Dodany: 13.12.2013 15:45|Autor: Popkulturka

Milion słońc, miliardy gwiazd


Druga część „Śmiertelnej odysei” początkowo wlecze się niemiłosiernie. Pomimo wyjawienia ważnego zwrotu w fabule już na początku powieści, autorka skupia się na opisywaniu stanu rzeczy, co nie wychodzi jej za dobrze. Z pewnością wpływ na to ma zmiana sytuacji na statku. Wcześniej Revis operowała tylko kilkoma postaciami, z których jedynie Amy i Starszy myśleli po swojemu. Teraz do głosu dochodzi rzesza ludzi. Odzyskawszy możliwość podejmowania decyzji, dokonują oni własnych wyborów, które zwykle nie zgadzają się z polityką Starszego. Jest to największa słabość autorki – nie zapanowała nad wszystkimi postaciami, którym pozwoliła dojść do głosu. W następstwie sceny zbiorowe wyszły niezwykle sztuczne.

Aby odwrócić uwagę od stworzonych tłumów, autorka przygotowała kolejne zadanie dla głównych bohaterów. Amy, która tym razem samotnie bawi się w detektywa, dostała do dyspozycji kilka elementów układanki, a jej zadaniem jest rozpracować pozostawione przez Oriona zagadki i rozwiązać wielki problem, jaki powstał po oswobodzeniu ludzi spod władzy fidusa. Wątek detektywistyczny został poprowadzony bardzo dobrze. Odkrywane krok po kroku tajemnice sprawiają, że czyta się jednym tchem.

Druga część odysei jest napisana tak, aby stanowić zamknięty rozdział. Autorka z każdą stroną zbliża czytelnika do fascynującego finału. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Powieść jest pełna emocji; postacie ewoluują; bohaterowie muszą dokonywać skomplikowanych wyborów, podejmują dobre i złe decyzje, które niezależnie od tego, jakie się okażą – mają wpływ na załogę; największą wadą są opisy scen z większą grupą ludzi. To pisarce po prostu nie wychodzi.


Zakończenie książki jest pewnego rodzaju wstępem do trzeciego tomu. Niesie ze sobą bardzo dużo pytań, ale udziela na tyle satysfakcjonujących odpowiedzi, że można czekać spokojnie na kontynuację. Ostatecznie autorka obroniła swoje dziecko.

Polecam cykl Beth Revis każdemu fanowi sci-fi. „Śmiertelnej odysei” sporo brakuje, aby była idealna, ale pomysł na przedstawienie historii w taki sposób, a do tego całkiem udane rozwinięcie go w sequelu sprawia, że jest to pozycja warta przeczytania.


[tekst pochodzi z mojego bloga]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 338
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: