Rec. Marta Gulińska
Ocena: 6/6
Książka wyborna jak wykwintny tort, który kroimy po kawałku, choć najchętniej pochłonęlibyśmy go w całości jednym wielkim kęsem. Taki właśnie jest
Honor Legionu Andrzeja Sawickiego. Wciąga czytelnika w czasy przepełnione awanturniczymi przygodami wojaka z Legionów Polskich i nie pozwala się oderwać od lektury nawet na krótką chwilę.
Po bardzo interesującej
Nadziei czerwonej jak śnieg, Andrzej Sawicki nie osiadł na laurach.
Honor Legionu jest dopracowaną i napisaną z niezwykłą lekkością pióra książką. Burzliwy wycinek z historii Europy: rewolucja francuska, wojny napoleońskie, rozbiory Polski, emigracja wojskowych do tworzących się we Włoszech Legionów Dąbrowskiego. Wydarzenia te są świetnym tłem dla książki, która łączy w sobie elementy powieści historycznej i awanturniczo-przygodowej. Głównym bohaterem jest Kazimierz Lux żołnierz, korsarz, zawadiaka, bohater odznaczony między innymi Krzyżem Złotym Virtutti Militari. Kazik jest jeszcze młokosem, dzięki umiejętności czytania i pisania został furierem. Do jego obowiązków należy zaopatrywanie batalionu w prowiant. Sprytny młodzieniec nieraz wykorzystuje swoją pozycję i bliskie znajomości z rubasznym kwatermistrzem by uszczknąć dla siebie coś z zapasów. Wpadnie przez to oczywiście w tarapaty, natknie się na spisek mający na celu zniszczenie Legionów, a nawet zadrze z przedstawicielami loży masońskiej. Obok Kazimierza pojawia się wiele postaci z założenia pobocznych, ale precyzyjnie naszkicowanych. Ksiądz Skwarski - pijanica, który w sobie tylko wiadomy sposób zawsze wytrzaśnie skądś beczułkę mocnego trunku, Żyd Baumann – zabijaka mizernej postury, oficer Turkiewicz – o komicznie piskliwym głosie oraz wybujałym ego i wielu innych równie oryginalnych bohaterów.
Kazimierz Lux to postać autentyczna, o której niestety niezbyt wiele wiadomo. Pozwoliło to na wykorzystanie kilku wydarzeń z jego życia i swobodne kreowanie przygód fabularnych. Nawet
garść informacji, jakie o nim znajdziemy, pozwala uznać go za bohatera arcyciekawego. Nic dziwnego, że autor pokusił się o wprowadzenie go na pierwszy plan swojej powieści.
Honor Legionu to dobrze skomponowana książka. Historia i wątki fabularne przeplatają się tu ze sobą w swobodny sposób. Akcja rozwija się dynamicznie, nie pozwala się znudzić. Warstwa językowa powieści jest również jej zaletą, całość po prostu dobrze się uzupełnia, a to przekłada się na przyjemność czerpaną z lektury. Tym bardziej cieszy fakt, że jest to dopiero otwarcie cyklu
Kampanie Kazimierza Luxa. Po zachęcającej części pierwszej pozostaje oczekiwać na równie udaną kontynuację.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.