pozór mało zabawnych i momentów absurdalnych niemal.

No i serek… mniam, mniam – bardzo lubię serki, nawet te prawie wędrujące po stole – nabyłam sobie camembert naturalny i z zielonym pieprzem i miałam namiastkę…

Smacznego, tego, znaczy polecam!


A jak u Was z tymi, "którzy robią ser"?




-----------------------------------------
*Od czasu Biblionetki trochę mi przeszło; trochę, ale ten polecany Marcel mnie straszy nieustająco…
Mój osobisty mąż już dawno zrezygnował z polecania mi lektur… Raz jeden jedyny uległam polecance, a właściwie przymuszance… Pratchett to był…

** Kicz? Słodziutkie jak ulepek? No to co! I tak lubię Julie Andrews.


Wyświetleń: 8756
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 30
Użytkownik: edward56 31.03.2008 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę ujrzały oczka moj... | Anna 46
Historia ludzi opisana w miarę ciekawie. Trzy różne części świata, trzy różne historie i co? Ten sam ser. Jaki wniosek się nasuwa - aby można było zrozumieć co najcenniejsze w życiu, potrzebny jest czas. Tak samo jak potrzebuje czasu dojrzewający ser.
Użytkownik: Anna 46 01.04.2008 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Historia ludzi opisana w ... | edward56
O to to! I jeszcze jedno, cokolwiek czynisz, czyń z miłością - ale walnęłam patetycznie, co? :-))) Takie sobie, z pozoru, czytadełko, a każdy znajdzie coś dla siebie.
Użytkownik: edward56 01.04.2008 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: O to to! I jeszcze jedno,... | Anna 46
Nie powiem, że nie - pięknie to napisałaś.
Użytkownik: joanna.syrenka 01.04.2008 01:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę ujrzały oczka moj... | Anna 46
Rany, Anno, utłukę!

Do schowka.
Użytkownik: Anna 46 01.04.2008 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany, Anno, utłukę! Do... | joanna.syrenka
Utłucz, Joanno, utłucz, ale pożycz, przeczytaj i ciekawam, jak Ci się spodoba, bo opinie są różne, niepochlebne też.
Użytkownik: veverica 01.04.2008 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany, Anno, utłukę! Do... | joanna.syrenka
Może masz ochotę? Jakby co, służę;)

Anno, moje zdanie znasz - wyjątkowo zbliżone do twojego:) Rzeczywiście, jakby tak streścić, wychodzi upiorne czytadło, ale tak naprawdę to cudowna, ciepła, bardzo zabawna i pozytywna książka:)

Czytałam też "Nie samym chlebem" (też mogę pożyczyć, jakby ktoś chciał;-)), i to już nie to samo... Niezłe, nie powiem, ale tego serowego klimatu nie ma, i całość trochę bardziej idzie w stronę czytadła - a z drugiej strony, jest momentami bardziej poważnie i smutno. Chociaż humor jest, i przeczytałam bez przykrości:)
Użytkownik: Anna 46 01.04.2008 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Może masz ochotę? Jakby c... | veverica
Chcę Chlebek, chcę - dołożysz do Smoka i Babci Jagódki - jak powiem, dobrze? :-)
Użytkownik: janmamut 01.04.2008 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcę Chlebek, chcę - doło... | Anna 46
Wyjdzie kanapka ze smokiem i jagodami babci. ;-) Brzmi ciekawie.
Użytkownik: veverica 01.04.2008 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcę Chlebek, chcę - doło... | Anna 46
Dołożę, dołożę:)
Tak nam dobrze idzie ustalanie co do ciebie pójdzie, że zanim powiesz "JUŻ", zbierze się pewnie cały kartonik;-)
Użytkownik: Anna 46 01.04.2008 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołożę, dołożę:) Tak nam... | veverica
Chichichi... to niech będzie JUŻ, bo nie dźwigniesz pudełeczka.

Czyli: Babcia Jagódka, Nie samym chlebem a ze smokami to miało być coś z Dragonlance, czy Iwona Surmik; upakowałam wszystko do schowka i się pogubiłam.
Masz mój adres, czy dać na gadulcu?

A z Twojego schowka mam:
Archipelag GUŁag 1918-1956: Próba analizy literackiej (Sołżenicyn Aleksander)
Córka nastawiacza kości (Tan Amy)
Kochałam Tyberiusza (Dored Elisabeth)
Lala (Dehnel Jacek)
My na wyspie Saltkråkan (Lindgren Astrid)
Na ustach grzechu (Samozwaniec Magdalena (właśc. Kossak Magdalena))
Od siódmej rano (Malpass Eric)
Ojciec chrzestny (Puzo Mario)
Strasznie głośno, niesamowicie blisko (Foer Jonathan Safran)
Trzecie zapiski na pudełku od zapałek 1994-1996 (Eco Umberto)

Które słać?
Użytkownik: veverica 01.04.2008 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Chichichi... to niech będ... | Anna 46
To ja się jeszcze zastanowię co chcę:)
Ze smokami miała być Surmik, posłać Ci wszystkie trzy kawałki od razu? Tak czy inaczej to będzie w przyszłym tygodniu raczej, bo w tym już chyba nie dotrę na pocztę (tak, wiem że jest dopiero wtorek;-))

A! Przypomniało mi się. Mogę Ci Babunię Jagódkę wysłać w następnej transzy? Piszę o niej pracę na teorię literatury (o fragmentach, nie o całej) i większość mam pokserowaną, ale przeczytałabym ja jeszcze raz i zdecydowała co chcę z niej wyciągnąć.

Chyba że wolisz wszystko razem, ale to by było za jakiś czas dopiero. Kartoniki mi nie straszne, możemy jeszcze zbierać:)

O, i wiem co bym twojego na pewno chciała - "Na ustach grzechu", oczywiście:]
Użytkownik: Anna 46 01.04.2008 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja się jeszcze zastano... | veverica
Sama nie wiem, tam biją smoki; spodoba mi się? Zostawiam Twojej decyzji. Z wysyłką nie musisz się śpieszyć, mam dużo do czytania.

Samozwańca dostajesz w prezencie, bo drugi egzemplarz znalazłam po malowaniu - oba z ilustracjami Gwidona Miklaszewskiego. :-)
Użytkownik: veverica 01.04.2008 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Sama nie wiem, tam biją s... | Anna 46
Nie wiem czy Ci się spodoba... Trzeba będzie sprawdzić, najwyżej mi odeślesz nieczytane:) Zresztą, smoków tam tak znowu bardzo dużo nie ma...

> Samozwańca dostajesz w prezencie...
Naprawdę? Jesteś kochana, należałby Ci się co najmniej spory kawałek Księżnej Grace! Powinnam jeszcze poglądowo zdobyć gdzieś i przeczytać Trędowatą, żeby mieć punkt odniesienia:)
Użytkownik: Anna 46 01.04.2008 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy Ci się spodo... | veverica
A chcesz niedościgniony wzór grafomaństwa? Mam, ale uprzedzam lojalnie, wydanie powojenne (Wydawnictwo Literackie, Kraków 1972) co prawda oparte na wydaniu trzecim Kijów 1911, ale pisownia uwspółcześniona i smaczki nie te... czyli nie ma "Stefanja" ino tylko normalna "Stefania" i tak dalej.
Słać? :-)))
Użytkownik: veverica 01.04.2008 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: A chcesz niedościgniony w... | Anna 46
No właśnie nie wiem, kusi mnie wersja nieuwspółcześniona, ale nie wiem skąd ją wziąć - rozważałam nawet kupno tego dzieła, ale najwięcej jest właśnie nowych, czyli "zepsutych" wydań...
Jak myśli, czy dużo uroku traci ów wzór przez uwspółcześnienie? Warto taki czytać, na pierwszy raz, czy jednak poczekać, poszukać i potem z grubej rury, zabrać się za Stefanję?
Użytkownik: Anna 46 02.04.2008 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie nie wiem, kusi... | veverica
Traci; szperaj po antykwariatach, pytaj znajomych - może kto ma. Jak nie znajdziesz, podeślę "zepsutą wersję". :-)
Użytkownik: veverica 02.04.2008 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Traci; szperaj po antykwa... | Anna 46
Tak zrobię:)
Użytkownik: Akrim 01.04.2008 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Może masz ochotę? Jakby c... | veverica
Mam Chlebek z Serem, jakby ktoś chciał skosztować :-) A pyszne są - też jestem tego zdania. Szczególnie serek :)
Użytkownik: koko 02.04.2008 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Może masz ochotę? Jakby c... | veverica
Veverico, jak już tak szastasz propozycjami pożyczenia i dobrze rozumiem, że możesz pozyczyc Błogosławionych, to czy mogę się uśmiechnąc?
To się uśmiecham :)
Użytkownik: veverica 02.04.2008 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Veverico, jak już tak sza... | koko
Oczywiście, podeślij mi adres na maila, to w przyszłym tygodniu Błogosławienie do ciebie pójdą:)
O, i wyślę Ci mój katalog na maila, może sobie coś jeszcze do przeczytania wybierzesz - co tak będę jedną sztukę w Polskę wysyłać:)
Użytkownik: koko 02.04.2008 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, podeślij mi a... | veverica
Zaraz zapodam Ci mój adres!
Użytkownik: agatatera 28.11.2011 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Może masz ochotę? Jakby c... | veverica
Czy ja też mogłabym się usmiechnąć o pożyczenie mi "Nie samym chlebem"? Będę niezmiernie wdzięczna i oferuje pożyczki z mojego schowka :)
Użytkownik: misiabela 28.11.2011 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja też mogłabym się ... | agatatera
W razie czego, to ja też mam i mogę pożyczyć. Mnie się podobało nawet bardziej niż serek :-)
Użytkownik: agatatera 28.11.2011 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: W razie czego, to ja też ... | misiabela
Z przyjemnością pożyczę od jednej z Was, bo po tej lekturze zdecydowanie chciałabym sprawdzić inne jej książki, czy też mnie tak urzekną :)
Użytkownik: Habina 29.11.2011 08:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Z przyjemnością pożyczę o... | agatatera
Jak najbardziej polecić mogę również Dom córek (Lynch Sarah-Kate) , jak dla mnie najlepsza to powieść S.K. Lynch - 'szóstkowa' :) , choć jak widać są tacy, którym się książka nie podobała i ocenili ją nisko...
Użytkownik: agatatera 29.11.2011 08:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak najbardziej polecić m... | Habina
Dzięki. Widzę akurat, że kilka powieści tej autorki jest w jesiennej promocji Prószyńskiego i kusi, och kusi by kupić! Ale ja już nie miałam nic w tym roku kupować z książek (poza ewentualnie częściami cykli w promocjach)! Grrr...
Użytkownik: librarian 01.04.2008 01:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę ujrzały oczka moj... | Anna 46
Jak to miło przeczytać taką sympatyczną recenzję i wcale nie musieć upychać do schowka. Dlaczego? Bo już przeczytane! Wrażenia miałam podobne, jak pamiętam ciepło popłynęło z tej lekturki i poprawiło humor.
Użytkownik: Anna 46 01.04.2008 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to miło przeczytać ta... | librarian
Prawda? A rozmowa kwalifikacyjna, a raczej oczekiwanie na rozmowę?

Bajka z "hapiendem", ale zanim ten Happy End nastąpi, to królewna i inne postacie muszą się solidnie namęczyć. :-)
Użytkownik: agatatera 28.11.2011 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę ujrzały oczka moj... | Anna 46
Widzę, że nie muszę już pisać żadnego tekstu na temat tej książki, bo Ty ubrałaś w słowa to, co myślę i czuję :) Dziękuję kochana! :*
Użytkownik: Anna 46 29.11.2011 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że nie muszę już p... | agatatera
Proszę uprzejmie. :-)
Dzięki, że o niej przypomniałaś; książka z ciepełkiem na listopadowy/grudniowy czas.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: