Dodany: 11.01.2008 12:48|Autor:
z okładki
"Własny pokój" Virginii Woolf ukazał się w czasach, gdy pojęcie krytyki patriarchatu, jego przesłań i podbudowy w zasadzie nie istniało. Ruch sufrażystek zajmował się kwestiami doraźnymi i społecznymi, a po wyczerpującej batalii o prawo do głosowania wyraźnie osłabł. Antropologia kobieca, w osobie Jane Harrison, której prace były inspiracją dla Frazera i innych brytyjskich antropologów, doczekała się swojej kontynuacji w osobie Mariji Gimbutas i fali popularnej kobiecej antropologii w drugiej połowie XX wieku. "Własny pokój", jako pierwsze studium o twórczości kobiet i o społecznych czynnikach warunkujących - bądź ograniczających - intelektualną aktywność kobiet był zatem książką tyle wyjątkową, co wywrotową i jej treści, które polski czytelnik łatwo może wyszukać i ewentualnie odnieść do teraźniejszości, są wciąż aktualne.
[Wydawnictwo Sic!, 1997]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.