"Zegarek z różowego złota" to najnowsza historia opowiedziana przez popularnego autora lekkich i poczytnych powieści. Pisarz w swych powieściach nobilituje takie wartości, jak miłość, przyjaźń, wierność, uczciwość czy przebaczenie w imię wyższych wartości. Tym razem pisze o zegarku z różowego złota, który symbolizuje miłość przełamującą żądzę zemsty.

Początek XX wieku, Ameryka. Młody milioner David Parkin przyjmuje sekretarkę, która od razu bardzo przypada mu go gustu. Po pewnym czasie biorą ślub (ona jest już w ciąży), który w ich środowisku wzbudza duże kontrowersje. Lokalna społeczność uważa, że kobieta jest zbyt niskiego pochodzenia i nie ma szlachetnych pobudek. Oni sami czują, że jest to decyzja, której nigdy nie pożałują. Miłość to jednak miłość i trwa przez całe życie, bez względu na przeszkody.

Zachodzą pewne okoliczności, które komplikują sytuację - czytelnicy mają możliwość zaobserwowania, w jaki sposób przeszłość wpływa na teraźniejszość. Przyjaźń Davida z pewnym Murzynem, która niektórym osobom przeszkadza, nieporozumienia w związku z pewnym spadkiem - te i inne fakty wywołują bolesne konsekwencje.

Specjalnie nie chcę tu za dużo napisać i odsyłam do lektury. Powieść "czyta się" sama – jest bardzo przystępnie napisana i inspiruje. Polecam!