Dodany: 07.08.2013 12:27|Autor: polter

Na zachodzie (Szwecji) bez zmian


Recenzowanie kolejnych tomów sagi ma swoje zalety. Między innymi daje możliwość spojrzenia na każdy z szerszej perspektywy i oceny rozwoju całości. Ma też wady, szczególnie w takim przypadku, jak seria kryminalna autorstwa Camilli Läckberg, kiedy okazuje się, że progresja nie następuje, a recenzję kolejnego tomu można by streścić jako nihil novi.

Z morza u wybrzeża Fjällbaki, malowniczej miejscowości położonej na zachodzie Szwecji, poławiacz homarów wyławia zwłoki dziewczynki. To, co początkowo wygląda na tragiczny wypadek, szybko okazuje się morderstwem. Im dłużej Patrik Hedström prowadzi dochodzenie, tym więcej tajemniczych faktów wychodzi na jaw, a każda odpowiedź rodzi kolejne pytania. Zaś wyjaśnienie zagadki, jak zawsze, ukryte jest w odległej przeszłości.

Właściwie mógłbym w tym momencie napisać podsumowanie recenzji, z odsyłaczem do tekstu omawiającego "Kaznodzieję" i adnotacją, że od poprzedniej książki zmieniły się jedynie szczegóły fabuły, a "Kamieniarz" prezentuje taki sam zestaw zalet i wad co drugi tom serii, z kilkoma drobnymi wyjątkami. Aby jednak formalności stało się zadość…

Intryga trzeciej części serii ponownie stoi na całkiem niezłym poziomie, a sprawnie poprowadzona narracja, tu i ówdzie przetykana lekkim humorem, sprawia że powieść czyta się szybko i bez większego angażowania umysłu. Niestety, podobnie jak w Księżniczce z lodu, tożsamość sprawcy daje się odkryć z wyprzedzeniem, mimo to jednak przez większość czasu autorce udaje się podtrzymać ciekawość czytelnika, a książka ma ten specyficzny magnetyzm, który sprawia, że łatwo popaść w syndrom "jeszcze jednej strony". Rozczarowuje za to rozwiązanie zagadki. O ile do tej pory na koniec wszystkie fakty układały się w logiczną całość, tak tym razem część puzzli jakoś nie chce się dopasować. O ile część działań mordercy ma wyraźny sens i została dobrze uzasadniona jego przeszłością, to przyczyny niektórych, w tym morderstwa otwierającego opowieść, wydają się co najmniej naciągane.

Tradycyjnie już bohaterowie, z wyjątkiem pary protagonistów, nie należą do postaci szczególnie barwnych, jednak autorka nieustannie rozbudowuje ich życie osobiste, co momentami pozwala o tym braku wyrazistości zapomnieć. Wciąż dzielą się na osoby przesympatyczne i drani do szpiku kości. Dokuczać może również fakt, że w opisach życia rodzinnego i towarzyskiego autorka zaczyna niebezpiecznie zbaczać do krainy telenowel, w której nieprawdopodobnie melodramatyczne zdarzenia mają miejsce każdego dnia. Jest to widoczne tym wyraźniej, że tom trzeci Läckberg postanowiła zakończyć efektownym cliffhangerem.

Jeżeli ktoś zapoznał się z wcześniejszymi tomami sagi szwedzkiej pisarki, będzie wiedział z góry czy "Kamieniarz" przypadnie mu do gustu, gdyż niewiele się od nich różni. Pozostałym mogę polecić tę powieść, jeżeli lubią dynamiczne kryminały i nie oczekują zbyt głębokiej lektury.

Ocena: 7/10



[Autorem recenzji jest von Trupka.
Tekst pierwotnie opublikowany w serwisie Poltergeist: http://ksiazki.polter.pl]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 835
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: