Użytkownik: Louri 28.06.2013 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy jest jakaś k... | Arwena88 Ja się setnie uśmiałem przy serii o Wilcie autora Sharpe Tom
Może Cię też zachęcić do jej autora ta słynna książka: Kompleks Portnoya (Roth Philip)
W polsce też dobrze do śmiechu pisze Fabicka Joanna
No i standardowo polecam przezabawną satyrę Siedem zacnych grzechów głównych (Kwiatkowski Tadeusz (pseud. Randon Noël lub Randoński Wigiliusz)) - nawet ostatnio próbowałem swoją recenzją zachęcić czytelników :)

Użytkownik: Arwena88 02.07.2013 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się setnie uśmiałem pr... | Louri Poważnie potraktowałam Twoją radę i wzięłam się za czytanie:)
.. ale chyba trochę źle zaczęłam, bo od Idę w tango: Romans histeryczny (Fabicka Joanna), do końca miałam nadzieję na jakieś nieszczęśliwe zakończenie. ale nieee. No nic, niesmak pozostał, do Fabickiej na pewno nie wrócę.
Za to może wrócę do Kompleks Portnoya (Roth Philip), choć absolutnie to nie jest to poczucie humoru, nie wiem jakim cudem skojarzył Ci się z Carrollem ;)
Co innego Wilt (Sharpe Tom), dopiero zaczęłam, ale widzę, że zapowiada się nieźle, dzięki:)

Użytkownik: Louri 02.07.2013 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Poważnie potraktowałam Tw... | Arwena88 Ooo, no to rzeczywiście źle zaczęłaś z tą Fabicką - tamto cóś ma niskie noty, a ja nawet nie czytałem ;) Co innego to: Szalone życie Rudolfa (Fabicka Joanna)

No a Roth - to raczej satyra na społeczeństwo amerykańskie, ale nastrój purnonsensu i groteski wydaje mi się wspólny dla niego i J. Carrolla.

Przy "Wilcie" swego czasu świetnie się ubawiłem, nawet kiedyś w autobusie wybuchnąłem śmiechem, ludzie się dziwnie patrzyli ;) Tylko raczej nie czytaj Zemsta Skulliona (Sharpe Tom), najlepsza wg mnie to Odjazd według Wilta (Sharpe Tom).

Miłej lektury!

PS: trochę szkoda, że do Kwiatkowskiego Cię nie zachęciłem...