Dodany: 21.01.2008 17:18|Autor: Pedro_1
Jak czytać Szekspira?
Mam dziwne być może pytania.
Czytam Szekspira. Pierwsza jego pozycją, za jaką się wziąłem to "Juliusz Cezar". Nigdy chyba wcześniej nie czytałem podobnej twórczości - mam na myśli specyficzną formę tekstu. W szkole była presja by czytać coś odgórnie, teraz jej nie ma, jest za to szczera chęć poznania dzieł Szekspira. W związku z tym mam prośbę: jak go czytać?
Oto przykład:
"Cóż z tego? Ważne, aby żaden posąg
Nie był wyrazem hołdu dla Cezara"
W tym przypadku zawijamy linijkę - i właśnie, jak to czytać? Po słowie "posąg" robimy pauzę, tak jakby to był wiersz? Czy może czytamy jednym tchem jak w powieści? Nie daje mi to spokoju, ponieważ w innym fragmencie (zbyt długi do przytaczania), mamy tekst po prostu od lewa do prawa, czyli jak w powieści. Zapewne prostacko przedstawiłem problem, który mnie trapi, ale on jest i żyje w mojej głowie.
Poza tym mam drugie pytanie: czemu służy takie "urywanie linijki"? Zawsze mnie to zastanawiało. Jeśli polonista-fachowiec tudzież ekspert-amator mógłby mi rzetelnie odpowiedzieć, to byłbym bardzo wdzięczny. Dziękuję.