Dodany: 10.10.2013 18:03|Autor: midori.

Lęk przed zawodem miłosnym czyli "Opowiadania" a "Gra w klasy" Cortazar'a.


Jak zwykle z problemem książkowym, zwracam się do biblionetkowiczów. Otóż po namowach koleżanki zabrałam się za czytanie opowiadań Cortazar'a i zakochałam się w nich do nieprzytomności. Każde jest dla mnie wyjątkowe, po każdym muszę chwilkę pomyśleć, odetchnąć- dostarczają mi niesamowitych wrażeń. Zbliżam się już do końca i zastanawiam się nad kolejną pozycją tego autora. Wybór padł na "Grę w klasy".

O tej książce napisano już wiele, nie tylko na tym portalu, aż mi głowa puchnie od tych wszystkich opinii. Ile agresji, ile skrajnych zdań! Przeanalizowałam sobie CHYBA wszystko co przeanalizować można było, ale nie ma odpowiedzi na najistotniejsze dla mnie pytanie: czy "Gra w klasy" ma podobny klimat, "wydźwięk" co Opowiadania? Czy można je jakoś porównać?

U Cortazara, w jego opowiadaniach nie widzę nachalnego filozofowania, oczywiście każde wymaga przemyślenia, każde ma drugie dno, ale nie jest to nieprzyjemne, nie muszę mieć wielkiej wiedzy jak po studiach filozoficznych. W opiniach spotyka się jednak głosy, że w "Grze w klasy" jest BARDZO dużo filozofii i troszkę się boję, że to będzie drugi Hesse ze swoim "Wilkiem Stepowym".

I jeszcze ktoś, gdzieś w tych wszystkich głosach porównywał Cortazar'a do Marqueza, do Bułhakova, do Gombrowicza nawet! Tylko Murakamiego brakuje chyba w tej wyliczance :) Akurat każdy z tych Panów wiele dla mnie znaczy, więc jak to jest?

Z góry dziękuję, bo wiem, że pomożecie mi zdecydować czy próbować romansu z "Grą w klasy" czy lepiej nie dorabiać się złamanego serca przez Pana Cortazar'a :)
Wyświetleń: 2210
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: midori. 11.10.2013 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zwykle z problemem ks... | midori.
No i nikt mi nie podpowie? :(
Użytkownik: sowa 11.10.2013 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: No i nikt mi nie podpowie... | midori.
Kiedyś dosłownie nie rozstawałam się z "Grą w klasy". Aż się w końcu rozstałam, oczywiście, a kiedy do niej po wielu latach wróciłam - była to już zupełnie inna książka, ale nadal jedyna w swoim rodzaju. Słowem, uważam, że to jedna z tych, które koniecznie trzeba przynajmniej spróbować przeczytać. Jak, nie przymierzając, Marcelka ;-).

[A co do Hessego, pozwolę sobie zauważyć, to "Wilk stepowy" jest malutkim zwierzątkiem przy "Grze szklanych paciorków" (ja w to nie gram, a w klasy - namiętnie), hehe].
Użytkownik: Marylek 11.10.2013 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zwykle z problemem ks... | midori.
Ech, tak dawno to czytałam, że nie wiem, czy jestem kompetentna do udzielania rad.

Sądzę, że jeśli tak bardzo podobały Ci się opowiadania, to "Gra w klasy" też Ci się spodoba.

Czy ma podobny klimat? Raczej nie. Po pierwsze to powieść (przynajmniej pierwsza część) więc siłą rzeczy musi spełniać pewne wymagania fabularne - ma bohaterów i czytelnik poznaje ich losy. Opowiadania to małe perełki, skończone, zamknięte całości. "Gra w klasy" to rozwijająca się opowieść, przetykana (zależnie jak czytasz) fragmentami związanymi luźno lub wcale niezwiązanymi z głównym wątkiem fabuły, usiłującą pokazać świat w momencie "dziania się". To trudne, Cortazar wybrał taką metodę, jaką uznał za najlepszą, nie każdemu ona odpowiada, stąd różnice w opiniach. Nie musisz mieć wielkiej wiedzy filozoficznej, choć nie zaszkodzi posłuchać trochę jazzu przed i podczas lektury. ;)

Ja bym Cortazara nie porównywała do nikogo - jest absolutnie oryginalny. Ma wszystko, co powinien mieć dobry pisarz: umiejętność kojarzenia rzeczy odległych, wyobraźnię (to widać w opowiadaniach!), poczucie humoru, inteligencję, wiedzę; warsztat pisarski; interesuje się człowiekiem.

Nie doszukuj się podobieństw do opowiadań, to jest coś innego, ale równie genialne - daj Cortazarowi carte blanche i czytaj.
Użytkownik: midori. 11.10.2013 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, tak dawno to czytała... | Marylek
Bardzo, BARDZO Ci dziękuję :)
Użytkownik: Marylek 11.10.2013 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo, BARDZO Ci dziękuj... | midori.
Ja go lubię, nie wiem więc, czy jestem obiektywna. :)

A jak nie przepadam za opowiadaniami, tak uważam, że jego są genialne!
Użytkownik: midori. 11.10.2013 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja go lubię, nie wiem wię... | Marylek
U mnie jest identyczna sytuacja. Opowiadania nigdy mnie nie zachwycały, rzadko jakieś mi odpowiadało, a tutaj jedno po drugim kończę z opuszczoną szczęką.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 11.10.2013 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja go lubię, nie wiem wię... | Marylek
I "Gra w klasy" też jest genialna, ja ją nawet wolę od opowiadań (to znaczy, są takie, które mnie też zachwycają do imentu, ale są i takie, które mniej).
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: