Dodany: 27.01.2008 20:23|Autor: dawier
Pustynia życia
Chciałbym napisać parę ciepłych słów o tej powieści. Jest to pozycja cechującą się ciepłą, senną atmosferą kojarzącą mi się z obrazami impresjonistów, gdy ci ilustrowali przyrodę. Powieść bardzo ładnie, delikatnie napisana, delikatnymi zdaniami i delikatnym, plastycznym i pastelowym językiem. Jest zapewne bardziej osadzona w dziewiętnasto- niż dwudziestowiecznym pisarstwie (choć nie umiem podać, do czego podobna, bo osobiście znam się na tym drugim, a na pierwszym, niestety, pobieżnie). Na okładce mojego wydania (Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2005, Bibioteka Klasyki) napisano, iż Buzzatti jest tutaj "słonecznym Kafką". Nie zgodziłbym się z tym. Może i są podobieństwa, ale wizja kafkowska jest wizją pesymistyczną, wizją buntu, oporu, sprzeciwu wobec życia, świata, losu i wszystkiego, co komu się podoba dodać w tym miejscu. Kafkowski świat jest światem chorym i schizofrenicznym. Tymczasem u Buzzattiego panuje raczej nastrój stoicyzmu, spokoju i pozytywnej akceptacji dla tego, co przynosi ze sobą życie. Choć pytanie podstawowe jest zapewne takie samo i brzmi mniej więcej - dlaczego nasze życie jest sterowane przez rzeczy od nas niezależne i co z tym dalej zrobić? Autor daje nam nieco baśniową przypowieść, po której przeczytaniu można się zastanowić nad upływającym niepostrzeżenie czasem i nad tym, jak go pożytkujemy i co z tego dla nas wynika.
Polecam dla chwili niemęczącej refleksji.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.