Dodany: 27.03.2008 17:56|Autor: O.

Fałszywy lama


Autobiografia tybetańskiego lamy? Zaintrygowało mnie to. Ponieważ interesuję się trochę buddyzmem, miałam nadzieję, że dowiem się czegoś ciekawego. Gdy zaczęłam czytać, dość szybko doszłam do wniosku, że książka (patrząc od strony technicznej :)) nie jest mistrzowsko napisana. Jednak wiedziona ciekawością, brnęłam dalej. W sumie dość ładna historia, ale zaczęłam się zastanawiać nad jej autentycznością. Moją podejrzliwość wzbudziła głównie schematyczność i przewidywalność fabuły i stereotypowe (jak dla mnie) ukazanie życia w tybetańskim klasztorze.

Szukać nie trzeba było daleko - wikipedia.org. Jak się okazało, mój mnich był synem angielskiego hydraulika, a z Tybetem miał chyba mniej wspólnego niż ja.

Podsumowując - książkę można przeczytać, taki zabijacz czasu. Ale autobiografią ani biografią bym tego nie nazwała.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2362
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: cuayatl 29.03.2008 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Autobiografia tybetańskie... | O.
w którejś książce odpiera te "ataki" i wyjaśnia, że był NAPRAWDĘ tybetańskim mnichem, ale kiedy się zestarzał i rozchorował, a czuł, że nie wypełnił do końca powierzonej mu misji, poprosił o zgodę syna hydraulika i przeniósł się w jego zdrowe, młode ciało :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: