Dodany: 09.09.2013 12:53|Autor: imogena
Z którym pisarzem poszlibyście na wódkę? :)
Oczywiście takie drobiazgi jak bariera językowa i czasoprzestrzenna, pomijamy.
A w miejsce wódki można wstawić dowolny inny trunek bądź napój.
Ja bym chętnie napiła się wódki z Nabokovem i porozmawiała (albo raczej posłuchała) o literaturze rosyjskiej. A z Grzędowiczem posiedziałabym przy dobrej whisky, rozkoszując się tym, że do tej pory nikt nie zdążył jeszcze opracować ustawy, która by zabraniała tak grzesznych przyjemności.
Joanna Bator pewnie pija wyłącznie zdrowe soki warzywne, więc u mnie odpada.