Dodany: 31.01.2008 20:20|Autor: !lona
Sir Richard Grenvile - generał jego Królewskiej Mości
Po tę książkę sięgnęłam przypadkiem, zauważyłam ją w bibliotece, a że czytałam już dwie książki tej autorki ("Rebeka" i "Oberża na pustkowiu"), które bardzo mi się podobały, pomyślałam, że i ta książka przypadnie mi do gustu. Jest to mieszanina fikcji literackiej i faktów historycznych. To ciekawa książka i uczciwie uprzedzę (jeśli ktoś nie chce znać zbyt dużo szczegółów ,lepiej, żeby nie czytał dalej), że postaram się przekazać sporą część jej treści, niezbędną, aby jakoś ją ocenić, ale zakończenia nie zdradzę.
Narratorka jest panna Honor Harris; podczas swoich 18. urodzin poznaje przystojnego, szarmanckiego, jak również porywczego, "bezwzględnego" i buntowniczego Richarda Grenvile'a, w którym zakochuje się i mimo sprzeciwu rodziny ich romans trwa. Ród Grenvile'ów służył i był wierny królowi od wieków, to nazwisko było bardzo znane w całej Kornwalii, Grenvile'owie nie mieli jednak grosza przy duszy i uważam, że kierowali się maksymą: "po trupach do celu". Niestety, sielanka nie trwała długo, przed ślubem Honor miała wypadek i została kaleką, co miało ogromny wpływ na jej życie. Do ślubu nie doszło, a Honor na długie lata odizolowała się od Richarda, lecz gdy wybuchła wojna, losy kochanków znowu się splotły...
Ogólnie książka mi się podobała, nie jest to jednak powieść, którą czyta się "jednym tchem" i pod koniec, jak dla mnie, zbyt obszernie były opisywane losy wojny, gdyż mnie interesowało życie głównej bohaterki, również zakończenie trochę mnie rozczarowało, ale jestem pod wrażeniem (pozytywnym) po przeczytaniu tej książki i dlatego piszę o niej opinię ;D.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.