Dodany: 24.06.2013 10:48|Autor: zuzankawes

Mleczko w szczytowej formie


Polacy to podobno naród zrzęd i marud. Trochę pewnie w tym prawdy, bo lubimy sobie ponarzekać na politykę i polityków, na pogodę, na sąsiadów, na pracę, na dzieci, na partnera, na służbę zdrowia, na… Wymieniać mogę jeszcze długo. Podobno nie mamy też wobec siebie dystansu i mało się uśmiechamy. Ale czy na pewno? Chyba nie do końca. Lubimy się uśmiechać i śmiać, także z siebie. Inaczej życie byłoby zbyt nudne i zbyt poważne.

Proponuję dziś książkę, przy której uśmiechniecie się nie raz i przy której pośmiejecie się wielokrotnie z samych siebie. To album Andrzeja Mleczki „Obywatelu, nie pieprz bez sensu!”, z jego najlepszymi rysunkami, ilustrującymi naszą rzeczywistość. Wcale nie szarą!

O Andrzeju Mleczce rozpisywać się nie zamierzam, bo zna go chyba każdy, od dzieci zaczynając, na staruszkach kończąc. Jest jednym z naszych najbardziej znanych i cenionych rysowników, wdzięcznie obśmiewającym otaczający nas świat. Zainteresowanych jego biografią odsyłam na stronę autorską.

„Obywatelu, nie pieprz bez sensu! Rysunkowa lista przebojów” to jubileuszowy album, w którym zobaczyć można rysunki powstałe na przestrzeni wielu lat, zarówno stare, jak i nowe. Otwiera go galeria zdjęć autora, w której zobaczyć możecie, jak wyglądał bez brody, kiedy był jeszcze słodkim berbeciem lub przystojnym młodzianem w studium wojskowym. Ale ponieważ nie jest to album ze zdjęciami jego facjaty, przechodzę do rzeczy, do ilustracji.

Jako że Andrzej Mleczko jest osobnikiem niezwykle płodnym (zawodowo - w prywatne życie nie zaglądam), ma na swoim koncie tysiące (w dziesiątki idące) ilustracji i rysunków. Jak to się ma do jego konta bankowego, nie wiem, choć pewnie skarbówka nie narzeka. Zatem, by nie zbaczać z tematu: na koncie ma ten artysta mnóstwo ilustracji i rysunków, z których wybrane zostały najlepsze, najważniejsze i najbardziej znane. Wyselekcjonowane, przesiane, przetrzebione i zamieszczone według planu. Tak, by biedny czytelnik, czy może widz raczej, nie zagubił się w chaosie spowodowanym liczbą prac. Poukładane tematycznie, wg haseł odzwierciedlających zawartość. Mamy więc na przykład ilustracje z gatunku: „Jako w niebie, tak i na ziemi”, „Bóg, humor, ojczyzna”, „Seks, przemoc i perwersja”, „Historyczne historie”. Dla każdego coś śmiesznego. Dla każdego coś satyrycznego. Dzięki doskonałemu wręcz zmysłowi do wychwytywania absurdów i głupoty, wrodzonemu poczuciu humoru, bystremu umysłowi, potrafiącemu obśmiać do bólu i dopiec do żywego, oraz talentowi w dłoniach - powstają rysunki i ilustracje, które rozśmieszają do łez, a okraszone są dosadnymi komentarzami, jakich nie powstydziłby się Piłsudski. Takie, przy których chętnie się uśmiechamy, ale i w zamyśleniu kiwamy głową. Zabawne, dowcipne, zgryźliwe, złośliwe, dające do myślenia. Bezlitośnie pastwiące się nad rzeczywistością, która może być albo tematem do narzekań, albo tematem do wyszydzenia. Ja wolę to drugie poodejście, podobnie zresztą jak fani Mleczki.

Andrzej Mleczko nie stroni od żadnego tematu. Seks, kościół, polityka są mu równie bliskie co podwórkowe potyczki. Nieważne, kibic, policjant czy ksiądz, zwolennik PiS-u czy czegoś innego - śmiesznostki każdego zostaną wyłapane i przedstawione za pomocą zabawnych rysunków i soczystych komentarzy. Bo tak naprawdę autor śmieje się z nas samych i z samego siebie. Z wszystkich razem i każdego z osobna. Każdy w tym względzie traktowany jest tak samo, każdy dostrzeże, że niektórymi z obśmiewanych cech sam się odznacza.

Album powinna firmować słynna reklamowa para, Serce i Rozum, bo tak dla jednego, jak i dla drugiego to świetna pożywka. Zapakowana w twardą oprawę, wydana niezwykle starannie, ucieszy serce i oko każdego. A rozum popieści.

Gorąco polecam! U mnie w domu - na honorowej półce (takiej, której nie dosięgnie szarańcza, czyt. moje dzieci).


[recenzja pochodzi z mojego bloga]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1096
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: