"Jesteśmy, co tu ukrywać, bliscy bankructwa. Nie mamy już pieniędzy, by nadal utrzymywać wizje i eksperymenty lewicy. Roczny deficyt budżetowy naszego kraju wynosi 400mld $, łączny deficyt przekroczył 4 tryliony $ [może chodzi o polskie bln]. Walter Williams, ekonomista, wyliczył, że za pieniądze, które od początku lat 60. wydaliśmy na walkę z nędzą, można by kupić łączny majątek pięciuset największych firm amerykańskich oraz całą ziemię uprawną Stanów Zjednoczonych. Lewicy wciąż nie wystarcza, chcą więcej. Tymczasem, nie tylko, że nie udało nam się zwalczyć nędzy, to na dodatek obecne problemy społeczne są o niebo gorsze niż były przed programem walki z nędzą. Wy o tym wiecie. Ja o tym wiem, a co najważniejsze... oni też wiedzą."
s.282.

Czy to nie brzmi znajomo? Przełożenie na obecne polskie realia bardzo się nasuwa.

"Miarą sprawiedliwości społecznej nie jest wielkość nakładów państwa na rzecz ludzi ubogich, lecz ilość tych, którzy takiej pomocy już nie potrzebują."
s.272.

"Mieszkańcy miasteczka Hegins w Pennsylwanii urządzali każdego roku zorganizowany w formie zawodów odstrzał gołębi. Chodziło o regulację pogłowia ptaków, a także zebranie pieniędzy na potrzeby miasteczka. O mały włos, a tegoroczne zawody nie odbyłyby się, gdyż oszołomy do walki na rzecz praw dla zwierząt wypuścili ptaki z klatek. Trudno uwierzyć, ale z jednej strony aktywiści domagają się legalizacji aborcji, jako środka kontroli urodzin, z drugiej zaś zakazują podobnej regulacji w stosunku do gołębi. Co za hipokryzja!"
s.76.

"Facet z Florydy postawiony został przed sąd za kradzież kilku jaj żółwich. Sąd uznał go winnym i skazał na grzywnę 106tys. $. "Zaraz, zaraz - zaprotestował skazany - przecież ja ukradłem żółwie jaja, a nie same żółwie. Nie istnieje prawo zabraniające kradzieży jaj!" "Jest pan winny - replikował sąd - ponieważ kiedyś z tych jaj byłyby żółwie!" Facet nie miał wujścia, musiał zapłacić. Wszystko to napawa mnie zdumieniem. Kiedy bowiem zaczyna się życie żółwia morskiego? Przy poczęciu, czy kiedy składa on jaja?"
s.78.

A u nas (i nie tylko) w postawie proaborcyjnej nikt nie chce widzieć w łonie matki żywego dziecka i człowieka, którym się stanie.

cytaty z Właściwy porządek rzeczy (Limbaugh Rush)