Dodany: 20.06.2013 19:26|Autor: bula
"W niełasce u Pana Boga" Aleksander Minkowski
Książka budzi mieszane uczucia ze względu na przynależność ideowo-polityczną autora. Wspomnienia spisane przez osobę, która, być może, w pewnych momentach PRLu miała szansę zajrzeć za kulisy polityki, poznać prawdziwe przyczyny decyzji, posunięć. 'Być może', gdyż po pierwsze, nie potrafię bez zastrzeżeń uwierzyć w prawdomówność osoby działającej w poprzednim establishmencie, po drugie, informacje, które wyciekły/sytacje, których był świadkiem bądź które mu opowiedziano, nie musiały być tym, na co wyglądały (kłamstwo, manipulacja i przymus były podstawą poprzedniego systemu, teraz chyba tylko przymus odpadł), a po trzecie pamięć ludzka płata figle.
No i tytuł. Kojarzy mi się ze "Zdążyć przed Panem Bogiem". Gdzie Rzym, a gdzie Krym?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.