Dodany: 07.01.2008 18:33|Autor: adrianna

Czytatnik: ***

:-)


"WÓDKI I LIKIERY

Ogólne uwagi co do likierów, wódek i nalewek.
Staranna gospodyni z małym zachodem może przygotować w domu nawet w mieście doskonałe wódki nalewki i likiery, których koszt będzie mniejszy od kupnych zagranicznych, a smakiem, przewyższają w zupełności krajowe, dziś tak wygórowanych cen.
I tak: pierwszym warunkiem téj pracy jest używanie spirytusu najczystszego i najwyższej próby jaki dostać można, cukru rafinowego, biorąc do rozpuszczenia go pół kwarty wody na funt cukru - za gęsty syrop sprowadza zcukrzenie się wódki i odbiera jéj klarowność.
Drugim warunkiem jest aby owoce czy tez skórki owocowe, lub korzenne nie zadługo leżały w spirytusie gdyż przez długie moczenie wydziela się z owocu kwasu zawiele, zatracając właściwy aromat owocowy. Ze skórek pomarańczowych wydziela się za wiele olejku który zatraca prawdziwy aromat pomarańczowy.
Trzecim i ostatnim warunkiem, a najtrudniejszym do wykonania jest zrobioną wódkę, nalewkę lub likier po przefiltrowaniu zapieczętować w butelkach i zostawić w spokojności na 6 miesięcy najmniéj, przez co się skoncentruje i będzie dopiero rzeczywiście doskonałym.
We Francji używają od pewnego czasu zamiast cukru gliceryny do wódek co nadaje im słodycz i klarowność - u nas jednak taniéj wypada cukier nie mamy bowiem krajowéj gliceryny.

1. Zwyczajne słodkie korzenne wódki.
Na garniec wódki zwyczajnéj rozpuścić 30 do 40 kropel olejku jakiego kto lubi miętowego, anyżowego, kminkowego, tartakowego lub tym podobnie w kwaterce spirytusu Nr. 4. Dwa funty cukru nalać kwartą i pół wody, zagotować na syrop lekki, wlać w wazę i w ten gorący syrop lać owe pół garnca spirytusu wymięszanego z essencją korzenną mięszać póki się dobrze nie wymięsza i przefiltrować przez szwedzką bibułę. Będzie z téj proporcyi cały garniec wódki.

2. Najlepsza wódka pomarańczowa.
Obrać z czterech grubych pomarańcz zwierzchnią żółtą skórę, wziąść pół garnca najlepszego spirytusu, dobrać go z syropem z 2 funtów cukru w kawałkach, na który wlać tylko kwartę wody i raz zagotować. Tak dobraną wódkę wlać w garncowy gąsiorek, wrzucić obrać skórki postawić na 4 dni w cieniu. Po tym czasie zlać w butelki, filtrując przez szwedzką bibułę, sprzedawaną w składach papieru. Bibułę należy wkładać do lejka, składając w kilkanaście założeń i lejąc wódkę po trochu. Wódka będzie wyborna i czysta jak łza, gdyż zabierze w siebie tylko aromat pomarańcz nie wytwarzając gorzkawego olejku, jak to bywa, gdy w sam spirytus kładzie się skórki i stawia na słońcu na dłuższy czas.

3. Wódka pomarańczowa słodka.
Cztery pomarańcze z grubą świeżą skórą obrać z żółtej skórki włożyć w gąsiorek i nalać pół garnca spirytusu Nr. 4,- postawić w cieniu na dni 6 najwyżéj. Po sześciu dniach zrobić syrop z 2 funtów cukru i kwarty wody, raz zagotować i w gorący syrop wylany w wazę lać powoli mieszając spirytus ze skórek przecedzony przez muślin. Gdy ostygnie wlać w butelki a po kilku dniach będzie tak czysta jak łza bez filtrowania przez bibułę."*



______________________
*Ćwierczakiewiczowa Lucyna, "Jedyne praktyczne przepisy konfitur, różnych marynat, wędlin, wódek, likierów, win owocowych, miodów oraz ciast", według wydania z 1885 roku, Wydawnictwo Alfa, 1988., str. 222-224

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3606
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 07.01.2008 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: "WÓDKI I LIKIERY Ogóln... | adrianna
Mniam! Uwielbiam słodkie i aromatyczne napoje, z procentami niestety też, przez co nieustannie doświadczam poczucia winy, czytając artykuły w prasie o szkodliwości alkoholu. Czysta wódka może koło mnie leżeć i wyparować, wszystkie koniaki, brandy, whisky podobnie, ale taka domowej roboty wiśnióweczka, albo likier różany, jakim mnie kiedyś poczęstowała koleżanka, albo taka pomarańczówka...mmm... Ile to jest pół garnca spirytusu i ile może kosztować?
Użytkownik: adrianna 07.01.2008 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Mniam! Uwielbiam słodkie ... | dot59Opiekun BiblioNETki
wydawca podaje, że garniec to 4 kwarty = 4 litry.

nie mam pojęcia :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.01.2008 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: wydawca podaje, że garnie... | adrianna
Dwa litry... drogo będzie, chyba żeby w Czechach kupić... Ale gdyby zmniejszyć proporcję - jedna pomarańcza na pół litra?...
Użytkownik: reniferze 07.01.2008 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Mniam! Uwielbiam słodkie ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dorciu, kochana, wg standardów medycyny jedna jednostka alkoholu dziennie korzystnie wpływa na zdrowie! Obniża poziom LDL, obniża glikemię, obniża ciśnienie.. jedynym przeciwwskazaniem są wysokie trójglicerydy :). No i jeszcze.. żeby tak łatwo było się ograniczyć do tej jednej jednostki ;). To mówię ja - miłośniczka nalewek.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.01.2008 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Dorciu, kochana, wg stand... | reniferze
No tak, ale ja nie wiem, czy po pewnym czasie człowiek nie poczułby się źle bez tej jednostki dziennie - a to już groziłoby alkoholizmem. Jak napisała Osiecka w "Rozmowach w tańcu", "to nieważne, czy się pochłania hektolitry wódki, czy sączy kropelkę. Ważne, że ta kropelka jest niezbędna." Uwielbiałam Osiecką i marzyłam, żeby być do niej podobną, ale nie - nie w tym...
Użytkownik: reniferze 07.01.2008 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Mniam! Uwielbiam słodkie ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Pisałam jednocześnie maila do Madame Seneki i mi wyszła "Dorcia" do Ciebie.. ale kochanej nie odwołuję ;).
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.01.2008 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Pisałam jednocześnie mail... | reniferze
Za Dorcię się nie obrażę, bo i tak mnie w przeszłości nazywano, ba, jeszcze się poczuję odmłodzona! Za nie odwołaną "kochaną" - przesyłam buziaka na odległość.
Użytkownik: jakozak 08.01.2008 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: "WÓDKI I LIKIERY Ogóln... | adrianna
Adrianno, kochanie. Nastawiaj szybko te nalewki i na spotkanie majowe obowiązkowo je przywieź. :-)
Użytkownik: adrianna 08.01.2008 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Adrianno, kochanie. Nasta... | jakozak
Jolu, nie demoralizuj mnie, niepełnoletnia jestem :)

(i dziwić się mamie, że nie chce mnie puścić... ;P)
Użytkownik: jakozak 09.01.2008 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, nie demoralizuj mni... | adrianna
Samaś zaczęła, kokietko. :-)))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: