Dodany: 28.03.2008 20:27|Autor: Makao

Czy warto przejść przez "Milę"?


To dość retoryczne pytanie. Średnia ocen i ilość użytkowników którzy ocenili tą książkę mówi sama za siebie.
Zapraszam do dyskusji na temat "Zielonej Mili" Stephena Kinga i filmu z Tomem Hanksem pod tym samym tytułem.
Sam zamierzam wkrótce przeczytać, bo film bardzo mi się spodobał...
Wyświetleń: 11627
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 20
Użytkownik: martini_rosso 29.03.2008 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
"Zieloną Milę" czytałam dość dawno temu, ale do teraz dobrze ją wspominam. Zawsze lubiłam Stephena Kinga, a nade wszystko lubię te jego inne oblicze, lubię, kiedy odchodzi na chwilę od konwencji horroru, żeby napisać coś, co nie jest już tak łatwe do sklasyfikowania. "Zielona Mila" kontynuuje "więzienną" tematykę "Skazanych na Shawshank", których też cenię. Dla mnie to powieści popularne najwyższej próby. Świetnie się czyta, a nie można im zarzucić miałkości. Jednocześnie są to książki, które można polecić niemal każdemu, mogą dać satysfakcję tak miłośnikowi literatury popularnej, jak i czytelnikowi bardziej wymagającemu, choć przecież nie trzeba doszukiwać się tu żadnej intelektualnej głębi. Oba filmy na podstawie tych powieści bardzo mi się podobały - zapewne przyczyniły się do tak dużej ich popularności. W zasadzie ekranizacje na podstawie Kinga mają już zazwyczaj jeden plus - ciekawą historię. A że dzieł przeznaczonych dla szerokiej rzeszy odbiorców nie należy zbyt unowocześniać, zmieniać, słowem, nie przybliżać w stronę awangardy, wystarczy dobre rzemiosło, dobrzy, charakterystyczni aktorzy (najlepiej ze znanymi nazwiskami). Jednocześnie samo nazwisko Kinga jest już rekomendacją. Sukces był w zasadzie gwarantowany. A moim skromnym zdaniem "Zielona Mila" to chyba jedna z najlepszych książek Kinga...
Użytkownik: Makao 10.04.2008 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zieloną Milę" ... | martini_rosso
Dziękuję za komentarz:)
Użytkownik: p.a. 23.01.2010 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zieloną Milę" ... | martini_rosso
Książka dobra. Ale to zdecydowanie nie jest najlepsza książka Kinga - tak wysoka nota na biblionetce wynika chyba głównie z faktu, iż "Zielone Mila" to powieść bardzo uniwersalna, po którą mogą sięgnąć bez obaw ci, którzy nie cierpią horrorów, z którymi King jest kojarzony. Jako wzruszające czytadło sprawdza się bez zarzutów. Jako głos w sporze o karę śmierci nie sprawdza się wcale.
Użytkownik: arti79 02.05.2008 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Książka na pewno dużo lepsza od filmu, chociaż film również jest rewelacyjny. Nie przepadam za książkami pisanymi przez Kinga.. . nie chodzi o to, że autor źle pisze ale chyba ten gatunek mi nie odpowiada jednak Zielona mila jest rewelacyjna...i chyba inna ( chodzi o gatunek ) od pozostałych książek Kinga. książkę czyta się szybko i sprawia to dużą przyjemność. Polecam... warto.
Użytkownik: katagol 26.05.2008 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Film mi się spodobał, ale i tak nic nie przebije książki. Rewelacyjna, naprawdę warto przeczytać. Szkoda tylko, obejrzałam film przed przeczytaniem książki...
Użytkownik: satya 26.05.2008 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Film mi się spodobał, ale... | katagol
no ja jak na razie tylko film obejrzałam... i wiem, że to zabrzmi jak herezja, ale widziałam go 3 razy, więc czytanie książki aż tak bardzo mnie nie kusi.
Są jakieś wątki dodatkowe, zmienione? Bo z tego co słyszałam, klimat i treść sprawnie oddane... co tym bardziej mnie hamowało, wespół z szeregiem innych książek, których nie znam wcale, nawet z ich ekranizowanych wersji...
Użytkownik: Vic87 29.05.2008 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Przyznać muszę, że podobnie jak komentarz niżej, najpierw obejrzałam kilkukrotnie film, a że ten bardzo mi się spodobał, nie kwapiłam się do sięgnięcia po książkę. O ja niewierna. Mimo naprawdę rewelacyjnej ekranizacji, film nie oddaje części zdarzeń, emocji i tego co jednak można znaleźć tylko w książce. Jak dla mnie, najlepsze dzieło Kinga.
Użytkownik: merow 14.07.2008 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Jest to chyba największe osiągnięcie literackie Kinga. Książka wciąga,przykuwa całą uwagę i nie "puszcza" do samego końca.
Zadziwił mnie, a równocześnie zachwycił fakt, że Stephen King potrafi swoimi książkami wzbudzać nie tylko niepokój, lęk (momentami nawet obrzydzenie ;D), ale także wzrusza i stwarza nierozerwalną więź z bohaterem.
Film także ma w sobie "to coś", ale jak to już w Hollywood bywa - zatraca pewne odczucia jakie towarzyszą powieści.
Użytkownik: Rewolwer_Ocelot 14.07.2008 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to chyba największe ... | merow
O tak zgadzam, się ta "nierozerwalna więź z bohaterem" daje się tu odczuć bardziej niż w innych książkach Kinga.
Moim zadaniem film zasługuje na miano równie genialnego gównie dzięki znakomitej obsadzie (czytając książkę właśnie tak wyobrażałam sobie Coffeya :)
Użytkownik: ania0302 24.07.2008 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak zgadzam, się ta &qu... | Rewolwer_Ocelot
Ja obejrzałam film ze cztery razy a dopiero po pól roku w bibliotece ujrzałam książkę: "Zielona mila"... Przeczytałam oczywiście i może to tamtejszy czas, ale dziwnie się czułam po przeczytaniu tej książki. Nie oznacza to jednak, żę podobała mi się, tak samo jak ekranizacja.
Użytkownik: koko 25.07.2008 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
To jeden z niewielu przypadków, gdzie ekranizację oceniam równie wysoko, jak pierwowzór literacki. Na książkę wpadłam przypadkiem, buszując w bibliotece w książkach Kinga. Byłam zaskoczona tematem, poruszona sposobem nakreślenia postaci, wrażliwością, a także małością, jaką autor obdarzył poszczególnych bohaterów.
To bardzo dobra książka, która każe myśleć. Myśleć nad człowieczeństwem, nad swoim stosunkiem do bliźniego, do zła, do uprzedzeń, do lojalności, przyjaźni, miłości...
Użytkownik: julla 30.08.2008 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Zielona mila to jedna z tych książek, od których nie mogłam oderwać myśli. Muszę się przyznać, że wzruszyła mnie do łez. Piękna i warta przeczytania. Pewnie pozostanie Ci w pamięci na bardzo długo.
Użytkownik: Jedna_na_milion 05.04.2010 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Witam :)
A ja jestem mile zaskoczona,że jest Książka "Zielona Mila"
Może to dziwne... Obejrzałam film ,kilka razy w różnych odstępach czasu.
Powiem,że wywarł na mnie duże wrażenie.Także napewno nie ominę
przeczytania tej książki.

Pozdrawiam
Użytkownik: dagusia003 06.04.2010 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Dobija mnie brak czasu, ale gdy tylko go znajdę przez Waszą opinię sięgne chyba po tą książkę. Nawet pojęcia nie miałam, że film jest na podstawie książki ;P
Użytkownik: pepei 26.04.2010 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Jeśli lubisz Kinga - przeczytaj tą książkę. Jeśli nie - obejrzyj film. Wiele nie stracisz, a film jest bardzo dobry.
Użytkownik: ambarkanta 27.04.2010 16:09 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Znam tylko filmy na podstawie książek Kinga, bardzo cenię sobie "Stań przy mnie" - adaptację jego powieści "Ciało". "Zielona mila" z Hanksem też niezła, tylko główny aresztant wciąż beczy, a taki duży.

Z filmów o amerykańskich więzieniach bardziej realistyczną produkcją są "Skazani na Shawshank"; w zbliżonej scenerii rozgrywa sie też akcja "Smażonych zielonych pomidorów" oraz "Myszy i ludzi" z Johnem Malkovichem - to moje ulubione.

Użytkownik: lukaszekk123 27.04.2010 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
zdecydowanie warto przeczytać zieloną milę,czytałem i bardzo polecam,jedna z najlepszych książek Kinga
Użytkownik: Ola:* 09.07.2010 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Ja czytałam "Zieloną milę" dość dawno, żałuję że najpierw obejrzałam film, a dopiero potem przeczytałam książkę, ale i tak uważam że zarówno film jak i książka to wspaniałe dzieła. Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych książek Kinga a postać Johna jest tak wspaniale stworzona, że brak mi słów.
Użytkownik: kuba20 12.04.2013 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytałam "Zieloną milę... | Ola:*
Ja przeczytałem tą książkę nie dawno, gorąco polecam. Super książka
Użytkownik: Pingwinek 06.06.2020 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: To dość retoryczne pytani... | Makao
Warto. Średnia ocen (czy mówimy o książce, czy o filmie) to nie przypadek.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: