Użytkownik: introvert 02.07.2004 08:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest dziełem, któ... | angelas Ja osobiście mam nadzieję, że się nią nie stanie. To znakomita książka, a wprowadzenie jej do lektury obowiązkowej mogłoby tylko zniechęcić młodzież do jej czytania. Ja sama pewnie nie przeczytałabym jej gdyby kazał mi to zrobić jakiś nauczyciel, a tak sięgnęłam po nią mając chyba 16 czy 17 lat (dokładnie nie pamiętam) i wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Niestety nie da się ułożyć listy lektur szkolnych tak by podobała się ona uczniom - co by się w niej nie znalazło bedzie złe i nudne bo czytanie ich bedzie obowiązkowe.
Tak też uważam, że książka jest naprawde warta polecenia i jeśli znajdzie się jakiś nauczyciel czy rodzic, który będzie umiał dziecku dobrze ją "zareklamować" to świetnie, ale nic na siłe.
Mam jeszcze jedną uwagę - książka zdecydowanie (ja zresztą wszystkie tego autora) nie nadaje się dla osób bardzo wrażliwych oraz bardzo młodych (nie chce mówić o jakimś kryterium wieku - raczej o dojżałości emocjonalnej).
Życzę miłej lektury.

Użytkownik: firedrake 05.10.2004 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja osobiście mam nadzieję... | introvert W takim razie powiem Ci coś - pożyczyłem właśnie "Jeden dzień Iwana Denisowicza" i zgadnij co jest napisane na dole okładki? - Lektura szkolna hehe:).