Dodany: 04.06.2013 12:44|Autor: ketyow

Czytatnik: Czytatnik z tytułem :-)

2 osoby polecają ten tekst.

Charles Stross - Accelerando - wizja


Tego dnia zamierzałem sobie spokojnie kontynuować lekturę Accelerando. Pogoda na Pomorzu, jak to zwykle bywa, szczerze okrutna (choć nadszedł wreszcie i dzień ze słońcem - prawdopodobnie chmury poddały się w końcu pod naporem moich przekleństw, ale niekoniecznie, a o tym dalej), zatem wychodzenie poza swój pokój ograniczone tylko do łazienki i kuchni. Po wykonaniu wszystkich czynności, które zwykłem robić po wstaniu rano (czyli: przeciągnięcie się - choć to jak wiadomo robią kobiety, bo nie mogą się podrapać... no, pozostańmy przy kulturalnej wersji; oraz innych, których przytaczać już nie będę), chwyciłem w szpony (obcinam paznokcie, nadawałem dramatyzmu) swą ukochaną książeczkę, Accelerando właśnie.

Kiedy jednak wyjrzałem za okno, oczom moim ukazał się widok niecodzienny. Okazało się, że nie jestem już na pierwszym piętrze, a pewnie grubo ponad setnym, a okoliczne bloki stały się diamentowo-szklanymi drapaczami chmur. Nawet chmury nie były już tym co zwykle - szara maź, okazała się być milionami samoreplikujących się nanorobotów, konsumujących w zastraszającym tempie najwyższe piętra budynków. Nie czekając aż moje piętro zostanie rozłożone na atomy, udałem się zaskakująco szybką windą na dół.

Tam zobaczyłem dziwadła większe, niż podczas obrad sejmu w telewizji. Istoty choć humanoidalne, nie do końca przypominały już ludzi. Na wpół komputerowe cyborgi, często bez interfejsów do komunikacji głosowej. Trafiłem jednak na pewnego starca, który nie poddał się biegowi w przyszłość i zachował swoje pierwotne ludzkie ciało. Doprowadził mnie do Biura Obsługi Klienta, zajmującego się również takimi jak ja. Widząc, że do otaczającego mnie świata nigdy się nie dostosuję, poprosiłem o transfer mej osobowości do świata komputerowego, ale podobnego do tego z początku XXI wieku.

Świat wykreowano na podstawie moich wspomnień, więc następnego dnia obudziłem się w swoim łóżku. Z jedną różnicą - świeciło słońce. Od tamtej pory nie wiem, czy to wszystko było tylko snem, czy może jestem jedynie swoją symulacją w czymś na kształt matriksa, a moje białkowe ciało zostało dawno rozłożone na atomy i skonsumowane przez komputery przyszłości. Niektóre książki, stawiają przed nami pytania, na które sami nie znajdziemy odpowiedzi. Zdarzają się przypadki iście... fantastyczne.

Accelerando (Stross Charles)
Ocena: 6/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1250
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Suara 08.01.2015 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Tego dnia zamierzałem sob... | ketyow
Dobrze napisane, koniecznie muszę to przeczytać!
Użytkownik: ketyow 08.01.2015 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze napisane, konieczn... | Suara
Mocno polecam. Mam co prawda spore zaległości w nowościach SF, ale to najświeższa i najlepsza wizja przyszłości na jaką jak dotąd trafiłem.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: