Użytkownik: Czajka 29.03.2008 08:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla bardzo lubię wydawnictwo Muza.
Ma ciekawe okładki i staranne wydania, już wcześniej wspominalam o południowo-amerykańskich mazajach na "Miłości w czasach zarazy" i innych. Bardzo urokliwe i w dodatku wypukłe liery na grzbiecie, można pogłaskać. :)
Ale lubię też jednobarwne płócienne.

Użytkownik: anne 29.03.2008 08:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Mi się bardzo podobają książki wydane przez "Fabrykę słów". Poza tym lubię obrazy "w tle" na okładkach książek Terry'ego Pratchetta (Prószyński i S-ka). Myślę, że "Mysza" (wydanie jest jedno, ale nie przypomne sobie dalszych danych za Chiny) też jest fajna...

Użytkownik: basistka 02.04.2008 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi się bardzo podobają ks... | anne Popieram. Fabryka wydała wiele bardzo estetycznych (oprócz tego, że ciekawych) książek. Bardzo podoba mi się np druga edycja "Siewcy Wiatru" albo również drugie wydanie "Miecza aniołów", oba tomy "Kłamcy", etc. Zdolnych mają tam grafików a ilustracje i okładki najczęściej bardzo dobrze wpasowują się w klimat książki.

Użytkownik: wenoma 09.08.2008 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Popieram. Fabryka wydała ... | basistka Dodam do tego jeszcze "Miecz aniołów" z 2004 roku (bo jak zauważyłam na stronie jest już wznowienie z inną okładką, również interesującą ;P). Tak mnie przyciągnęła ta okładka, że nie wytrzymałam, zdjęcie i... tapeta w telefonie gotowa ;)

Użytkownik: kala175 29.03.2008 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla A ja lubię wydawnictwo Świat Książki. Szczególnie wydaną przez nich serię książek Jane Austen :) - bo wyglądają tak, jakby mogły przeżyć wiele, naprawdę wiele czytań i mają takie ładne, śliskie okładki (nawet w bibliotekach nie nakładają na nie własnych).

Użytkownik: olka76 29.03.2008 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja lubię wydawnictwo Św... | kala175 Prawda, że ślicznie wydane?:) Też uważam,że Świat Książki ma okładki na medal. W szczególnie pięknych szatkach wydają klasykę. Ostatnio np. "Młyn nad Flossą" George Eliot.

Użytkownik: snoopy 21.09.2008 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja lubię wydawnictwo Św... | kala175 A ja właśnie okładek Świata Książki nie lubię - zniechęcają mnie one do całego wydawnictwa. Chwalę sobie za to okładki wydawnictwa Znak oraz słowo/obraz terytoria. Często Wydawnictwo Literackie też ma piękne okładki.

Użytkownik: Gabra 29.03.2008 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Okładki Prószyńskiego książek Jane Austen z serii Klasyka powieści - ale te nieco starsze wydania. Jak dla mnie są idealne, są dopełnieniem książek, nie zamieniłabym tych wydań na żadne inne. A najładniejszą okładkę ma według mnie "Duma i uprzedzenie" z 1999 r.

Użytkownik: magrat_g 29.03.2008 11:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Z tych, które ostatnio do mnie trafiły, najbardziej podobała mi się okładka "Dam z Grace Adieu i innych opowieści" Suzanny Clarke (Wydawnictwo Literackie). Podobają mi się także okładki powieści Gaimana, wydawanych przez Maga.

Użytkownik: Ayame 29.03.2008 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Lubię okładki Murakamiego (wyd. Muza), zwłaszcza "Kafkę nad morzem". Z Fabryki Słów podobał mi się "Siewca wiatru", choć ostatnie wydanie w twardej okładce już nie ma tego "czegoś". Jeśli chodzi o Pratchetta, to akceptuję tylko grafiki Kidbiego na okładce :). Ładne są też te standardowe wydania Jeżycjady, z buziami poszczególnych bohaterek.

Użytkownik: Doktor Zawisza 29.03.2008 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubię okładki Murakamiego... | Ayame Mi ostatnio spodobały się okładki książek: "Lód" Dukaja i "Moje pierwsze samobójstwo" Pilcha.

Użytkownik: madzia12 01.04.2008 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi ostatnio spodobały się... | Doktor Zawisza Okłada "Ruchów" Sławomira Shuty (Shutego?) W.A.B.

Użytkownik: krzyniu 29.04.2008 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Okłada "Ruchów"... | madzia12 Dobrze, 'Shuty'. Shuty to pseudonim pochodzący od zwrotu "z huty". Więc Sławomira Shuty. Bo przecież jak by to brzmiało gdyby było: Talesa Smiletego :P

Użytkownik: kurrrak 16.04.2008 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Absolutnie wszystkie okładki z działu SF & Fantasy wydawnictwa Amber.

Użytkownik: kurrrak 16.04.2008 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolutnie wszystkie okła... | kurrrak Aha, i trzeba przyznać, że wydawnictwo Solaris znakomicie się spisuje. Piękne okładki.

Użytkownik: Trucizna 26.04.2008 22:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Zdecydowanie najładniejszymi (według mnie) są okładki do książek Stephenie Meyer (wydawnictwo Dolnośląskie). Czerń, szarość i czerwień. Coś niesamowitego. Książki zdecydowanie warte przeczytania, a okładki obejrzenia :)

Użytkownik: porzeczkowa 27.04.2008 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie najładniejsz... | Trucizna To prawda. Przepiękne okładki..

Użytkownik: gandalf 29.04.2008 09:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Mnie z kolei najbardziej zachwyciły ostatnio okładki książek z cyklu "Kroniki wampirów" Anne Rice przygotowane przez wydawnictwo Rebis. Nie dość, że wyglądają niesamowicie efektownie, to w dodatku świetnie korespondują z treścią książek.

Użytkownik: krzyniu 29.04.2008 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Bardzo mi dopowiadają książki wydawnictwa Noir Sur Blanc, specyficzny format, szata graficzna...

Użytkownik: Agnimic 21.05.2008 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Pewnego dnia przechadzając się po krakowskim empiku zobaczyłam najbardziej baśniową okładkę.. pomimo swojej czerwieni i niezwykle nasyconych barw nie była krzykliwa a niezwykle magiczna i jakby czarodziejsko-elfim pyłkiem obsypana. Książka znajdowała się na dziale dziecięcym i pomimo mojego "starczego" wieku od razu pojawiła się myśl - "muszę, muszę ją przeczytać!!". Nie kupiłam jej wtedy, z racji braku odpowiednich funduszy, ale, gdy tylko natrafiłam na nią w bibliotece, to od razu pochwyciłam w swoje książkożercze szpony, by zobaczyć, czy wnętrze jest równie niezwykłe jak powłoka. Jest!!! I chcę ją mieć, by od czasu do czasu pozwolić rozkoszować się oczom i wyobraźni...
...a tak mnie zachwyciło "Atramentowe serce" C. Funke:)

A oprócz tego, bardzo podoba mi się seria "Klasyka współczesności " z wydawnictwa Da Capo, szczególnie zaś okładki z reprodukcjami fragmentów obrazów Z. Beksińskiego ("Rok 1984" Orwella, "Malowany ptak" Kosińskiego i "Rzeźnia nr 5" Vonneguta - nie wiem czy są jeszcze jakieś inne).

Użytkownik: inheracil 21.05.2008 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnego dnia przechadzają... | Agnimic Gdyby nie ta okładka też bym nie sięgnął po "Atramentowe serce", rzadko kiedy okładka jest tak ładna :). Ciekawą okładkę miał też "Endymion Spring".

Użytkownik: Elve 24.05.2008 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Mi osobiście strasznie podobała się okładka książki "Miasto Śniących Książek". Aż zachęcała do przeczytania.

Użytkownik: Rozald 30.07.2008 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Wszystkie okładki H.Murakamiego^^ <Muza>

Użytkownik: olka76 30.07.2008 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Właśnie dziś otrzymałam książkę z cudną okładką: "Biały Kieł" Londona wydany przez Prószyńskiego w 1999 r. Kiedy trzymam ją w ręku, patrzy na mnie najpiękniejszy wilk świata (pędzla i talentu Katarzyny Kariny Chmiel)... Chętnie bym sobie ustawiła tę książkę na półce nie grzbietem, a okładką do przodu:).

Użytkownik: klapek_lewy 30.07.2008 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Baaardzo lubię okładki do Pratchett [Prószyński i S-ka]

Użytkownik: karolynkaaaa 10.08.2008 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Dodam "Harar" Kobierskiego. Piękna. Przyciąga uwagę. Kiedy moja mama zobaczyła tę książkę u mnie na biurku, stwierdziła (po okładce oczywiście): "Od razu widać, że nawiedzony". Ale ona tak ma.

Użytkownik: karolynkaaaa 10.08.2008 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla A, i jeszcze okładki z wydawnictwa Czarnego, zwłaszcza te z rysunkami pana Targosza, taka "Dukla" Stasiuka na przykład.

Użytkownik: MartaSz-L 17.08.2008 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Okładki Murakamiego są ciekawe. Wydawnictwo MUZA SA

Użytkownik: bodzion 25.08.2008 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla o tak, wydawnictwo czarne wyjątkowo przypadło mi do gustu, tzn. okładki. nie są zbyt krzykliwe, wręcz przeciwnie, zawsze mnie dziwiły ich stonowane kolory (wiadomo, że im książka bardziej rzuca się w oczy, tym większa szansa, że właśnie taką książkę weźmie w swoje łapka jeszcze niezdecydowany czytelnik), no może poza książką Natalki śniadanko i "jadąc do babadag" Stasiuka (pomarańczowy kolor nie należy do tych stonowanych:))

Użytkownik: Marcelina1303 21.09.2008 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Niżej jest temat o kiepsk... | Aquilla Ja niepatrze sie po okłdce czy kupic książke czy nie, tylko na to z tyłu ;)

Użytkownik: Eida 21.09.2008 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja niepatrze sie po okłdc... | Marcelina1303 no tak, ale często to właśnie okładka przyciąga jako pierwsza. Jeśli Ci się podoba, sięgasz po nią i wtedy zauważasz tytuł, nazwisko autora i "to z tyłu". :)

Mnie również bardzo podobają się okładki wydawnictwa Muza.
Oprócz tego (już gdzieś o tym pisałam) okładka "Dziewczyny z pomarańczami" Gaardera (Wydawnictwo Jantorski & Co, 2004) "Odrodzonej" Malarkey(Wydawnictwo Amber, 2007),"Złodziejki książek" Zusaka (Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2008; chociaż tutaj tytuł był równie intrygujący) i... "Małej księżniczki" Burnett (Wydawnictwo Algo, 1994)