Dodany: 20.09.2013 16:15|Autor: Literadar

Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił


Okładka

Rec. Roksana Krysa
Ocena: 5/6

Pryszcz na nosie, źle obcięte włosy, złamany obcas w nowym bucie czy debet na koncie. Problemy w życiu są różne, małe i wielkie, śmieszne lub nie, ale w jakimś stopniu zawsze istotne. Nic nie daje oklepane stwierdzenie, że „zawsze może być gorzej”, bo jakie to ma znaczenie, jak właśnie teraz jest źle. Ciężko też sobie powiedzieć, że jest się zdrowym, mądrym, ładnym i owy kłopot tak naprawdę nie ma znaczenia. Ale historia, którą przedstawia Kevin M. Connolly przewartościowuje kategorię tragedii, którą każdy robi z najmniejszego problemu. Bo czym jest katar przed imprezą w porównaniu z brakiem nóg…?

Taki się urodził, po prostu bez nóg. Na początku był szok, niedowierzanie, retoryczne pytania „dlaczego”? Później powolna akceptacja, lekcja nowego życia, przyzwyczajenie i dostosowanie. Następne było dorastanie i bolesna świadomość, że jest się innym. A potem pozostały spojrzenia, ale wcale nie ukradkowe. Bo świat gapił się na Kevina od zawsze, a chłopak wcale nie opierał się jego wielkim oczom.

Uprawiał sport, odnosił sukcesy, studiował i podróżował. Odrzucił wózek, bo przez niego czuł się bardziej jak niepełnosprawny. Deskorolka sprawiała, że był mylony z bezdomnym, ale lepsze to, niż bycie postrzeganym jako kaleka. Przemierzał świat bacznie go obserwując i… będąc obserwowanym. Od zawsze zasypywany pytaniami, zmagający się z przerażeniem, ciekawością, niechęcią i złośliwością, postanowił wykorzystać swój odmienny stan do stworzenia wyjątkowego projektu. Obiektyw aparatu stał się jego okiem, wycelowanym w tych, którzy… gapią się na niego. Niepostrzeżenie, szybko, od tak robił zdjęcia gapiom, chcąc uchwycić nie tylko ich spojrzenia, ale też emocje. Co łączy ludzi z całego świata, kiedy patrzą na kogoś takiego jak Kevin…? Co chłopak widział w ich spojrzeniach…?

Ta niezwykła, na wskroś pozytywna historia wcale nie łatwego życia walczy ze wszystkimi stereotypami, sama będąc nieco tendencyjna, dość… typowa. Bo skoro ktoś chce opisać swoje zmagania z trudną rzeczywistością, oznacza to, że z pewnością w jakimś stopniu wygrał walkę ze słabościami i pokazał, że można. Od początku można się spodziewać, że Kevin, urodzony bez nóg, stanie się kimś wyjątkowym, osiągnie to, co wydawałoby się niemożliwe, stawi czoła swojej ułomności i doskonale będzie sobie z nią radził. I mimo całego banału, przewidywalnego happy endu, jego historia jest magnetyczna i wyjątkowa. Przede wszystkim, poza szerzeniem banałów jak „chcieć to móc” czy „nie ma rzeczy niemożliwych”, daje prostą lekcję życia, uczy uśmiechu, życzliwości i… innego spojrzenia na świat, drugiego spojrzenia, które pozwala dostrzec to, czego nie widać na pierwszy rzut oka.

Kevin, jak nikt inny, poczuł na własnej skórze, że spojrzenie wyraża więcej, niż jakiekolwiek słowa. Doskonale pokazał to na zdjęciach, które są idealnym uzupełnieniem jego historii i tym, czego nie potrafi się powiedzieć – emocjami ludzi, z którymi chłopak codziennie musiał się konfrontować i które w większości nie były dla niego przyjemne. Był jednak przeświadczony o tym, że ma nad nimi jakąś władzę, że jego stan sprawia, że nagle wszyscy, niezależnie od wieku, wyznania i narodowości myślą i czują to samo i sam zaczął robić to samo, co oni – gapić się. Czy to doświadczenie sprawiło, że poczuł się bardziej akceptowany…? Lepszy…? A może wywołało zupełnie inne odczucia…?
Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił to niezwykła historia o sile charakteru, ale też o fizycznej sile, skupionej w rękach, dzięki którym Kevin poznał świat. Był szczęśliwy, być może nawet bardziej niż ci, którzy uważają, że niczego im nie brakuje i mogą dojść do wszystkiego. Nie miał nóg, ale miał coś więcej – odwagę, by zwiedzić świat, przedstawić go ze swojej perspektywy i… dać mu coś od siebie – własne spojrzenie i dowód na to, że drugi rzut oka pozwala dostrzec pozornie niezauważalne rzeczy. I optymizm – zarażający, zawstydzający…

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 723
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: