Uzupełniajmy puste strony książek
Ostatnie burzliwe dyskusje uświadomiły mi, że na moich półkach stoją książki, których biblionetkowe strony są całkiem puste. Gdy oceniam na bieżąco, to staram się takie braki uzupełniać recenzją lub czytatką. Istnieje jednak całkiem spora grupa książek, które oceniłam na samym początku i przy wielu z nich dotąd nie widnieje żadna nota. Kilka z tych pozycji posiadam, więc wprowadzenie kilku słów z okładki to żaden problem.
Pomyślałam, że może są osoby, które tak jak ja nie zdają sobie sprawy, że mogą pomóc w jakiś sposób uzupełniać dane o książkach. W końcu ogłoszono już akcję tagowania i komentowania, więc może pora na akcję wpisywania not wydawniczych? Wiem, że wiele osób systematycznie teksty takie dodaje, ale wciąż tyle w biblionetce widnieje pustych stron.
Zamieńmy te wszystkie emocje na coś pożytecznego;)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.