Dodany: 07.10.2013 13:51|Autor: AnEvelin

Nowe (stare) oblicze Greya


Kończące trylogię "Nowe oblicze Greya" budzi we mnie ambiwalentne odczucia. Z jednej strony byłam znudzona, po raz kolejny czytając o tym, jak Ana "rozpada się na maleńkie kawałeczki" na kolejne zawołanie Christiana "dojdź dla mnie maleńka". Z drugiej - ciekawiło mnie, jak będzie wyglądało życie małżeńskie Pana z nieposkromioną uległą. W jaki sposób ubóstwiający kontrolę i nieznoszący sprzeciwu Grey pogodzi się z tym, że jego żona jest dorosła samodzielnie myśląca i podejmująca decyzje kobieta (miałam nadzieję, że nareszcie się nią stanie i tu akurat się nie zawiodłam). Intrygował mnie też rozpoczęty w drugim tomie wątek byłego naczelnego SIP, który na równi z Aną nienawidzi całej rodziny Greyów.

Podsumowując, ostatnia część cyklu nie wnosi nic nowego, autorka nie proponuje czytelnikowi nic, czego by się nie spodziewał po przeczytaniu wcześniejszych tomów. Dowiadujemy się co prawda nieco więcej o przeszłości Greya, Ana przestaje być mdła i nudna, jest porwanie, strzelanina i pościg, ale jak na prawie 700 stron i na finał serii to troszkę za mało. Oczekiwałam czegoś więcej.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1077
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Virvien 24.10.2014 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Kończące trylogię "Nowe o... | AnEvelin
Masz rację, a najlepsze było to, że bez większych szkód można było poopuszczać co jakiś czas po kilka stron!
Byłam bardzo zaciekawiona cyklem, jego popularnością i tak dalej. Ale serio? Aż taki szał? Tyle sprzedanych egzemplarzy? Toż to mdła opowieść ot z mnóstwem seksu. Już lepsze są romanse historyczne.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: