Prawie 10 lat później
No to przeczytałem. W sumie troszeczkę oczekiwałem na tę książkę. Owszem, spełniła moje oczekiwania. Całą książkę ukończyłem w lato 2004 roku, wówczas to była jedna z pierwszych, jakie przeczytałem. Teraz, z perspektywy czasu i około 150 innych pozycji przeczytanych, dostrzegam nieliczne wady stylu i (nieprzeszkadzające w czytaniu) błędy rzeczowe Pana Andrzeja itp. W sumie ta częśćmogła powstać, mogła i nie powstać, a od czytelnika tylko zależy, czy uzna ją za dobry powrót, czy też odcinanie kuponów na fali popularności gry. Niemniej jednak 4,5 :)