Dodany: 12.01.2008 11:26|Autor:
z okładki
Obóz z nielicznymi wyjątkami spał, zaś ziemia, dysząc gorącem, którego się za dnia nałykała do syta, trwożyła lękliwe serca mnóstwem tajemniczych dźwięków, które jakby jeszcze pogłębiały ciszę, przerywaną co jakiś czas rozdzierającym chichotem. Kojot to, czy też Apacz? Wszystko jedno, wszak straże, których obecność łatwiej wyczuć, niż dostrzec, zadbają, aby zażarty dzikus czknięciem nawet nie zakłócił spoczynku śpiących przyjaciół...
Wolność kusi, gdy jej nie ma. Sprawiedliwość jest atrakcyjna, gdy stanowi dopiero marzenie. Prawo trafia do wyobraźni, gdy stoi za nim człowiek wyrównujący krzywdy.
Nie ma w mitycznych dziejach Ameryki postaci równie wieloznacznej, jak epicki bohater Bardečki - Lemoniadowy Joe, w grzmocie niechybnych Smith & Wessonów walczący o abstynencki ideał firmy Kolakoka. Kto nie pamięta filmu, pozna go z tej książki.
Powiecie, że to postać niemożliwa? Ptak Dodo, niemożliwy i piękny jak szklana lokomotywa, darzy sympatią wszystkich sprzecznych w sobie, niemożliwych, pięknych... i śmiesznych.
[CiS, 1996]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.