Dodany: 07.03.2008 21:35|Autor: Harey

Książka: Ślepy zabójca
Atwood Margaret

3 osoby polecają ten tekst.

"Ślepy zabójca"


Atwood w każdej ze swych powieści potrafiła stworzyć ciekawe sylwetki kobiet, nie inaczej jest w "Ślepym zabójcy". Jest to historia rodzinna rozgrywająca się w latach międzywojennych, z tajemnicą ukrytą gdzieś głęboko pomiędzy wspomnieniami a cytowanymi fragmentami powieści, której autorką jest młodsza siostra narratorki - Laura. Główna bohaterka, Iris jest już wiekową staruszką, żyjącą zupełnie samotnie w starym domu. Rozsnuwa przed czytelnikiem całe swoje życie - wspomina przedwcześnie zmarłą matkę, ojca - właściciela fabryki guzików, pełną ciepła, humoru i prostej, życiowej mądrości opiekunkę Reenie, która "(...) zawsze była na miejscu. (...) Powiedz, gdzie boli mówiła. Przestań wyć. Uspokój się i pokaż gdzie. (...) Ale niektórzy ludzie nie potrafią się uspokoić. Nie potrafią przestać wyć"*.
Najwięcej uwagi w swej retrospekcji poświęca jednak młodszej siostrze Laurze, która zginęła zjeżdżając samochodem z mostu prosto w przepaść.

Przez życie obydwu dziewczynek przeszło sporo prywatnych nauczycieli, na których ojciec chciał oprzeć całe wychowanie po śmierci ich matki. Jednak jedyne oparcie tak naprawdę miały w Reenie. "W opisach Reenie dziewczyna czy kobieta zawsze była bezwładna, albo spętana mnóstwem sznurów i uchwytami, jak na placu zabaw. (...) Była skamieniała z szoku, wściekłości czy wstydu. Nie mogła uciec"**. Czyż te słowa nie znalazły w pewnym sensie odzwierciedlenia w późniejszym życiu sióstr? Ojciec, który w latach 30. stracił, za sprawą narastających strajków i komunistycznych nastrojów, świetnie prosperującą do tej pory fabrykę, stanął na skraju bankructwa; aby zapewnić sobie i córkom lepszy byt, zaaranżował małżeństwo Iris z wpływowym, majętnym przemysłowcem. Jednak pod gładkimi, nienagannymi manierami małżonka i jego białą koszulą z wykrochmalonym kołnierzykiem krył się obrzydliwy manipulator, pragnący mieć kontrolę nad ludźmi nie tylko w pracy, ale także w domu.

Jak potoczyły się dalsze losy Iris i Laury? Niewątpliwie stawały się coraz bardziej powikłane, splątane, tragiczne - dopiero w finale Iris rzuca pełne światło na przeszłość i swoje marzenie, by kiedyś próg tego opuszczonego domu, w którym spędza ostatnie chwile swego życia, przekroczyła jej wnuczka, to dla niej spisuje wspomnienia, by poznała całą prawdę z przeszłości. "Babciu, powiesz, i dzięki temu jednemu słowu przestanę czuć się odrzucona"***.

Atwood świetnie opowiedziała historię rodzinną, wraz z jej wszystkimi uwikłaniami, zależnościami, winą, porażkami, stratą, jednocześnie wplatając w nią mnóstwo trafnych uwag o życiu i ludzkiej naturze, które, będąc uniwersalnymi prawdami, podnoszą jeszcze wartość tej powieści: "Miała dużo pieniędzy, więc nigdy nie musiała szukać sobie pracy, to dobrze, bo i tak by jej nie utrzymała. A może to wcale nie było dobrze. Wszystko pewnie wyglądałoby inaczej, gdyby nie mogła sobie dryfować, gdyby musiała skoncentrować się na następnym posiłku zamiast na wszystkich urazach, które rzekomo nam zawdzięczała. Nie zarobione pieniądze sprzyjają litowaniu się nad sobą u tych, którzy mają do tego skłonności"****.

Bohaterowie Atwood nie są płascy, jednowymiarowi; pod gładką, budzącą zaufanie powierzchownością kryją wulkany nienawiści, puste przestrzenie samotności, dalekie horyzonty wspomnień, tęsknot, żalów i ciemne zakamarki całymi latami skrywanej tajemnicy.



---
* Margaret Atwood, "Ślepy zabójca", tłum. Małgorzata Hesko-Kołodzińska, wyd. Zysk i S-ka, Poznań 2000, str. 10.
** Tamże, str. 242.
*** Tamże, str. 615.
**** Tamże, str. 514.



(recenzję zamieściłam także na swoim blogu)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4626
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.03.2008 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Atwood w każdej ze swych ... | Harey
Bardzo dobra, wymowna recenzja. Tej powieści jeszcze nie czytałam, ale widzę, że warto się za nią rozejrzeć.
Użytkownik: Harey 08.03.2008 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dobra, wymowna rec... | dot59Opiekun BiblioNETki
Najbardziej w powieściach tej autorki cenię sobie to, że potrafi w ciekawie skonstruowaną fabułę wpleść mnóstwo trafnych spostrzeżeń o ludziach, o życiu i w "Ślepym zabójcy" można własnie sporo takich mysli znaleźć. Polecam :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: