Dodany: 01.02.2008 19:29|Autor: magrat_g

Książki i okolice> Pisarze> Sapkowski Andrzej

Muszę się wyżalić - okładki


Postanowiłam sobie odkupić opowiadania, bo zaczytaliśmy całą rodziną doszczętnie, a jeden tom nawet gdzieś zginął. Zaczęłam dzisiaj rekonesans i - dlaczego okładki nowych wydań są takie kiczowate? A już szczególnie okładka "Miecza przeznaczenia". Stare wydanie, owszem, jest dostępne na allegro, ale nie jest tego wiele, w odwrotnej proporcji do chętnych. A ja nie mam czasu teraz pilnować aukcji. Chociaż może spróbuję.
W którychś "Frywolitkach" Małgorzata Musierowicz opisuje, jak to pozbawiła kiczowatej okładki "Autobiografię" Agathy Christie, ale jakoś mam opory przed tak brutalnym postępowaniem.
Wyświetleń: 19197
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 36
Użytkownik: dublin_girl 02.02.2008 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Mam wrażenie, że SuperNowa w ogóle przoduje w kiczowatości okładek :/
Użytkownik: zaczytana91 23.02.2008 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie, że SuperNow... | dublin_girl
Czy chodzi o te okładki z takim białawym tłem? Jak tak, to również nie podobają mi się. Książki te są też wydrukowane na takim "szarym" papierze. Nie za dobrze mi się je czyta :/
Użytkownik: szczep 12.03.2008 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy chodzi o te okładki z... | zaczytana91
"Szary" papier jest ponoć ekologiczny. Taki argument jeszcze w miarę do mnie przemawia i mogę przeboleć gorszą jakość papieru. Ale faktycznie okładki Supernovy strasznie kiepskie.. .
Użytkownik: zahara 26.01.2009 00:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie, że SuperNow... | dublin_girl
Spojrzyjcie tu, eh, łza się w oku kręci.

http://www.alamutediciones.com/alamut/graficos/ult​imodeseo_gr.jpg
http://www.alamutediciones.com/alamut/graficos/esp​adadestino_gr.jpg
http://www.alamutediciones.com/alamut/graficos/san​greelfos_gr.jpg
http://www.alamutediciones.com/alamut/graficos/tie​mpoodio_gr.jpg
http://www.alamutediciones.com/alamut/graficos/bau​tismofuego_gr.jpg
http://www.alamutediciones.com/alamut/graficos/tor​regolondrina_gr.jpg

Użytkownik: misiek1787 07.06.2009 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Spojrzyjcie tu, eh, łza s... | zahara
Rzeczywiście bardzo ładne. Jeśli chodzi o niektóre obecne wydania książek, to darzę je coraz mniejszym zaufaniem- rozklejają się po krótkim czasie, nie mówiąc już o tym kiedy z danej książki ktoś ma korzystać przez kilka lat. Książka dzieli się wtedy na części składowe, każda kartka jest osobno.
Użytkownik: loro 01.05.2009 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie, że SuperNow... | dublin_girl
to jedynie jeśli chodzi o nowsze wydania...

Mojego starego, wytartego wydania supernowej, jeszcze z rysunkami na okładce p. Polcha na żadne nowe bym nie zamienił (przynajmniej dopóki całkiem się nie rozsypie ;). Może po prostu się przyzwyczaiłem, ale jak dla mnie to stylowa czaszka, czy miecz pasują do tych książek...

A papier to oczywiście zaleta, książkę dużo przyjemniej się czyta, niż te męczące oczy, "lśniąco białe" strony innych wydań
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 03.02.2008 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Ja też zauważyłam nowe okładki. I też mi się nie podobają. :(
Użytkownik: magrat_g 03.02.2008 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też zauważyłam nowe ok... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Te cycate blondynki, brunetki, rude i Geralt z wielkim mieczem... Pomijając już nieobecne walory artystyczne, moim zdaniem te okładki niosą mylące informacje co do zawartości.
Użytkownik: odk 15.04.2008 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Tak.. Mam ten sam problem! Z tym że ja nie miałam jeszcze serii o Wiedźminie kupionej, tylko czytałam ją wypożyczaną z biblioteki (dwa razy) i teraz kiedy w końcu chcę sobie kupić własną to tylko takie brzydactwo widzę w księgarniach! Naprawdę, szkoda gadać. Czy to już nie ma dobrych rysowników w tym kraju, że takie coś wciskają na okładki? I to jeszcze TAKICH książek.. :(
Użytkownik: koroli 03.05.2008 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak.. Mam ten sam problem... | odk
Brzydactwo, brzydactwo, prawda :(
Użytkownik: Żywia 21.05.2008 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Brzydactwo, brzydactwo, p... | koroli
Marze o tym by książki były oprawione w średniowiecznym stylu tak ze każda wyglądałaby jak podręcznik czarnoksiężnika :D To robi klimat!
Użytkownik: magrat_g 21.05.2008 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Marze o tym by książki by... | Żywia
O - mam straszną ochotę na opowiadanie "Koniec świata". Idę szukać mego obszarpanego tomiku.
Użytkownik: koroli 08.07.2008 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Marze o tym by książki by... | Żywia
O tak, ja sie tez pod tym podpisuje :) Ale kosztowalyby wtedy, ze hej...
Użytkownik: inheracil 21.05.2008 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Książki apkowskiego nie mają szczęścia do autorów okładek, trylogia husycka jest w miarę ładnie wydana, ale okładki serii o wiedźminie to tragedia i ruina.
Użytkownik: Cathy 20.09.2008 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Ha! Myślałam, ze to tylko mnie przeszkadzają te okropne nowe okładki, ale jak widzę, nie jestem wyjątkiem...
Użytkownik: McAgnes 20.09.2008 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Nie czytałam "Frywolitek" - kto mi powie, co konkretnie zrobiła pani Małgorzata? Oderwała okładkę?
Użytkownik: hburdon 20.09.2008 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam "Frywol... | McAgnes
Mhm.

"Po opuszczeniu, z żalem, "Koliby" (prawdę mówiąc, chciałabym tam zamieszkać, i to na zawsze) - wstąpiliśmy w inny świat, czyli w progi księgarni na Krupówkach. Tam, w powodzi brzydkich, krzykliwych i obowiązkowo lakierowanych okładek, przypadkiem wypatrzyłam dwutomową "Autobiografię" Agathy Christie. Szczerze mówiąc, trudno ją było wypatrzyć, tak bardzo stapiała się z tłem. Okładka, hojnie lakierowana, zdobna w złociste litery, przedstawia kiczowatą piękność w kapeluszu; policzki damy zdobne są w różowe placki, a oczy ciągną się od skroni do skroni. Trudno uwierzyć, ale ma to być nasza ulubiona autorka powieści kryminalnych, którą mamy w pamięci bądź to jako powściągliwą pięćdziesięcioletnią damę o sztywnych loczkach, bądź już jako rozkoszną starszą panią o typowo brytyjskim podbródku i sceptycznym, miłym uśmieszku. Kiedy tylko oderwałam i wyrzuciłam okładkę (moja stała praktyka w przypadku książek wartościowych, a oszpeconych), nowy nabytek stał się dużo bardziej pociągający."

To chyba ta okładka?
http://klub.chip.pl/judawicz/grafika/autobio.jpg
Użytkownik: Kuba Grom 20.09.2008 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Mhm. "Po opuszcze... | hburdon
okładki SuperNowej są faktycznie okropne. Odnośnie Christie, ona sama, właśnie w autobiografii, opisuje przypadek książki "Morderstwo na polu golfowym", kiedy to przypadkiem zobaczyła planowaną okładkę wydania - noc, zielony trawnik, człowiek leży a nad nim klęczy drugi w piżamie i ze sztyletem - i zaprotestowała, że przecież nie było ani nocy ani piżamy ani sztyletu. Od tego czasu dowiadywała się jakie okładki chciano dać jej książkom.
Użytkownik: Czajka 21.09.2008 03:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Mhm. "Po opuszcze... | hburdon
Nigdy nie urwałabym okładek, to barbarzyństwo, prędzej obłożyłabym w gazetę. Akurat czytam jednotomowe wydanie Autobiografii, ale okładka jest równie prześliczna, jak w tym dwutomowym.
Hyhy, Christie, ta kwintesencja brytyjskości, o mało nie byłaby Amerykanką. :))
Użytkownik: aga108 27.12.2008 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nigdy nie urwałabym okład... | Czajka
A na okładce w "Chrzcie ognia" jest ruda Milva, choć w książce wiele razy zaznaczano, że ma jasny warkocz ;/

Ja bym najbardziej chciała mieć sagę w tym starym wydaniu, jakie czytałam z biblioteki. Dlaczego już nie ma ich w sprzedarzy, tylko zastąpiono je tymi kiczami, pytam się?

A ktoś widział okładki z wydania kolekcjonerskiego? Podobają się?
Użytkownik: Nikoletta 03.01.2009 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: A na okładce w "Chrz... | aga108
Jeśli to te czarne z czerwonymi literami na grzbiecie, to tylko jedno wypada napisać - nareszcie.
Użytkownik: milenaj 26.02.2009 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli to te czarne z czer... | Nikoletta
Też tak myślę. Swojego Wiedźmina kupiłam bo wielkich bitwach ze swoim sumnieniem. No bo tyle wydać na raz, ale nie mogłam się oprzeć. jeszcze chyba nigdy nie szłam w księgarni tak szybko do kasy. Niestety nie mieli wtedy pierwszego tomu Sagi. No i teraz mam jeden inny. Właśnie ten kiczowaty. Strasznie się wyróżnia z całej reszty. A kolekcjonerskie wydanie na razie dla mnie w sferze marzeń, ale mam nadzieję, że nie na długo.
Użytkownik: ambarkanta 21.03.2009 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Też tak myślę. Swojego Wi... | milenaj
Rzeczywiście, Sapkowski nie zasługuje na takie okładki, tym bardziej czytelnicy! Denerwujące są też reklamy zamieszczane w książkach SuperNowej. I cena.
Użytkownik: akimoto.rin 13.11.2009 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A na okładce w "Chrz... | aga108
oj podobają się, podobają :D miałam okazję kupić wydanie kolekcjonerskie, prawie nowe, z drugiej ręki -za mniej niż pół ceny :D
Użytkownik: Sheridan 07.06.2009 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Właśnie ze względu na okładki odłożyłam kupno własnych egzemplarzy Wiedźmina i oczekuję na ten piękny dzień, gdy zakupię sobie wydanie kolekcjonerskie.
Jedyną rzeczą, jaka mi się w okładkach SuperNowej podobała, był - jeśli się nie mylę - Cahir siedzący na czarnym koniu, z okładki "Krwi elfów", chociaż do Wiedźmina nie szczególnie mi pasował. Hiszpańskie okładki są świetne...
Ostatnio kupiłam "Imię wiatru" (genialna książka), na okładce którego widniała pustynia, wieża, człowiek w czerwonej szacie podpierający się na lasce... Jakaż szkoda, że żaden element okładki nie wystąpił w książce. I myślę, że na miejscu autora powiedziałabym wydawcy, co o nim myślę. Nie ma to jak polskie okładki.
Użytkownik: Wayky8 17.08.2009 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie ze względu na okł... | Sheridan
Czytam książki Sapkowskiego od niedawna i przyznam się, że nie widziałem poprzednich okładek, jednakże uważam że obecne okładki super nowy nie są najgorsze. Ilustracje moim zdaniem są całkiem niezłe, jakość papieru też mi nie przeszkadza. Jedyne co mi sie w nich nie podoba to to że wydawca nie zamieścił w ksiazce mapy swiata powiesci.
Użytkownik: moreni 17.08.2009 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam książki Sapkowskie... | Wayky8
Wydawca nie zamieścił, bo autor nie stworzył takowej:). I chyba nie ma zamiaru, sądząc po jego wypowiedziach.
Użytkownik: Wayky8 19.08.2009 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydawca nie zamieścił, bo... | moreni
To ciekawe. Wiesz coś więcej na ten temat ?
Użytkownik: moreni 19.08.2009 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: To ciekawe. Wiesz coś wię... | Wayky8
W "Historii i fantastyce" wspominał, że nie tworzył najpierw świata, dopiero potem dopisując do niego historię bohaterów, ale najpierw była historia, a świat był na bieżąco, elastycznie, dopasowywany do niej. Więc nie tworzył map rozmieszczenia państw i kontynentów, bo nie potrzebował tego. A teraz raczej nie będzie do tego (czyli mapek) wracał. Niestety nie mogę zacytować dokładnie, bo nie jestem już w posiadaniu książki:(
Użytkownik: Incitatus 17.08.2009 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
mi tam wszystko jedno jaka jest okładka, ma się dobrze czytać, a to wydanie mi się akurat dobrze czyta, wolę kartki z tego żółtawego papieru, no i podczas czytania fajnie się maca, jedyną wadą jest to, że łatwo je zabrudzić
Użytkownik: akimoto.rin 07.01.2010 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: mi tam wszystko jedno jak... | Incitatus
łatwo zabrudzić? a co powiedziałabyś/powiedzielibyście na papier kredowy, którym raczą nas wydawcy mang? (manga -japoński komiks ;P sam papier jest też wykorzystywany w książkach z dużą ilością zdjęć) przed każdym dotknięciem kartki trzeba wytrzeć paluchy w husteczkę, bo zostanie odcisk linii papilarnych, którego zetrzeć już się nie da... a jak wytrzesz, to i tak może ślad zostać xD nie ma na co narzekać, a jedynie pilnować się odrobinkę ;) poza tym -święta racja, nie ma nic piękniejszego niż szorstki, żółtawy papier^^
Użytkownik: krzysiek_w_1984 11.08.2010 23:54 napisał(a):
Odpowiedź na: łatwo zabrudzić? a co pow... | akimoto.rin
A ja uważam że białe okładki są ładniejsze od tych ze starszego wydania. Choć przyznaję że niektóre wydania zagraniczne prezentują się dużo bardziej okazale. A co do papieru to jest idealny, po pierwsze ekologiczny, po drugie nie męczy wzroku.
Użytkownik: tomsawyer 22.09.2015 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Parę słów w kwestii ostatniego wydania kolekcjonerskiego.
Ładne okładki, mapa i to jedyny pozytyw.
Kolejny raz wydawnictwo robi sobie kpiny z fanów. Elementarną sprawą jest spójny krój pisma we wszystkich tomach cyklu (patrz "Sezon burz" vs reszta). Wymaga to trochę poświęcenia, ale po co. Walimy w twarde okładki to co wyszło w miękkich i po temacie. Dokładnie tak zrobiono w przypadku pierwszej edycji kolekcjonerskiej. Tak dokładnie, że bez mrugnięcia okiem powielono błąd numeracji rozdziałów w opowiadaniu "Wiedźmin". W obecnej edycji nie ma już tego błędu i śmiem twierdzić, że to jedyna korekta w tym poprawionym i uzupełnionym dziele. Owacja na stojąco dla wydawcy. Niechlujny skład "Sezonu burz" (separatory akapitów kończące stronę i zmieniony kerning na stronie 257) dostał twarde okładki, zszyte strony i mamy luksus. Jak widać patent z przeszłości działa. Czemu nie dołączono do wydania opowiadań osadzonych w tym świecie, czyli "Droga, z której się nie wraca" i "Coś się kończy, coś się zaczyna"? No cóż, trochę poświęcenia... Może chociaż pisarz zatroszczy się o swoich czytelników.
Mam ogromny żal do wyd. superNOWA, że tak wspaniała proza Sapkowskiego nie doczekała się godnego wydania. Od dwudziestu lat nie dali nic od siebie. Może ktoś kiedyś ich przejmie i zrobi wreszcie dobrą robotę.
Na koniec jeszcze mała ciekawostka, która daje wspaniałe świadectwo wydawnictwu. Jak to jest, że sąsiad zza Odry może sobie kupić trylogię husycką czy zbiór opowiadań "Coś się kończy..." w postaci ebooka, a u nas ni widu ni słychu...
Użytkownik: Sznajper 23.09.2015 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Parę słów w kwestii ostat... | tomsawyer
A jaki jest papier w tym wydaniu kolekcjonerskim Sagi? http://www.supernowa.pl/ksiazki.php?p=281

Ostatnio nabrałem ochoty na zakup całości w twardych oprawach, ale nie uśmiecha mi się wydać ok. 400 zł na książki wydrukowane na papierze toaletowym.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 23.09.2015 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A jaki jest papier w tym ... | Sznajper
Ja mam to: http://merlin.pl/Wiedzmin_Andrzej-Sapkowski/browse/product/1,627475.html i jakkolwiek dostać je można pewnie bardziej na allegro obecnie, to ja je sobie chwalę i pewnie raczej sprzedawane są nieponiszczone boxy. Kupowałem oczywiście sukcesywnie pierwsze wydanie, ale w stos kartek rozpadła mi się "Wieża Jaskółki", a i pozostałe tomy "wskazywały na spożycie" ;) Więc jak była parę lat temu promocja to się szarpnąłem i liczę, że wytrwa moje coroczne czytanie całej sagi od nowa :]
Użytkownik: dita 23.09.2015 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Postanowiłam sobie odkupi... | magrat_g
Wypowiedź nie będzie dotyczyła sagi Andrzeja Sapkowskiego, ale tematu koszmarnych okładek.
Zaraz na myśl przychodzi mi nowe wydanie Sagi o Ludziach Lodu. Mogę je opisać tylko jednym słowem: koszmar! Nie wiem czy zdecydowałabym się na lekturę. Jedynym plusem jest wydanie sagi w twardej oprawie, bo przyznaje od wielokrotnego czytania i pożyczania łatwo o zniszczenie miękkiej okładki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: