Dodany: 15.01.2008 20:43|Autor: bua-bua
z okładki
- Taaak?! - zdenerwował się teraz z kolei Piotr. - Taka jesteś ważna? A na pewno nie potrafisz stać się... niewidzialna!
- Niewidzialna? - Karolcia wzruszyła ramionami. - Przecież to drobnostka dla mnie. Zaraz mogę to zrobić.
- E, śmieszna jesteś z tymi przechwałkami. Myślisz, że ci uwierzę? - szydził Piotr.
- Tak? No, to zaraz zobaczysz!
I w jednej chwili Karolcia stała się przezroczysta jak szkło. Tylko wiszący na jej szyi koralik jaśniał jak błękitny kwiatek unoszący się w powietrzu.
[Wydawnictwo Siedmioróg, 2006]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.