Dodany: 27.10.2013 21:55|Autor: kocio

Cyfryzacja


Nasza fundacja organizuje kolejną zbiórkę na cyfryzację i publikację darmowej książki, tym razem to "Sonata Belzebuba":

http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/sonata-belzebuba/

Idzie nieźle, bo ledwie się zaczęła, a już jest ponad 2/3 funduszy!
Wyświetleń: 2536
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: Pyciek 28.10.2013 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nasza fundacja organizuje... | kocio
Zbierają na tytuł, który już można znaleźć w sieci. Łagodnie rzecz ujmując - mają bardzo dziwne kryteria doboru utworów.
Użytkownik: kocio 29.10.2013 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbierają na tytuł, który ... | Pyciek
W sieci można znaleźć prawdopodobnie wszystko, ale nie wiem jakie są kryteria wyboru. Pewnie jest to wedle oceny redakcji, co jest warte, do czego można znaleźć egzemplarz do zeskanowania, a jednocześnie nie zostało sfinansowane z grantów. A jakie kryteria proponujesz? Bo może masz jakieś ciekawe pomysły, z których da się skorzystać.

WL tak czy owak dodaje od siebie do każdego tytułu redakcję (w tym motywy), udostępnia go w kilku formatach do wyboru i - last but not least - takie opracowanie jest w jednym "katalogu" z innymi dziełami. W połączeniu z linkowaniem w Wikipedii daje to lepszą znajdowalność niż z wielu innych źródeł. Oczywiście są to dzieła w domenie publicznej, więc nie ma mowy o monopolu, dlatego w kwestii "w czym jesteśmy lepsi od innych" można mówić tylko o ułatwieniach i jakości opracowania.
Użytkownik: Pyciek 31.10.2013 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: W sieci można znaleźć pra... | kocio
Działanie jest chwalebne, ale ten dobór tytułów... W kolejce czeka cały dorobek powieściowy Witkacego, sporo Boya-Żeleńskiego, mnóstwo Dołęgi-Mostowicza, a tym czasem ważniejsze są zagraniczne ramotki: Hebbel, Hoffman, Kleist. I nagle też pojawiły się teksty po niemiecku, a przecież to poniekąd dublowanie projektu gutenberg.org.
Plusem są na pewno różnorodne formaty plików do pobrania, ale dlaczego przypisy opracowuje sie w wersji dla debili czyli według systemu nauczania, który równa zawsze w dół? Czy naprawde trzeba tłumaczyć co to za zwierzę TUR albo kim jest ZIEMIANIN? (Przykłady z Krzyżaków).
Z radością zobaczyłbym liczniki pobrań przy utworach, tak najłatwiej możnaby przekonać się, co obecnie cieszy się największą popularnością wśród czytelników.
Użytkownik: kocio 06.11.2013 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Działanie jest chwalebne,... | Pyciek
Najpierw wieści z frontu - udało się uzbierać na Sonatę, teraz zbieramy na "Tytusa Andronikusa" Shakespeare’a:

http://nowoczesnapolska.org.pl/2013/11/06/rozpoczy​namy-zbiorke-na-tytusa-andronikusa/

***

A w kwestii twoich uwag przekazuję odpowiedź od redakcji:

"Zgadzam się, że w kolejce czeka cały dorobek powieściowy różnych pisarzy. Nawet mamy ich dzieła zdigitalizowane i otagowane (a nawet wolontariusze zrobili korektę): http://redakcja.wolnelektury.pl/documents/catalogu​e/
Niestety nie mamy środków na opłacenie ostatniego etapu pracy - całościowego sczytania tekstu przez literaturoznawcę lub językoznawcę. Dlaczego ważne jest by tekst opracowany przez wolontariuszy i praktykantów został sczytany przez zawodowca? Dlatego, że dbamy o najwyższą jakość naszych tekstów. Nie chcemy puszczać literówek po ocr, uwspółcześniamy pisownię i objaśniamy trudniejsze słowa oraz dodajemy motywy literackie.

Aby urozmaicić tytuły pojawiające się w bibliotece, wdrożyliśmy mechanizm crowdfundingu:
http://wolnelektury.pl/info/wesprzyj/
tu informacja nt. WSZYSTKICH dotychczasowych zbiórek:
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/lektura/

Wskutek tego, że w tym roku biblioteka nie dostała dofinansowania na rozwój wszystkich kolekcji, rozwijamy te kolekcje, na które udało się pozyskać dofinansowanie. Np. kolekcję klasycznych tekstów pisarzy niemieckojęzycznych. Do końca listopada wdrożymy też edytor do czytania równolegle tekstów w języku oryginału i tłumaczenia - tego nie ma na Gutenbergu.

Na pytanie o przypisy dla debili mogą odpowiedzieć nasi redaktorzy literaccy. Ja odpowiem tylko tyle, że zawsze bierzemy pod uwagę odbiorców konkretnych tekstów, często są to dzieci - szkoła podstawowa, a nawet młodsze. Czy debile, nie wiem. Wyobrażam sobie sytuację, gdy dziecko potrzebuje przypisu do słowa ziemianin lub tur."

[Marta Niedziałkowska]

"możesz napisać jeszcze, że Wolne Lektury, zgodnie z nazwa, startowały jako serwis dla uczniów, a Krzyżacy są lekturą szkolną w gimnazjum, i ilość prostych przypisów tym się właśnie tłumaczy. Dla porównania Twój rozmówca może zajrzeć do Potopu, który przerabiany jest później i przypisów jest mniej.

poza tym spora część czytelników Wolnych Lektur to Polonia, często osoby bez codziennego kontaktu z językiem polskim, trudno zakładać, że oni wszystko wiedzą."

[Paweł Kozioł]

Aczkolwiek jest w planach funkcja chowania przypisów, ale trzeba poczekać, aż programiści to wdrożą:

http://redmine.nowoczesnapolska.org.pl/issues/819

Jeśli chcesz jeszcze z nimi zamienić słowo, to już zapraszam do bezpośredniego kontaktu:

http://nowoczesnapolska.org.pl/zespol/
Użytkownik: Pyciek 08.11.2013 12:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Najpierw wieści z frontu ... | kocio
Cóż, a ja sobie nie wyobrażam, że potrzebne są aż tak szczegółowe przypisy. Moim zdaniem Krzyżaków czytają dzieci dla których codziennością powinno być samodzielne myślenie i poszukiwanie odpowiedzi, skoro doszły (lub zostały zmuszone) do tej lektury. Gimnazjum to nie przedszkole, ale rozumiem, że równamy w dół, co moim zdaniem jest błędem. Dobrze, że przy Potopie już trochę powstrzymano te zapędy.
Jak to powiedziała jedna pani poseł: "nasze dzieci też muszą gdzieś pracować", nic dziwnego, że daje się zarobić literaturoznawcom i językoznawcom, co zwiększa koszty, ale przecież mamy nadprodukcję humanistów, a człowiek musi coś do garnka włożyć.
Oczywiście pytanie pozostaje pytaniem - co jest istotniejsze: dofinansowana klasyka niemieckich ramotek czy ojczysta twórczość? Choćby i tak samo zakurzona? I na to pytanie też nie ma odpowiedzi, bo z gustami się nie dyskutuje. Pozostaje tylko wspierać szlachetna inicjatywę udostępniania tekstów.
Ale licznik pobrać, udostępnień wciąż mi się marzy.

Użytkownik: kocio 17.01.2014 00:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, a ja sobie nie wyobr... | Pyciek
Tak się złożyło, że można już ukrywać przypisy:

Nowy czytnik na Wolnych Lekturach i wersja mobilna strony
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: