Użytkownik: hburdon 16.02.2008 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspominając moje ulubione... | mafia Ja akurat "Kosmohikanów" nie pamiętam, ale "Imieniny babci Józefiny" i "Zemstę rodu Sawanów" czytałam wielokrotnie. Bohaterowie to siedmioro rodzeństwa i z tego powodu chciałam mieć siedmioro dzieci. Ale mi przeszło. :)

Użytkownik: hanutek 17.02.2008 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspominając moje ulubione... | mafia Czytałam "Kosmohikanów" i wspominam mile, choć kompletnie nie pamiętam treści. Koniecznie muszę zrobić powtórkę. W każdym wieku wypada wracać do ulubionych książek z dzieciństwa. Ja co dwa, trzy lata regularnie czytam powtórnie całego Samochodzika i Jeżycjadę.

Użytkownik: Ala O. 21.02.2008 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam "Kosmohikan... | hanutek Ja książki dla dzieci dopiero poznaję. Czytamy razem z synkiem. Śmiejemy się z tych samych "kawałków". Oprócz tego, jako kobieta dorosła czytam sobie takie rzeczy jak:
- Musierowicz, Jeżycjada, Frywolitki
- Niziurski, Sposób na Alcybiedesa (doskonała)
- wszystkie tomy "Opowieści z Narni"
- cała Lindgren
- baśnie Andersena (w tłumaczeniu J. Iwaszkiewicza - poezja)
- L. M. Montgomery - wszystko
- wszystkie Muminki,tylko nie przerabiane dla malutkich dzieci :)
- "Koniec wakacji", "Chłopcy z Placu Broni" (doskonała), "Ten obcy", itp.
Nie mam poczucia, że zdziecinniałam. Lubię te książki. Podobno dla dzieci pisze się dużo trudniej, niż dla dorosłych. Podobają mi się proste historie o ważnych sprawach. Świat tak goni.

Użytkownik: Panterka 03.03.2008 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspominając moje ulubione... | mafia Jak "Kosmohikanie" to oniecznie drugą część, czyli "Klub Kosmohikanów?" - o dziwo trudniej dostępna.
"Na latającym dywanie" to była książka, która mieszkała u mojego dziadka i czytałam ją w każde wakacje. Długo potem znalazłam ją na półce kuzynki, która bez problemu mi ją sprezentowała (książkę, nie półkę). Nadal lubię całą ósemkę bohaterów, kolegów i koleżanki z klasy, które dzięki tajemniczemu panu przeżywają niesamowite przygody na Dzikim Zachodzie, w krajach Lewantu (czy ogólnie z baśni tysiąca i jednej nocy) oraz na Księżycu:-).
"Kryptonim Czarna Morwa" - oczywiście dzieci bawiące się w detektywów i chyba jedyna powieść czy nawet pozycja na polskim rynku omawiająca problemy z tkaninami, nielegalny handel tymi, paserstwo etc.

Użytkownik: mekinking 03.03.2008 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak "Kosmohikanie" to oni... | Panterka ja 'Kosmohikanów' czytam regularnie, a przynajmniej czytałam. ale treść zdecydowanie bardziej do mnie przemówiła, bo udało mi sie zapomnieć i tytuł i autora :)
ale wiem, że jak znajdę w domu, to na pewno jeszcze raz jak nie więcej przeczytam

a co do powrotu do dzieciństwa, to wracam, praktycznie w każde wakacje do książki pt 'Tajemnica baszty saraceńskiej' Rosanny Guarnieri
polecam jak ktoś lubi przygody, pomimo tego że bohaterowie mają niewiele lat, ich przygoda zasługuje na uznanie

Użytkownik: modelinkam 18.01.2009 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: ja 'Kosmohikanów' czytam ... | mekinking Uwielbiam książki Ewy Lach, chciałabym dowiedzieć się o niej więcej, pamiętam, że kiedyś czytałam, że napisała pierwszą książkę mając 15 lat. Moja przygoda z powieściami Ewy zaczęła się od Imienin Babci Józefiny,które dostałam na urodziny, a potem czytałam wszystko, co mogłam kupić lub wypożyczyc. trylogię o rodzeństwie Sawanów znam na pamięć, ale pamiętam, że mnie i moją przyjaciółkę najbardziej zachwyciło Na latającym dywanie, niestety nie mam tej pozycji, a bardzo, bardzo chciałabym ją mieć!!! Pamiętam jakie emocje towarzyszyły mi podczas czytania tej książki!!!

Użytkownik: Anna 46 20.01.2009 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspominając moje ulubione... | mafia Wypada, wpada! Mafio kochana, moja ulubiona to Andrzejki - stoi sobie u Mamy na półce i często ją podczytuję. :-)
Chcesz? Przywieźć i pożyczyć?

Użytkownik: mafia 20.01.2009 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wypada, wpada! Mafio koch... | Anna 46 O chętnie. A jak wolisz przywieźć czy podesłać? :)

Użytkownik: Anna 46 20.01.2009 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: O chętnie. A jak wolisz p... | mafia Do Kamiennej w lecie? Chętnie! A wytrzymasz?:-)

Użytkownik: mafia 20.01.2009 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Do Kamiennej w lecie? Chę... | Anna 46 Ok, wytrzymam. :)
W Kamienicy. :)

Użytkownik: Anna 46 20.01.2009 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, wytrzymam. :) W Kami... | mafia A tak! Kamienicy! :-D
Zaklepane.

Użytkownik: janmamut 20.01.2009 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak! Kamienicy! :-D Za... | Anna 46 Dopiero teraz uświadomiłem sobie osobliwość nazwy. Przecież powiedzieć "Mieszkam w kamienicy w Kamienicy" to prawie jak "Szedł chłop przez most i rzucił dowody do wody". No i oczywiście Zakopane, a później jeszcze zaklepane. :-)

Od oczytanych ludzi można się uczyć, nawet gdy się pomylą!