Oj, Aniela!
Książka ta jest ciekawa, ale jakże ja nie lubię tej Anieli. Uważała się za pępek świata. Tak nie było. Przyznam, że miała nieprzeciętne zdolności aktorskie, ale dlaczego wykorzystywała je w złych celach. Zrezygnowała z pasji dla chłopaka. To dziwne, iż miała pretensje, że ją okłamał. Sama nie była lepsza. Jedyne określenie, jakie znajduję dla niej w mojej głowie, to WARIATKA Z PRZEŚWITAMI NORMALNOŚCI. Wiem, że dla innych to najfajniejsza dziewczyna pod słońcem, ale według mnie ta bohaterka jest dużo gorsza od postaci z innych książek Małgorzaty Musierowicz. Nie chcę, żebyście mnie potępiali za jej obrażenie, ale każdy ma prawo do własnego zdania.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.