Wieczność w ośmiu pociągnięciach pędzlem
Thomas Harris, Hannibal Rising, Amber, Warszawa 2005 (
Hannibal: Po drugiej stronie maski (
Harris Thomas)
)
"Ubiera się w rozdrażnienie jak w zimowe kimono. Czy mogę dzięki temu nie myśleć o niej w kąpieli, tam, w łaźni, tak dawno temu, o jejtwarzyipiersiachjakwodnekwiaty? Jak różowe i kremowe lilie w zamkowej fosie? Czy mogę? Nie mogę." (s. 135)
" - Mówił pan, że można zamarznąć w środku na zawsze.
- Wyczuła to pani?
- Kocham go i nie mogę go odnaleźć. Pan może?
- Nigdy nie mogłem.
Wyszła, nie spotkawszy się Popilem. " (s.243)
"Nocna czapla
W pełni księżyca -
Które z nich jest piękniejsze?
...
Osaczony przez żaby powiedziałby, że czapla." (s. 99)
Kilka ulubionych fragmentów z kolejnej książki pana Harrisa. Już dawno przekonał mnie nie tylko do kreowanego przez siebie świata i jego bohaterów, ale również do swojego warsztatu pisarskiego. Zdania w jego książkach zdają się być wręcz ulotnie lekkie, zaokrąglone,miękkie. Myślę, że to wielkie osiągnięcie, aby pisać o przyrządzaniu szaszłyków ze smardzów i ludzkich policzków w tak piękny, poetycki sposób. Być może po części w tym tkwi sukces jego książek. Piękne to, ale i groźne zarazem.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.