Dodany: 19.10.2013 14:49|Autor: kliva

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrstriptiz dla Annviny


Specjalnie dla Ciebie sukienki do przymierzania. W razie problemów służę mataczeniem:)

1. Jego głos dobiega mnie jakby z oddali. Koncentruję się wyłącznie na sukience, którą trzymam w rękach. Mimo iż wygnieciona i poplamiona rdzą, to kremowa, długa do ziemi suknia z jedwabnej satyny, z wąskimi ramiączkami (od spodu wyposażonymi w małe haftki, z pomocą których chowa się ramiączka od stanika właścicielki), delikatnymi szczypankami na gorsie z podwójnie złożonego materiału i z rzędem guziczków z tyłu, które mogą być wyłącznie prawdziwymi perłami.
- L., czyja to sukienka? - pytam, szukając w środku metki.
- Słyszałaś mnie? - mówi L. - Ta broń jest naładowana. Mogłaś sobie odstrzelić czubek głowy.
I wtedy je znajduję. Słowa, które sprawiają, że serce staje mi na moment, chociaż są tylko delikatnie wyhaftowane czarną nicią na małej białej metce: Givenchy Couture.

2. – Ooooch! – westchnęła głośno H., obracając się w kierunku wejścia.
Na widok pana D. i F., kroczących powoli kobiercem między pierwszymi rzędami krzeseł przez namiot przebiegło głośne westchnienie. Panna młoda sunęła dostojnie, jej ojciec podrygiwał żwawo, tryskając radością. F. Była ubrana w prostą białą suknię i zdawała się promieniować srebrnym blaskiem. Podczas gdy zazwyczaj blask jej piękności wszystkich przyćmiewał, tego dnia każdy, na którego padł, stawał się piękniejszy.

Wyświetleń: 3303
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 17
Użytkownik: Annvina 19.10.2013 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Specjalnie dla Ciebie suk... | kliva
Oj, oj! Nie będzie łatwo. Na pierwszy rzut oka nie rozpoznaję nic a nic, więc za mataczenia będę wdzięczna.

Ciekawam czy w kontrkonkursie pojawi się fragment, który chciałam umieścić w konkursie właściwym, niestety książka została mi brutalnie odebrana (nie była moja ), zanim zdążyłam fragment przepisać...
Użytkownik: kliva 19.10.2013 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, oj! Nie będzie łatwo.... | Annvina
O obu kreatorkach mody zagranicznego pochodzenia powinnaś słyszeć, chociaż nic ich ocenionego nie masz.

1. Mamusia bardziej zasłynęła ponad 10-tomową kolekcją sukienek przeznaczonych dla młodszych modelek, a dusiołek to jedna z tych "poważniejszych" kreacji.

2. Ostatnia sukienka na pokazie, pochodzi z dość "morderczego" materiału. Nawet kompletni laicy książkowi sukienkę znają, może bardziej przez filmowego brata.
Użytkownik: Annvina 20.10.2013 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: O obu kreatorkach mody za... | kliva
1 Meg Cabot? Ona stworzyła chyba tego księżniczkowego tasiemca...
2 Harry Potter i Insygnia śmierci, ale mnie teraz wzięło na HP!!! Toż to naprawdę była świetna książka, zwłaszcza 3-4 pierwsze tomy!
Użytkownik: kliva 20.10.2013 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: 1 Meg Cabot? Ona stworzył... | Annvina
1. Tak:) Teraz mała podpowiedź, co do książki: winogronka.
2. Dokładnie:) Aż się zdziwiłam, że nie masz w ocenionych.
Użytkownik: Annvina 20.10.2013 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Tak:) Teraz mała podpo... | kliva
Jak to nie mam w ocenionych?! Aaaaaa!!! Jak to się stało??? Już oceniam!
Użytkownik: kliva 20.10.2013 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to nie mam w oceniony... | Annvina
I prawidłowo:) Wysoko mam nadzieję? ;)
Użytkownik: imogena 20.10.2013 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, oj! Nie będzie łatwo.... | Annvina
O, a mi właśnie w konkursie zdecydowanie zabrakło jednego fragmentu. Ciekawe, czy chodzi o TEN fragment... (na razie nic więcej nie piszę, bo może ktoś ma książkę w zasięgu i umieści).
Użytkownik: Annvina 20.10.2013 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: O, a mi właśnie w konkurs... | imogena
Kusiło mnie, żeby umieścić jeszcze jeden opis, ale skoro już raz go cytowałam w Biblionetce, to nie chciałam się powtarzać:
Luźno o Balzakianach Jacka Dehnela + garść cytatów
A na ten z zabranej mi książki jeszcze poczekam... A jeśli nie pojawi się, to poproszę o pomoc Annę46 - jako poniekąd specjalistkę ;)
Użytkownik: imogena 20.10.2013 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Specjalnie dla Ciebie suk... | kliva
Znalazłam! Annvino, nie wiem, czy akurat o tę fatalną kreację Ci chodziło (zwłaszcza, że nie widzę tej pozycji u Ciebie w ocenach), tak czy inaczej, miłego rozpoznawania / odgadywania. (W razie czego służę mataczeniem).

Tak, suknia była wiernie skopiowana według mojego szkicu. Bufiaste rękawki, szarfa, wstążka, duży miękki kapelusz, który trzymałam w ręce. Moje loki były dokładną kopią jej loków, tak samo otaczały moją twarz jak twarz z portretu. Nigdy nie odczuwałam takiego podniecenia, taka byłam szczęśliwa i dumna. Skinęłam ręką na skrzypka i przyłożyłam palec do ust. Ukłonił się z uśmiechem i podszedł do mnie.
- Niech pan powie, żeby mnie zapowiedziano - szepnęłam - pan wie, jak to zwykle biją w bęben przed występami, a potem proszę oznajmić pannę K. W. Chcę zrobić wszystkim niespodziankę.
Skinął głową na znak zrozumienia. Serce biło mi jak szalone, policzki płonęły. Co za wspaniała zabawa, śmieszna, dziecinna zabawa! Uśmiechnęłam się do K., która nadal stała w korytarzu i uniosłam falbany sukni. Werbel rozniósł się echem po hallu, oszołomił mnie na chwilę, chociaż czekałam na ten sygnał i wiedziałam, że nastąpi. Zobaczyłam, że wszyscy spojrzeli w górę, byli zdumieni i zaskoczeni.
- Panna K. W. - padła zapowiedź.
Wyszłam z mego ukrycia i stanęłam na górze schodów, uśmiechając się i trzymając kapelusz w ręce, jak dziewczyna z portretu. Powoli schodziłam na dół czekając na oklaski i śmiech, które powinny były nastąpić. Nikt nie klaskał, nikt się nie poruszył.
Wszyscy wpatrywali się we mnie bez słowa. B. wydała cichy okrzyk i przycisnęła rękę do ust. Uśmiechając się nadal, oparłam się o poręcz.
- Witam pana, panie W. - powiedziałam.
M. stał bez ruchu. wpatrywał się we mnie trzymając kieliszek w ręce. Krew odpłynęła mu z twarzy, był śmiertelnie blady.
Użytkownik: Annvina 23.10.2013 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam! Annvino, nie w... | imogena
Nie mam pojęcia co to, ale brzmi bardzo zachęcająco!!! Jak się dowiem, to chętnie przeczytam :)
Użytkownik: imogena 23.10.2013 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam pojęcia co to, al... | Annvina
Powieść była ekranizowana czterokrotnie. Pierwsza z tych ekranizacji to już klasyk kina, zrobiony przez mistrza gatunku. (Ten sam mistrz przeniósł na ekran też inną powieść tej pani. Tytuł - powieści i filmu - na pewno znasz).
Użytkownik: bobogumizelka 21.10.2013 09:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Specjalnie dla Ciebie suk... | kliva
Schodzimy na parter, do opróżnionego salonu, który chwilowo zmienił się w atelier. E. czuje się jak ryba w wodzie, kiedy rozstawia wszystkich po kątach i pilnuje realizacji planu. To chyba dobrze, bo mamy sześć sukni ślubnych, a każda z nich wymaga innego welonu, butów, biżuterii, fryzury, makijażu, tła i oświetlenia.
Kremowa koronka, różowe róże i loczki. Atłas w kolorze kości słoniowej, złote tatuaże, zielona oprawa. Obcisła sukienka z brylantami, welon z klejnotami i księżycowy blask. Ciężki, biały jedwab, rękawy opadające od nadgarstków do samej ziemi oraz perły. Gdy tylko jedna seria zdjęć zostaje zatwierdzona, od razu przystępujemy do następnej. Czuję się jak ciasto, raz po raz ugniatane i wyrabiane. Mama podrzuca mi kęsy jedzenia i od czasu do czasu łyk herbaty, ale na koniec sesji umieram
z głodu i padam z nóg. Liczę na to, że uda mi się spędzić z C. trochę czasu, ale E. zagania wszystkich do wyjścia i muszę się zadowolić obietnicą rozmowy przez telefon.
Zapada wieczór, a nogi tak bardzo mnie bolą od noszenia wymyślnego obuwia, że rezygnuję z wyjścia do miasta. Wlokę się na górę, gdzie zmywam warstwy makijażu, odżywek i farb, a następnie idę na parter osuszyć włosy przy kominku.

Nie masz tego w ocenach, ale jest ostatnio popularne, więc może się uda? Mnie się cała trylogia (to pierwsza podpowiedź) od razu skojarzyła z tematem konkursu, bo opisów wymyślnych sukni jest tam na prawdę sporo.
Użytkownik: Annvina 23.10.2013 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Schodzimy na parter, do o... | bobogumizelka
Hmmm... tę scenę kojarzę z filmu - Seks w wielkim mieście. Film mi się nie podobał, obejrzałam tylko dlatego, że takie popularne i wszyscy... yyy... wszystkie o tym mówią.
Użytkownik: bobogumizelka 23.10.2013 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... tę scenę kojarzę ... | Annvina
Nie, to zupełnie nie to. Ale rzeczywiście w filmie tę scenę pewnie będzie można zobaczyć. Będzie można - bo premiera dopiero w listopadzie, jak na razie można było obejrzeć pierwszą część.
Użytkownik: Annvina 23.10.2013 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, to zupełnie nie to. ... | bobogumizelka
Yyyyy... a nasze to czy zagramaniczne?
Użytkownik: bobogumizelka 24.10.2013 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Yyyyy... a nasze to czy z... | Annvina
Zagramaniczne :)
Użytkownik: kliva 23.10.2013 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, to zupełnie nie to. ... | bobogumizelka
Świetny fragment. W życiu bym nie wpadła bez mataczenia:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: