Dodany: 20.03.2008 17:49|Autor: M. Knedler

Książka: Mansfield Park
Austen Jane

2 osoby polecają ten tekst.

Zupełnie inna...


Uwaga! Jeżeli nie czytałeś/aś jeszcze "Mansfield Park" i nie chcesz znać zakończenia powieści, wstrzymaj się z lekturą mojej recenzji - w przeciwnym razie dowiesz się, jak kończą się losy bohaterów i odmówisz sobie przyjemności odkrycia tego indywidualnie.



"Mansfield Park" jest niewątpliwie dziełem odróżniającym się na tle pozostałych utworów Jane Austen, odbiegającym od reszty nie tylko objętością, lecz przede wszystkim zakresem problematyki. Nie sposób w kilku słowach scharakteryzować tematyki "Mansfield Park". Trudno powiedzieć, czy powieść skupia się wokół niewolnictwa, dziedziczenia, wychowywania dzieci, różnic między pozorami i rzeczywistością, konsekwencji wykroczenia przeciwko normom moralnym, czy też zawiera alegorię Anglii epoki Regencji.

Najczęściej dochodzi tutaj do głosu narrator neutralny oraz najpełniej wyłania się bohater zbiorowy. Główna postać kobieca, Fanny Price, uboga krewna zabrana z domu rodzinnego i wychowywana przez bogatego wuja, jest tak naprawdę jedną z kilku pojawiających się na pierwszym planie — narrator niemal równie często relacjonuje myśli Marii i Julii Bertram czy Mary Crawford, tworzącej razem ze swoim bratem Henrym prawdopodobnie najlepszą parę „czarnych” charakterów wykreowanych przez Austen. Każda z tych dam boryka się z innymi trudnościami, ukazując odmienną postawę wobec praw rządzących społeczeństwem i jednocześnie będąc tych praw ofiarą, czego najdobitniej dowodzą losy Marii Bertram, wykluczonej ze swej sfery za zdradę małżeńską.

Sytuacje życiowe bohaterek ilustrują wpływ, jaki na ich umysły wywarła edukacja i narzucane już od najmłodszych lat role żon i matek, a także, jak silne może być tkwiące w nich pragnienie wolności. W tle, niezwykle subtelnie, poruszony zostaje problem niewolnictwa w koloniach brytyjskich na Antigui, tylko pozornie niezwiązany z głównym tematem, a w rzeczywistości stanowiący aluzję do pozycji angielskiej kobiety w czasach Regencji, analogicznej do sytuacji niewolnicy na targu, sprzedanej temu, kto zaoferuje najwyższą stawkę. Stąd już tylko krok do postawienia znaku równości między małżeństwem a kontraktem handlowym.

Szczęśliwe zakończenie nie wydaje się tutaj tak pokrzepiające, jak w innych powieściach Austen. Mamy wprawdzie parę na ślubnym kobiercu, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, iż Edmund Bertram, skądinąd ciekawie rozwinięty typ bohatera reprezentowanego wcześniej przez Edwarda Ferrarsa w "Rozważnej i romantycznej", żeni się z Fanny, by wyleczyć się z żalu po stracie innej kobiety, na co wskazuje choćby fragment: „Ledwie ją odżałował i przestał zapewniać Fanny, jak bardzo jest niemożliwe, by spotkał jeszcze kobietę podobną do panny Crawford, kiedy zaczął się zastanawiać, czy kobieta całkowicie od niej różna nie okazałaby się tak samo dobra lub nawet lepsza; czy sama Fanny, ze swymi uśmiechami i łagodnym usposobieniem, nie stała mu się równie droga, równie dla niego ważna jak Mary Crawford; i czy nie byłoby możliwym, wręcz rokującym nadzieję przedsięwzięciem przekonać ją, że gorące siostrzane uczucie wystarczy za fundament miłości małżeńskiej”*.

Kingsley Amis, wypowiadając się na temat dzieła, wyraził wręcz obawę, iż „oboje, Edmund i Fanny, są chwiejni moralnie; wsparcie przez autorkę ich uczuć oraz zachowań [...] czyni »Mansfield Park« książką amoralną”**. Powyższe, niezbyt optymistycznie nastrajające refleksje płynące z interpretacji utworu wskazują, że jest o wiele poważniejszy niż choćby "Duma i uprzedzenie", jednak nie brak także i tu kilku akcentów komicznych. Karykaturalne postacie lady Bertram, pana Rushwortha, pana Yatesa czy pani Norris stanowią przeciwwagę dla tych niższych tonów i przypominają, że powieść napisano ręką satyryka.

I oczywiście wart uwagi jest portret Henry’ego Crawforda, bawidamka, który niespodziewanie dla samego siebie zakochuje się bez wzajemności i kompletnie nie potrafi się znaleźć w nowej sytuacji oraz doświadcza losu, na jaki wcześniej sam skazał wiele kobiet. Podobny obraz mężczyzny, postępującego jednocześnie w zgodzie z własną naturą i wbrew niej, nie został wówczas stworzony przez żadną kobietę. Vladimir Nabokov, analizując powieść, podsumował ją słowami: „Książka panny Austen to nie tryskający życiem majstersztyk [...] »Mansfield Park« jest dziełem damy i rozgrywką dziecka. Jednak z tego koszyczka wyłania się robótka wyjątkowa i oto widzimy w dziecku niezwykły promyk geniuszu”***.



---
* Jane Austen, "Mansfield Park", tłum. Hanna Pasierska, wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa (b.r.w.), , s. 594.
** Kingsey Amis, "What Became of Jane Austen?", [w:] "Jane Austen: A Collection of Critical Essays", red. Ian Watt, MacMillan Publishing Company, (b.m.w.) 1963, s. 142 (przekład własny – M. Knedler).
*** Vladimir Nabokov, "Wykłady o literaturze", tłum. Zbigniew Batko, wyd. Muza, Warszawa 2000, s. 10.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5658
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: