Użytkownik: Pani_Wu 02.01.2014 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Z chęcią się przyłączam, bo i tak co rusz czytam jakąś książkę Agathy :)

Użytkownik: Anna Ściężor 02.01.2014 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Ja się troszkę mogę dołączyć, choć zostało mi jeszcze chyba 8 kryminałów Christie do przeczytania, to raczej nie starczy na cały rok :) Chociaż zawsze jeszcze zostają obyczajowe :)

Użytkownik: Anna Ściężor 02.01.2014 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się troszkę mogę dołąc... | Anna Ściężor A nie, przepraszam 9/10 ( jedna kiedyś przerwana) :)

Użytkownik: yeltet 03.01.2014 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie, przepraszam 9/10 (... | Anna Ściężor Dołączę się i spróbuję wytrwać w tej akcji:)

Użytkownik: Agnieszka-M4 03.01.2014 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Z Agathą Christie znamy się już od dawna :D Ale i tak trochę książek zostało mi jeszcze do przeczytania, z chęcią więc się przyłączę.

Użytkownik: nightbird 10.01.2014 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Z chęcią się przyłączę, jak do tej pory przeczytałam tylko 6 książek Agathy, więc mam pole do popisu w tym roku :)

Użytkownik: Lwiica 10.01.2014 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Z przyjemnością dołączam, bo sama indywidualnie już sobie taką akcję zaplanowałam :)

Użytkownik: koralinanna 10.01.2014 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Ostatnio tyle myślałam o Christie (że nie lubiła dżemu pomarańczowego, uwielbiała łamigłówki matematyczne i nature, a pisała leżąc w wannie)bardzo cieszę się na akcję z jej kryminałami.

Użytkownik: Agnieszka-M4 01.02.2014 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Styczeń za nami... :) Przeczytałam w tym czasie: "Morderstwo odbędzie się..." (5,5), "A.B.C." (5,5), "Pani McGinty nie żyje" (5,0) i "Próbę niewinności" (4,0). Jak widać po ocenach wszystkie uważam za świetne. Może tylko "Próba niewinności" trochę mnie znużyła. Wydaje mi się, że akcja jest jakby sztucznie rozwleczona. Z kolei w "Pani McGinty nie żyje" dopatrzyłam się małej niekonsekwencji autorki - nie wyjaśniono chyba wątku pobrudzonego krwią rękawa Jamesa Bentleya. Na luty planuję na pewno: "Rendez-vous ze śmiercią", "Hotel Bertram" i "Wigilię Wszystkich Świętych". Jeśli zdążę, to może jeszcze "Karaibską tajemnicę".
A jak u Was? :)

Użytkownik: Incrusta 02.02.2014 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Styczeń za nami... :) Prz... | Agnieszka-M4 Bardzo ładne oceny. U mnie tylko jedna książka przeczytana - Spotkanie w Bagdadzie. Ocenilam słabo, ale to nic. Na luty na pewno planuję "Dziesięciu murzynków". A co dalej - zobaczymy.

Użytkownik: basu88 02.02.2014 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ładne oceny. U mni... | Incrusta Hmm, ciekawe...

Miałem kilkumiesięczną przerwę w czytaniu, niestety - perturbacje zawodowe.
Wczoraj - nic nie wiedząc o tej akcji - przeczytałem "Karty na stół".
Przyzwyczaiłem się do bardziej rozbudowanych intryg Christie, stąd może niższa ocena tej pozycji, jednak już zabrałem się za "A.B.C.".

Jak dotąd:
"Dziesięciu Murzynków" 5,0
"Zabójstwo Rogera Ackroyda" 5,0
"Dom zbrodni" 4,5
"Morderstwo w Boże Narodzenie" 4,5
"Morderstwo w Orient Expresie" 4,5
"Pięć małych świnek" 4,5
"Śmierć na Nilu" 4,5
"Karty na stół" 4,0
"Morderstwo odbędzie się..." 4,0

Jako wielbicielowi Agaty, akcja bardzo po drodze. :)

Użytkownik: Agnieszka-M4 02.02.2014 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, ciekawe... Miałe... | basu88 "Morderstwo w Orient Expresie" tylko na 4,5? :) Dlaczego tak nisko?

Użytkownik: basu88 03.02.2014 00:59 napisał(a):
Odpowiedź na: "Morderstwo w Orient Expr... | Agnieszka-M4 4,5 - czyli wg biblionetkowej nomenklatury więcej niż dobra :0

Z Perspektywy lat stwierdzam jednak, że powinno być 5.
Na usprawiedliwienie napiszę, że to była moja pierwsza przeczytana książka Agathy Christie i najwidoczniej nie doceniłem tej pozycji (nie od razu do gustu przypadł mi wszechwiedzący mały Belg:)

ale żeby od razu 6,0...

Użytkownik: Agnieszka-M4 03.02.2014 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: 4,5 - czyli wg biblionetk... | basu88 Tak, tak - według mnie należy się szóstka :) No ale cóż, każdemu wolno oceniać według własnego uznania. Poza tym przyznam, że na moją ocenę chyba wpłynęło to, że generalnie mam bardzo miłe wspomnienia związane z tą książką :) Może więc nie jestem do końca obiektywna. Ale i tak uważam ją za jedną z najlepszych - obok "Dziesięciu Murzynków" i "Śmierci na Nilu".
Kiedyś marzyła mi się nawet podróż Orient Expresem, ale kiedy sprawdziłam ceny biletów okazało się, że taka wyprawa może pozostać tylko i wyłącznie w sferze marzeń...

Użytkownik: Agnieszka-M4 02.03.2014 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Ze względu na chroniczny brak czasu (praca...) w lutym udało mi się przeczytać tylko dwie książki Agathy Christie: "Hotel Bertram" i "Rendez-vous ze śmiercią". Pierwsza - raczej średnia (oceniłam na 3,5). Zgadzam się z komentarzami, które gdzieś tu na stronie przeczytałam, że książka jest lekko przegadana a motyw "przestępczości zorganizowanej" jakiś taki nijaki... :) Natomiast druga z książek jest znacznie bardziej utrzymana w stylu Agathy Christie - Poirot, starożytne ruiny Petry, no i "konkretne" morderstwo. Książka może nie jest rewelacyjna, ale myślę, że na solidne 4 zasługuje. W marcu na pewno "Wigilia Wszystkich Świętych" i "Karaibska tajemnica".
A co u Was?

Użytkownik: Incrusta 02.03.2014 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta I jak minął Wam luty? U mnie lepiej, niż miesiąc poprzedni. Przeczytałam cztery kryminały, każdy inny, a każdy interesujący.

Dziesięciu Murzynków (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) [5.0] - Niesamowita książka, której zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Lektura bardzo zajmująca i trzymająca w napięciu. I wciąż tylko pojawiało się to pytanie: kto teraz...?

A. B. C. (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) [4.0] - W końcu Poirot! Oceniłam na cztery, ale przyznam, że to bardzo ciekawa książka. Jak zwykle zaskakujące rozwiązanie zagadki, poza tym sama akcja i postać detektywa. Tylko ten Hastings...

Entliczek pentliczek (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) [3.0] - Ta pozycja podobała mi się już mniej. Zaginione przedmioty to nie to, czego akurat oczekiwałam. Irytowali mnie studenci, ich zachowanie i sposób bycia.

Noc w bibliotece (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) [3.0] - Tytuł wyjątkowo mi nieodpowiadający. Nie mam nic przeciwko bibliotekom, bynajmniej, tylko poza miejscem zbrodni, nic już nie dzieje się w bibliotece. Być może jestem czepialska. ;) Ale nie za tytuł książkę oceniam, a za treść. Tym razem nie odpowiadał mi po prostu klimat powieści. Była średnia, tak zwyczajnie.

Użytkownik: Agnieszka-M4 02.03.2014 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak minął Wam luty? U m... | Incrusta "Dziesięciu Murzynków" to rzeczywiście jeden z najlepszych kryminałów tej autorki i jeden z moich ulubionych. A tak na marginesie, pamiętam rozmowę na temat tej książki z moim znajomym Amerykaninem, który był zszokowany, że polski tytuł nadal odwołuje się do tego pierwotnego ("Ten little niggers") - u nich, zgodnie z duchem poprawności politycznej, tytuł został zmieniony :) "Entliczek pentliczek" też kiedyś czytałam, ale było to już tak dawno temu, że nie pamiętam tej książki. Swoją drogą... Przeczytałam już dość sporo powieści Agathy Christie i przyznam, że zaczynają mi się mieszać... Ale może to i dobrze. Bo kiedy przyjdzie ochota sięgnąć po raz kolejny do czytanego już kiedyś kryminału, nie będę pamiętać "kto zabił" :D

Użytkownik: misiak297 02.03.2014 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak minął Wam luty? U m... | Incrusta Oryginalny tytuł "Nocy w bibliotece" to "Ciało w bibliotece" - moim zdaniem dużo lepszy, nie wiem, czemu polski wydawca zdecydował się na właśnie taki.

Użytkownik: Lwiica 03.03.2014 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta W styczniu zapoznałam się z Tajemnica Siedmiu Zegarów (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)). Okropna. Moim zdaniem najgorsza książka Christie. Strasznie się męczyłam. Słuchałam jako audiobook i pewnie tylko dlatego ją dokończyłam. Historia świetnie się zaczyna, ale im alej tym gorzej. Bohaterowie jacyś niemrawi, zakończenie bez polotu. Sam nadinspektor Battle dość nietrafiony jako "ten rozwiązujący zagadki kryminalne". Nie polecam.


W lutym przeczytałam Morderstwo w Boże Narodzenie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)). Dużo lepiej niż przy poprzedniej pozycji, ale zakończenie jakoś mnie zawiodła. Spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego :) Hercules jakby tylko na doczepkę.

W tym miesiącu udało mi się skończyć Niedziela na wsi (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)). Bardzo angielska i sielska. Aż do samego końca nie mogłam odgadnąć kto zabił, a to już jest wielki plus całej historii. Hercules pokazał się z dobrej strony, a i bohaterowie dość sympatyczni.

Użytkownik: Agnieszka-M4 26.04.2014 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Ze wstydem przyznaję, że w marcu nie udało mi się przeczytać żadnej książki Agathy Christie - zaczęłam czytać książkę Kathy Reichs "Z krwi i kości" i niestety utknęłam na dłuższy czas (książka nie bardzo przypadła mi do gustu, ale próbowałam dobrnąć do końca). Za to w kwietniu przeczytałam trzy:
"Wigilia Wszystkich Świętych" (ocena: 4,0; wg mnie dobra, ale wydała mi się bardzo... mroczna. Jakoś tak chyba nietypowo dla tej autorki);
"Morderstwo w Mezopotamii" (ocena: 5,0; uwielbiam te książki, w których autorka odwołuje się do wątków archeologicznych!);
"Karaibska tajemnica" (ocena: 4,5; dobra, choć udało mi się odgadnąć kto zabił :) ).
Pozdrawiam!

Użytkownik: misiak297 26.04.2014 12:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze wstydem przyznaję, że ... | Agnieszka-M4 Polecam Ci również wszystkie trzy ekranizacje. W "Wigilii Wszystkich Świętych" zachowali ten mroczny klimat i aż ciarki przechodzą. Zresztą podobnie w "Karaibskiej tajemnicy" (wersja z Julią McKenzie). "Morderstwo w Mezopotamii" z Suchetem też jest bardzo dobre.

Użytkownik: lachus77 26.04.2014 12:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Ci również wszyst... | misiak297 Myślę, że akurat taka akcja nie jest potrzebna. Christie czytana jest chętnie i cały czas, więc nie widzę sensu, aby dodatkowo kogoś zachęcać, aby sięgać po jej książki.

Użytkownik: misiak297 26.04.2014 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że akurat taka akc... | lachus77 A co jest złego w zachęcaniu kogoś dodatkowo do lektury? I gdzie tu brak sensu?

Użytkownik: lachus77 26.04.2014 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A co jest złego w zachęca... | misiak297 Do Christie nie trzeba szczególnie nikogo zachęcać; nazwisko to broni się samo.

Użytkownik: misiak297 26.04.2014 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Do Christie nie trzeba sz... | lachus77 Tak, ale to, że broni się samo nie oznacza, że wszelkie zachęcanie jest zbyteczne. Christie będzie miała szansę się "obronić", kiedy ktoś już sięgnie po jej książkę. A potem po następną i następną...:)

Użytkownik: Agnieszka-M4 26.04.2014 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że akurat taka akc... | lachus77 Dla mnie okazała się potrzebna z bardzo wielu względów (choćby to, że sięgnęłam po mniej popularne tytuły).

Użytkownik: Agnieszka-M4 26.04.2014 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Ci również wszyst... | misiak297 Misiaku, prawdę mówiąc oprócz "Śmierci na Nilu" nie widziałam żadnej ekranizacji powieści Christie. I może rzeczywiście szkoda :) Z chęcią obejrzę te filmy. Dzięki :)

Użytkownik: Przemawiam 13.05.2014 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Moja kobieta z pewnością się do Was dołączy, a ja zrelacjonuję jej wrażenia :)

Użytkownik: Agnieszka-M4 31.05.2014 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Czuję się troszkę tak, jakbym mierzyła czas nie dniami i tygodniami, ale kolejnymi książkami Agathy Christie :) Maj już właściwie za nami. W całości przeczytałam trzy książki (jestem w trakcie czytania czwartej):

Noc i ciemność (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - początkowo myślałam, że to będzie jakaś porażka, przeciętne romansidło. A tu... zakończenie godne filmów Shyamalana :) Ocena: 4,5.

Morderstwo w Boże Narodzenie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - motyw złośliwego i bardzo bogatego staruszka, na którego majątek czyha cała rodzina, dał autorce spore możliwości :) Ocena: 4

Tajemnicza historia w Styles (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - przyznam, że rozwiązanie zagadki okazało się trochę zawiłe i poplątane, ale... książka świetna. Ocena: 4,5

I jeszcze zgodnie z sugestią Misiaka obejrzałam ekranizację "Wigilii Wszystkich Świętych"... Udana, zdecydowanie udana - aż ciarki przechodzą... :)
Pozdrawiam!

Użytkownik: misiak297 31.05.2014 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czuję się troszkę tak, ja... | Agnieszka-M4 A widzisz, a ja w tym miesiącu zrobiłem sobie powtórkę z Pani McGinty nie żyje (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)). Ocena z 4 powędrowała na 5.

Jeśli ktoś byłby ciekaw, moja recenzja jest tutaj: A poza intrygą...

Użytkownik: Agnieszka-M4 30.06.2014 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta W czerwcu tylko dwie książki, ale za to jakie! Pierwsza to Przeznaczenie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - u mnie pod tytułem "Nemezis", druga to Tajemnica wirującego stolika (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - u mnie pod tytułem "Tajemnica Sittaford". Obie genialne, obie ocenione na 5.

Użytkownik: misiak297 01.07.2014 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: W czerwcu tylko dwie ksią... | Agnieszka-M4 A ja w tym miesiącu zrobiłem sobie powtórkę powieści Niemy świadek (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)). Ocena troszkę poszła w dół, ale to i tak dobra książka:)

Użytkownik: Agnieszka-M4 01.07.2014 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja w tym miesiącu zrobi... | misiak297 Widzę nawet, że Redakcja Biblionetki poleca Twoją recenzję tej książki :) Tej powieści akurat jeszcze nie czytałam, a to dlatego, że postanowiłam skompletować serię wydaną kiedyś przez Hachette - kupuję i czytam książki kolejno według tej serii. Jestem dopiero przy numerze 25, a Niemy świadek (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) ma numer 62... Jeszcze trochę czasu upłynie zanim dobrnę do tej powieści :)

Użytkownik: Anna Ściężor 23.07.2014 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Właśnie dziś skończyłam czytać książkę "Tajemniczy przeciwnik" :) Zaskakująco mi się spodobała, zważywszy na to, że dwie inne książki z Tommy'm i Tuppence były dla mnie "takie sobie", choć samych bohaterów darzyłam sympatią. Polecam, jeśli ktoś ma ochotę na powieść Christie utrzymaną w " szpiegowskim" stylu :)

Użytkownik: Agnieszka-M4 30.07.2014 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Wakacje i większa ilość wolnego czasu oznacza większą liczbę przeczytanych książek, w tym więcej Agathy Christie. W lipcu były to:

Zakończeniem jest śmierć (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - ocena 4,5; pomysł umieszczenia akcji w starożytnym Egipcie ciekawy.

Karty na stół (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - ocena 4; obejrzałam też ekranizację tej książki, ale okazało się, że film dość luźno trzymał się wersji oryginalnej...

N czy M? (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - ocena 5; wątek szpiegowski skonstruowany bardzo pomysłowo.

Rosemary znaczy pamięć (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - ocena 6; moja zdecydowana faworytka w tym miesiącu.

Po pogrzebie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - ocena 4; jedna z niewielu książek Agathy, w której nie udało mi się odgadnąć "kto zabił".

Tragedia w trzech aktach (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - ocena 4,5; tu też nie zgadłam :)

Ciąg dalszy nastąpi :)

Użytkownik: leparis 07.11.2014 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Wakacje i większa ilość w... | Agnieszka-M4 Świetne książki. Miała być dlasza część listy i nie ma :)

Użytkownik: Agnieszka-M4 07.11.2014 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetne książki. Miała by... | leparis Aż wstyd, ale ostatnio mam niewiele wolnego czasu i nie jestem w stanie zaglądać na Biblionetkę zbyt często...:( W sierpniu niestety nie udało mi się sięgnąć po Agathę Christie, ponieważ "utknęłam" w innych lekturach. We wrześniu dwie książki:

Tajemniczy przeciwnik (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 4,0. Wciągająca, wartka akcja z wątkami historyczno-politycznymi. Czyli to, co lubię :)

Morderstwo w zaułku (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 3,5. Tym razem bez rewelacji. Jakoś opowiadania Agathy "nie zachwycają"...

W październiku:

Kot wśród gołębi (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 4,0. Ciekawy pomysł, choć wydaje mi się, że autorka mogła go trochę bardziej wyeksploatować :) Obejrzałam też film - też niezły, ale dość luźno trzymał się książki.

Tajemnica pałacu Chimney: Powieść kryminalna (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 3,5. Największy mankament, który przeszkadzał mi w trakcie czytania, to zbyt wiele postaci i zbyt wiele wątków... Na początku nie mogłam ogarnąć kto jest kim i jakie są wzajemne związki między postaciami.

Użytkownik: Agnieszka-M4 28.11.2014 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Listopadowe "agaty":

Morderstwo to nic trudnego (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 3,5. Na plus zaliczam przede wszystkim ciekawe wprowadzenie wątku kryminalnego (miła staruszka spotkana w pociągu, która przekonana jest, że morderstwo to naprawdę nic trudnego...). Na minus... hmm... nie wiem, jak to określić, ale książka ma dość dziwną mroczną atmosferę (wplecione są też wątki okultystyczne). Dla mnie była ona odrobinę zbyt duszna. Poza tym przypomina się stare porzekadło, Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Zagadka Błękitnego Ekspresu (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 4,5. To będzie na pewno jedna z moich ulubionych książek Agathy.

Użytkownik: misiak297 28.11.2014 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Listopadowe "agaty": M... | Agnieszka-M4 Ojoj, a jak ja się czuję "duszno" w kryminale, to to zawsze wychodzi na plus:) "Morderstwo to nic trudnego" według mnie jest jednym z lepszych kryminałów Christie. Za to sama Królowa nie cierpiała "Zagadki Błękitnego Ekspresu". Uważała, że ta powieść w ogóle nie powinna się była ukazać.

A ja w listopadzie przeczytałem "Chleb olbrzyma" Christie - jedną z jej powieści psychologicznych. Czy polecić? Mam mieszane uczucia.

Przekleństwo talentu

Użytkownik: Agnieszka-M4 28.11.2014 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojoj, a jak ja się czuję ... | misiak297 No to dzięki niech będą wydawcom, że Błękitny Ekspres jednak się ukazał :D

Użytkownik: lusinka1992 28.11.2014 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Rok 2014 się kończy i właśnie sobie uświadomiłam, że mimowolnie, wcześniej posta nie czytając, ten rok upłynął mi pod znakiem pani Agathy. Dotychczas udało mi się przeczytać wiele jej kryminałów:

Morderstwo odbędzie się...
Pułapka na myszy
Zabójstwo Rogera Ackroyda
Entliczek pentliczek
Morderstwo w Orient Expresie
Noc w bibliotece
Pięć małych świnek
Po pogrzebie
Pora przypływu
Rosemary znaczy pamięć
Śmierć w chmurach
Tajemnicza historia w Styles
Trzynaście zagadek
Uśpione morderstwo
Zagadka Błękitnego Ekspresu
Dziesięciu Murzynków
Niespodziewany gość
Zatrute pióro
Zbrodnia na festynie
Zerwane zaręczyny
Zło czai się wszędzie
4.50 z Paddington
A. B. C.
Czarna kawa
Godzina zero
Niedziela na wsi
Pani McGinty nie żyje
Podróż w nieznane
Przeznaczenie
Przyjdź i zgiń
Rendez-vous ze śmiercią
Strzały w Stonygates
Tajemnica Wawrzynów
Wielka Czwórka
Kot wśród gołębi
Tajemnica Bladego Konia
Karaibska tajemnica
Słonie mają dobrą pamięć
Trzecia lokatorka
Zakończeniem jest śmierć
Pasażer do Frankfurtu

Zauważyłam kilka prawidłowości w sztuce pisania Christie:
1) Najgorsze w jej dorobku są kryminały szpiegowskie- zbyt wydumane, nierealne, wręcz absurdalne. Zdecydowanie ciekawsze są fabuły oparte na pojedynczym morderstwie wewnątrz rodziny lub jakiejś zamkniętej grupy;

2) Często pojawiają się kreacje słabych mężczyzn, którymi opiekują się urocze i piękne, ale silne i stanowcze kobiety;

3) Poglądy Christie na temat mody, obyczajów i zmian społecznych określiłabym jako konserwatywne;

4) Stare panny to najlepsi detektywi- nie mając własnego życia rodzinnego, obserwują uważnie życie rodzinne innych. Dzięki temu poznają ich najskrytsze tajemnice;

5) Częstotliwość pojawiania się silnych, przystojnych matron jest imponująca;

6) Akcja najlepszych historii dzieje się w starych dworach, szlacheckich dużych posiadłościach;

7)Wszyscy najpierw śmieją się z Poirota. Dopiero z czasem zyskuje szacunek;

8) Charaktery postaci nieraz są zbyt uproszczone i przedstawiane zbyt jednoznacznie;

9) W 85% przypadkach nie jestem w stanie odkryć mordercy:)





Pytanie do fanów: dostrzegacie jeszcze jakieś powtarzające się motywy?

Użytkownik: Agnieszka-M4 28.11.2014 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Rok 2014 się kończy i wła... | lusinka1992 Kolekcja książek, które udało ci się przeczytać jest imponująca!

Do punktu nr 9 dodałabym, że często autorka celowo podaje fakty, które mają nakierować czytelnika na fałszywy trop. Sama w swoich książkach stwierdza, że trzeba podejrzewać osobę, która z pozoru jest najmniej podejrzana :)

A co do punktu nr 4... Z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że starsze panie (niekoniecznie musi być to równoznaczne ze "starymi pannami") faktycznie są świetnymi detektywami :D Czasami mam wrażenie, że moje starsze wiekiem sąsiadki wiedzą o mnie więcej niż ja sama o sobie :D

Użytkownik: Lwiica 27.12.2014 12:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Rok 2014 się kończy i wła... | lusinka1992 Dodałabym jeszcze:

10. Moment w którym morderca zostaje zdemaskowany. Zbyt brytyjsko spokojny. Nie ma żadnych zaprzeczeń, ucieczek, strzelanin - tylko zdziwienie, że się zostało przyłapanym np: "Jak pan do tego doszedł Poirot?". Trochę mnie to śmieszy :)

Użytkownik: Agnieszka-M4 30.11.2014 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Udało się jeszcze w listopadzie zmieścić trzecią książkę:

Tajemnica Siedmiu Zegarów (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 4,5. Intryga może trochę zamotana, ale książka zarobiła u mnie dobrą ocenę ze względu na: moją sympatię do nadinspektora Battle'a o - cytuję - "drewnianej twarzy" :D oraz ze względu na lekko złośliwe poczucie humoru autorki. Oto próbki:

"Ten człowiek niewątpliwie jest szalony - zaopiniował lord Caterham. - Nikt o zdrowych zmysłach nie wypisywałby takich bzdur. Biedny człowiek, biedny człowiek. Cóż za tupet! Jaka bezczelność! Nic dziwnego, że wzięli go do rządu..." (Agatha Christie, Tajemnica Siedmiu Zegarów, przeł. Anna i Leszek Śliwa, wyd. Hachette, 2002, s. 231)

"- Bundle, najdroższa... - Bill przycisnął ją do siebie. [...] - Bundle, naprawdę mówisz serio? Boże, nie wiesz, jak strasznie cię kocham...
- Och, Bill...
Wytnijmy kilkanaście minut tej rozmowy, która w większości składała się z powtórzeń i westchnień." (tamże, s. 239)

Poza tym jeszcze jedna rzecz, która mnie przyciąga do książek Agathy to ta atmosfera życia angielskiej arystokracji... Te rodzinne posiadłości, lokaje, służba, wstawanie "bladym świtem" o 11:00... Cóż, marzenia... :)

Użytkownik: karoltylecki 10.12.2014 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Uwielbiam książki Agaty Christie. Dołączam się do akcji!

Użytkownik: Agnieszka-M4 26.12.2014 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Co prawda do końca roku pozostało jeszcze parę dni, ale mój zasób książek Agathy Christie na razie się wyczerpał (czekam na listonosza z zamówionym "stosikiem" :) ). Dlatego to mój ostatni wpis w tym roku:

1. Przyjdź i zgiń (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 3,5
2. Tajemniczy pan Quin (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 3,0
3. Zło czai się wszędzie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 4,0
4. Podróż w nieznane (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - moja ocena: 4,0

Mój wniosek na ten miesiąc jest taki, że po pierwsze nie przepadam za opowiadaniami Agathy, zdecydowanie wolę powieści. A po drugie, wątki szpiegowskie wychodzą Autorce różnie, w niektórych książkach lepiej, w innych gorzej. Podróż w nieznane (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) to według mnie jeden z bardziej udanych przykładów. Taka ciekawa antyutopia. Data pierwszego wydania książki (1955 r.) trochę tłumaczy tematykę powieści. Natomiast wątek szpiegowski w książce Przyjdź i zgiń (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) był dla mnie mało zrozumiały.

W sumie udało mi się w mijającym roku przeczytać 31 kryminałów Agathy Christie. Najwyższą ocenę (6,0) przyznałam książce Rosemary znaczy pamięć (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)), a najniższą (3,0) zbiorowi opowiadań Tajemniczy pan Quin (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)). Ponieważ dążę do przeczytania wszystkich książek tej autorki, postanowiłam przedłużyć sobie akcję czytelniczą na rok 2015.

Użytkownik: misiak297 26.12.2014 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda do końca roku p... | Agnieszka-M4 A ja bardzo wszystkim polecam książkę biograficzną poświęconą Agacie Christie: Agatha Christie i jedenaście zagubionych dni (Cade Jared). Jest świetna!

Użytkownik: Agnieszka-M4 26.12.2014 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja bardzo wszystkim pol... | misiak297 Zostawiam ją sobie na deser :)

Użytkownik: misiak297 26.12.2014 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda do końca roku p... | Agnieszka-M4 W tym miesiącu powtórzyłem sobie jeszcze Pięć małych świnek (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - była szóstka i została szóstka. Oto recenzja:

Śmiertelna miłość

Użytkownik: Lwiica 31.12.2014 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Już dziś koniec roku i nie zdążę z kolejną pozycją Agathy Christie, więc czas na podsumowanie. W sumie w 2014 roku zaliczyłam 31 książek: przeczytanych 5 i przesłuchanych 26.

Do najlepszych zaliczyłam:
1. Zabójstwo Rogera Ackroyda
2. Samotny dom
3. Tragedia w trzech aktach
4. A.B.C.
5. Niedziela na wsi

Najsłabsze:
1. Tajemnica Siedmiu Zegarów
2. Tajemnica Bladego Konia
3. N czy M?
4. Przyjdź i zgiń
5. Hotel "Bertram"

Dobrze słuchało mi się książek czytanych przez Marcina Hycnara, Rocha Siemianowskiego czy Macieja Słotę. Zdecydowanie najgorszym lektorem, którego miałam wątpliwą przyjemność słuchać to Zdzisław Wardejn. Na pewno lektor wpływa na oceną słuchanej książki, ale jak bardzo nie jestem w stanie powiedzieć.

Bardzo polubiłam pana Herculesa Poirota i pannę Jane Marple. Tommy'ego i Tuppence też bardzo polubiłam, ale ich przygody nie urzekły mnie tak bardzo jak np. Poirota. Najmniej przypadł mi do gustu nadinspektor Battle, jak i same historię w których uczestniczył.
W 2015 roku chciałbym skończyć cykl o Poirocie (zostało mi jeszcze 21 książek) oraz o pannie Marple (5 książek). Zobaczymy czy się uda.

Cieszę się bardzo, że ten rok zdecydowanie należał do Agathy :)

Użytkownik: Incrusta 08.01.2015 00:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Dziękuję Wam za przyłączenie się do akcji, cieszę się, że przypadła Wam do gustu, że dzieliliście się wrażeniami z lektury. Mam nadzieję, że będzie to dla innych wskazówka, po co warto sięgać.

Niestety, ze swojej strony, nie mogę się pochwalić osiągnięciami w tej dziedzinie. W trakcie wyzwania "odpadłam". Ale to przez to, że wiele się działo, między innymi zaszłam w ciążę, wyemigrowałam, zostałam szczęśliwą matką obecnie dwumiesięcznej Nadii. Nie powinnam się tłumaczyć, że ciąża zabrała mi czas na czytanie, ale cóż... Tak było. Nie wnikajmy jednak w szczegóły.

Po prostu dziękuję i mam nadzieję, że zarówno dla Was, jak i dla mnie, nie jest to koniec z A. Christie.

Użytkownik: misiak297 08.01.2015 01:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć Wam! Proponuję a... | Incrusta Wszystkich, którzy chcą kontynuować przygodę z Agathą Christie w tym roku, zapraszam tutaj:

Akcja czytelnicza: "Rendez-vous z Agathą Christie"